Dlaczego dzielimy się opłatkiem?
Trudno wyobrazić sobie polską Wigilię bez opłatka. Łamią się nim przy składaniu świątecznych życzeń nawet niewierzący. Mało kto jednak wie, jakie jest źródło tego zwyczaju i jaki jest jego sens.
Opłatek jest symbolem Eucharystii. Najprawdopodobniej wywodzi się z wczesnochrześcijańskich „eulogiów”, czyli chlebów ofiarnych składanych przez wiernych na ołtarzu. Podczas Mszy świętej biskup konsekrował część z nich i rozdawał uczestnikom Łamania Chleba jako Komunię świętą. Pozostałą część błogosławił po Mszy świętej i rozdawał tym, którzy nie przystąpili do Komunii. Posyłał też do domów dla tych, którzy nie przybyli na Eucharystię. Była to dla nich „Komunia duchowa”.
Łamanie się opłatkiem niesie głęboką treść religijną. Chleb jest symbolem życia. Modlitwy o to, by nie zabrakło ludziom chleba, uczył sam Jezus Chrystus. Znak dzielenia się chlebem jest rodzinnym gestem miłości. Chleb jest więc symbolem miłości i życia. Bóg w swej miłości obdarza nas życiem i daje chleb dla jego podtrzymywania. Daje chleb powszedni dla podtrzymywania życia doczesnego i daje Chleb Eucharystyczny, dla życia wiecznego. Stajemy się uczestnikami tego życia przez przyjmowanie Ciała Chrystusa w Komunii św. pod postacią białego opłatka - kawałka niekwaszonego chleba.
Łamiąc się opłatkiem, składamy sobie życzenia, wybaczamy innym krzywdy. Dobre słowa wymieniane przez członków rodziny i przyjaciół wyjaśniają sens gestu łamania białego chleba. Mówią, że pragniemy być dla siebie dobrzy jak chleb, żyć w zgodzie i jedności, ponieważ wspólnie spożywamy chleb, który powstał z wielu ziaren pszenicy.
Łamanie się opłatkiem przypomina także, że Syn Boży dla nas stał się człowiekiem i ustanowił Eucharystię, w której pod postacią chleba i wina daje nam na pokarm swoje ciało i krew, aby nas zjednoczyć we wzajemnej miłości. Chleb, który łamał Pan Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy, przypominał wyglądem właśnie opłatek, był to cienki placek pszenny, a nie bochenek.
Nie udało się ustalić, kiedy i w jakich okolicznościach tradycja łamania się opłatkiem podczas składania życzeń przy wigilijnym stole zakorzeniła się w Polsce. Najstarsza wzmianka źródłowa pochodzi z końca XVIII wieku.
Opłatki przed ceremonią składania życzeń można pobłogosławić. Może to uczynić na przykład ojciec rodziny, wypowiadając następujące słowa: Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich. Ty z miłości posłałeś na świat swojego Jednorodzonego Syna, który pod postacią chleba daje nam swoje Ciało jako pokarm i zadatek nieśmiertelności. Na pamiątkę Jego Narodzenia mamy dzisiaj zasiąść do wspólnego stołu i łamać się opłatkiem. Pobłogosław nas i te opłatki, którymi będziemy się dzielić zwyczajem naszych ojców i składać sobie wzajemnie świąteczne życzenia. Napełnij nasze serca życzliwością, miłością i pokojem, abyśmy codziennym postępowaniem potwierdzali to, co wypowiadać będziemy ustami. Spraw, abyśmy byli dla siebie nawzajem dobrzy jak chleb i kiedyś zgromadzili się na braterskiej uczcie w Twoim królestwie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |