Wielki Post 2005

Refleksje na każdy dzień

Czwartek


Spójrz na mnie!!! (Est (Wlg) 4,17k.l.m.r.s.t; Ps 138; Ps 51,12a.14; Mt 7,7-12)

Cały świat krzyczy: spójrz na mnie! Ludzie stają na głowie i robią wszystko, by tylko zostali zauważeni. Niedawno telewizja pokazała faceta, który ponabijał sobie twarz kilkuset kolczykami. Po co? „By ktoś zwrócił na mnie uwagę!” – odpowiadał.

Bóg widzi. Dostrzega nawet wówczas, gdy nikt nie dostrzega. Nie spuszcza z nas oka. „Nie zdrzemnie ani nie zaśnie Ten, który czuwa nad Izraelem”. Ile razy w ewangelii napisane jest, że Jezus, wchodząc do świątyni zobaczył kogoś, spojrzał na kogoś...

Królowa Estera w obliczu śmierci aż dwukrotnie błagała Pana o pomoc: „Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, nie mającą oprócz Ciebie żadnego wspomożyciela” i „Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i nie mającą nikogo oprócz Ciebie, Panie”.

Co było jej atutem? Samotność.

Niepojęty ten nasz Bóg. Ma wyraźną słabość do cudzoziemców, wdów i sierot. Nie potrafi przejść obojętnie obok ludzi opuszczonych. Paradoksalnie: to właśnie samotność sprawia, że zwracamy na Niego swój wzrok. Często, gdy jesteśmy otoczeni ludźmi, fascynują nas i pochłaniają do tego stopnia, że nie znajdujemy czasu na modlitwę.

Mam przykre doświadczenie z własnej wspólnoty. Znam, co najmniej kilkanaście osób, które, przychodziły na spotkania modlitewne, dlatego, że były samotne. Przestały przychodzić, gdy kogoś poznały. „Nie mamy już czasu” – wyjaśniały.

Błogosławiona samotność pozwalająca zbliżyć się Boga. Jeden z midraszy wyjaśnia, że słowo określające Stwórcę jako Jedynego (Ehad) można przetłumaczyć jako „Sam”, „Samotny”.

Bóg, który opuszczony krzyczy na krzyżu „Pragnę”, Pan, który nie może doczekać się by zapłonął rzucony na ziemię ogień, Stwórca, który płonie z tęsknoty za człowiekiem.

„Bóg, który staje na rozstajach drogi i bezradnie woła: Tutaj jestem, Izraelu, tutaj jestem” (o. Michał Zioło).

Modlitwa poranna

Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną, bo jestem samotny i nieszczęśliwy.
Oddal uciski mojego serca, wyrwij mnie z moich udręczeń!
Spójrz na udrękę moją i na boleść i odpuść mi wszystkie grzechy!
Spójrz na mych nieprzyjaciół: jest ich wielu i gwałtownie mnie nienawidzą.
Strzeż mojej duszy i wybaw mnie, bym się nie zawiódł, gdy się uciekam do Ciebie.
Niechaj mnie chronią niewinność i prawość, bo w Tobie, Panie, pokładam nadzieję.
(Psalm 25)

Rachunek sumienia

• Czy nie zachowuję się tak, by być zauważonym przez innych? Czy nie jest to motorem mojego działania?
• W jaki sposób uciekam od swej samotności? Czy nie traktuję jej jako największego przekleństwa, jakie mnie mogło spotkać?
• Czy są ludzie, którzy zajęli w moim życiu miejsce Boga?

«« | « | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...