5. Niedziela zwykła (C)

Sześć homilii

W oczekiwaniu na... Słowo

Piotr Blachowski

Dzisiejszy świat zewnętrzny zalewa nas taką ilością informacji, że wpędza nas w stan frustracji i rozkojarzenia, zaciemnia nasze życie wewnętrzne. I choć każdy człowiek jest istotą materialną, cząstką kosmosu, to jest także istotą duchową i ma swój świat wewnętrzny. Trzeba tylko poznać jego wielkość, piękno i głębię. Zrozumieli to ci, którzy – nie bacząc na możliwość wygodnego życia, przywilejów, zaszczytów – pozostawili wszystko, by pójść za Bogiem, służyć Mu, wędrować z Nim, pozyskiwać nowych i wiernych uczniów, zwolenników, ci, którzy byli w stanie oddać za Niego swoje życie.

Liturgia dzisiejsza ukazuje powołanie trzech ludzi: Izajasza, Pawła i Piotra. Powołanie każdego z nich poprzedziło Boże objawienie. Bóg, zanim powierzy człowiekowi szczególną misję, daje mu się poznać.

Pierwszy, Izajasz, został obdarzony przez Boga darem prorokowania. Na zadane przez Boga pytanie: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» (Iz 6,8) odpowiada «Oto ja, poślij mnie! », bowiem wewnętrznie czuje potrzebę nauczania i nawracania ludu ku Bogu, martwiąc się jednocześnie o stan wiary swoich bliskich.

Św. Paweł, po objawieniu na drodze do Damaszku, przez resztą życia uważał się za ostatniego z Apostołów i za „poroniony płód”. Ten, który mówi o swojej potrzebie ewangelizacji i nauczania sobie współczesnych, zostaje później nazwany Apostołem Narodów. W Liście do Koryntian pisze: „Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną. Tak, więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak wyście uwierzyli.” (1 Kor 15,9-11).

Wreszcie św. Piotr, który później stanie się pierwszym Pasterzem po Chrystusie, został powołany, gdy zrozumiał wielkość Boga i własną małość. „Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.” (Łk 5,10b-11) – tak wyglądał początek przemiany zwykłego rybaka w pierwszego następcę Jezusa Chrystusa. Oby każdy z nas doznał takiej przemiany, drobniejszej, na własne możliwości, ale z pełnym otwarciem ku Chrystusowi.

W tych trzech różnych powołaniach widzimy jednakową postawę pokory i uległości tych, którym się Bóg objawił. Taka bowiem postawa jest warunkiem odpowiedzi Bogu, który powołuje. Do takiej postawy pokory i uległości prowadzi nas uważne słuchanie Słowa Bożego. Życzmy sobie, by Słowo Boże pozwoliło nam inaczej spojrzeć na świat, w którym żyjemy.

PANIE JEZU – naucz nas trwać przed Tobą w pokorze i słuchać, abyśmy usłyszeli, co Ty, nasz Boże, chcesz nam powiedzieć.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...