2. Niedziela Wielkanocna Miłosierdzia Bożego (A)

Siedem homilii

Rozpalić ogień miłosierdzia

ks. Leszek Smoliński

W II niedzielę po Wielkanocy powtarzamy za Psalmistą: „Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny”. Wzrok nasz wędruje najpierw do Wieczernika, w którym Jezus przychodzi do Apostołów, aby umocnić ich wiarę. To spotkanie ma jednak wyjątkowy charakter. Bierze w nim udział Tomasz Apostoł, którego zwykliśmy określać mianem „niewiernego Tomasza”. Dostrzegamy, słuchając Janowej Ewangelii, że wiara tego ucznia była jeszcze zbyt słaba, aby uwierzył świadectwu innych Apostołów. Potrzebował namacalnych dowodów. Chyba to nas nie powinno dziwić. Ile to razy my sami, którzy tak wiele słyszymy o Zmartwychwstałym, powtarzamy pełni niedowierzania: „jak nie zobaczę, to nie uwierzę”.

Radość z dzisiejszej liturgii płynie dla nas z faktu, ze razem ze św. Piotrem możemy uwielbiać Boga: „Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei”. To uwielbienie związane jest z darem, jaki otrzymaliśmy od Boga. Staliśmy się, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, świadkami nadziei.

Świadectwem nadziei dla współczesnego świata jest również Święto Miłosierdzia Bożego. To była wola samego Boga, którą wyraził za pośrednictwem św. Siostry Faustyny, zakonnicy ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia w dniu 22 lutego 1931 roku w Płocku. Święto Miłosierdzia dał Pan Jezus grzesznikom jako „ostatnią deskę ratunku”. Z dobrze odprawioną spowiedzią i Komunią św. przyjętą w tym dniu związana jest obietnica „zupełnego odpuszczenia win i kar” (Dz. 300). A więc takiej łaski, jaką otrzymujemy tylko w sakramencie chrztu świętego. Zdroje miłosierdzia wypływają z przebitego boku Zbawiciela. Chrystus mówił do św. Faustyny: „rana serca mojego jest źródłem niezgłębionego miłosierdzia” (Dz. 1190). Owa rana – przebity bok i serce – staje się dla całej ludzkości źródłem miłosierdzia Bożego. Na znanym nam dobrze obrazie Jezusa Miłosiernego „Jezu, ufam Tobie” z przebitego boku Chrystusa wypływają promienie: blady i czerwony. Chrystus wyjaśnia Faustynie, co one oznaczają, mówiąc: „Te dwa promienie oznaczają krew i wodę – blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz...” (Dz. 299). W innym miejscu Chrystus zachęca: „niech korzystają z krwi i wody, która dla nich wytrysła” (Dz. 848).

3. Od 2000 roku niedziela kończąca oktawę Zmartwychwstania Pańskiego obchodzona jest jako Niedziela Bożego Miłosierdzia. Ziściły się więc starania „Sekretarki Bożego Miłosierdzia”. A wszystko za sprawą św. Jana Pawła II, zwanego Papieżem Miłosierdzia. Niech dzisiejsze Święto Miłosierdzia umocni w nas nadzieję i doda sił do odważnego świadczenia o Zmartwychwstałym. Niech zapali w naszych sercach prawdziwy „ogień miłosierdzia”.

Zakończmy nasze rozważanie słowami – osobistym wyznaniem wiary w Jezusa Zmartwychwstałego. Niech przed naszymi oczyma widnieje Jezus przychodzący do Wieczernika, a z serc płynie pełne nadziei: „Jezu, ufam Tobie”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...