25. Niedziela zwykła (A)

Sześć homilii

Dziękczynienie zbliża do Boga

Piotr Blachowski

Jak wysokie mogą być wymagania i oczekiwania, jak zróżnicowana może być ocena różnych sytuacji przez ludzi, możemy się przekonać, obserwując różne dziedziny gospodarki i życia. Każdy jest wezwany do „budowania” świata w różny sposób, w różnych porach i w różnych aspektach życia doczesnego.

Słuchając czytań, począwszy od Izajasza, poprzez List świętego Pawła do Filipian, a skończywszy na Ewangelii świętego Mateusza, możemy sobie uzmysłowić, że decyzje i działania Boga powinniśmy dostrzegać i akceptować jako sprawiedliwe i nieodwołalne. Bóg proponuje nam zatrudnienie w różnych dziedzinach życia i służby Bożej, aż do ostatniej godziny, a do nas należy nie „stać na rynku bezczynnie”, ale przyjąć ochotnie i dobrowolnie wolę Boga, bo On chce naszego dobra, co nie zawsze bierzemy pod uwagę. Pan Bóg nie liczy naszych zasług według czasu: ani lat, ani dni, ani godzin.

Problem tylko polega na odnalezieniu właściwej drogi, na odczytaniu znaków, na zrozumieniu tego, czego oczekuje od nas Pan. „Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi.”(Iz 55,8-9)

Lepiej nasze rozterki rozumie święty Paweł, bowiem pisząc do nas, opowiada o sobie, odpowiadając na nasze nie zadane pytania. „Jeśli bowiem żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele – to bardziej dla was konieczne.” (Flp 1,22-24)

Bóg nagradza każdego, kto służy Mu dobrowolnie i z miłością, bez jakiegokolwiek przymusu. My jesteśmy jedynie zobowiązani do odczytania, zrozumienia i wykonania tego, co otrzymujemy od Boga. Zaś On każdemu daje szansę nawrócenia, obojętnie, czy w młodości, czy w sędziwym wieku. Wie o naszych trudnościach, zna „ciężar dnia i spiekoty”. Bóg nikomu nigdy nie wyrządza krzywdy. Wszystko otrzymujemy jako dar i za wszystko powinniśmy Mu nieustannie dziękować.

Jeśli czegoś, o co prosimy, nie daje, to nie dlatego, iż jest niesprawiedliwy. Ludzie, którzy czują się niesprawiedliwie traktowani przez Boga, mylą się. Bóg jest dla wszystkich dobry, ale dobroć ta nie może wywoływać w nas zazdrości, ani zawiści, jak to ma miejsce w dzisiejszej przypowieści, lecz powinna wywoływać radość, że wszyscy zostali obdarowani jednakowo. Wielu nie jest winnych tego, że w życiu stracili tak wiele. Problem polega tylko na zdobyciu umiejętności wyżej opisanych.

Dążmy do tego, aby w życiu kierować się bardziej miłością niż sprawiedliwością. Niech za naszymi czynami i decyzjami stoi więcej miłości, a mniej domagania się sprawiedliwości. Może wtedy będzie więcej pokoju w naszych sercach i w świecie całym. Cieszmy się z tego, co posiadamy, a nie smućmy się dlatego, że czegoś nie mamy. Dziękujmy za wszystko Bogu, bo to bardzo nas do Niego zbliża. I, co najważniejsze, o wszystko prosząc i za wszystko dziękując, MÓDLMY SIĘ.

Boże nieskończenie dobry i miłosierny, naucz nas modlić się do Ciebie w każdej sytuacji.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...