Szata służby liturgicznej w Kościele w Polsce. Próba propozycji.

Obecność szaty liturgicznej świadectwem prawdy, że osoby pełniące poszczególne posługi czy funkcje nie reprezentują siebie samych, lecz uczestniczą w rzeczywistości Kościoła. Szata podkreśla, że nie jest to rzeczywistość ani osobista ani prywatna, ale objawia ona w sposób jednoznaczny chrystologiczno-eklezjalny wymiar sprawowanej liturgii.

W nowym wydaniu Ogólnego wprowadzenia do Mszału rzymskiego z roku 2004 ta dyspozycja jest zasadniczo powtórzona z tą różnicą, że mowa o zróżnicowaniu funkcji podczas liturgii eucharystycznej. Artykuł tego dokumentu został poszerzony o zdanie, iż wszystkie szaty "przed oddaniem do użytku liturgicznego mogą zostać pobłogosławione zgodnie z obrzędem podanym w Rytuale Rzymskim".

Ponadto wydanie z roku 1969 precyzuje, iż "szatą liturgiczną wspólną dla duchownych i ministrantów wszystkich stopni jest alba", z dokładnym określeniem jej kroju i przepasania w biodrach paskiem. Natomiast nieco dalej ten sam dokument stwierdza, że "usługujący niżsi od diakona mogą włożyć albę lub inną szatę prawnie zatwierdzoną w poszczególnych krajach". W podobnym klimacie należy odczytać treść artykułu nowego wydania dokumentu z roku 2004, który określa, że "akolici, lektorzy oraz inni świeccy usługujący mogą ubierać się w albę albo w inną szatę prawnie zatwierdzoną dla danego kraju przez Konferencję Episkopatu".

Posoborowe prawodawstwo liturgiczne określa także formę (krój) szaty liturgicznej oraz zwraca uwagę na jej materiał. Sprawowanie liturgii twarzą zwróconą w stronę zgromadzenia zdecydowanie pomniejszyło znaczenie plecowych partii stroju, które w liturgii odgrywały istotną rolę. W obecnym czasie szata liturgiczna musi być dwustronnie wyważona, aby nie straciła na swoim wyrazie. W kwestii kroju alby wyznacznikiem staje się fakt, iż dla niektórych osób pełniących w liturgii posługę czy funkcję (lektor, nadzwyczajny szafarz Komunii świętej) stała się ona szatą zewnętrzną, podczas gdy dotychczas była ona szatą, na którą nakładano szaty wierzchnie (ornat czy dalmatyka). Ta sytuacja domaga się od alby odpowiedniego wykończenia w partiach przyszyjnych. Obydwa wydania Ogólnego wprowadzenia do Mszału rzymskiego opisują w szczegółach krój alby, która ma być "przepasana w biodrach paskiem. Jeżeli alba nie osłania dokładnie zwykłego stroju koło szyi, przed włożeniem alby należy nałożyć humerał".

Liturgiczne prawo Kościoła zwraca uwagę także na materiał (tworzywo) przeznaczony do wyrobu szaty. W obydwu wydaniach Ogólnego wprowadzenia spotkać można stwierdzenie, że sprawa ta leży w kompetencji Konferencji Episkopatu. Jednak "do sporządzania szat liturgicznych oprócz tradycyjnych materiałów można używać tkanin naturalnych, właściwych danemu krajowi, oraz tkanin sztucznych, byleby odpowiadały powadze liturgii i osoby". Postulat prostoty szat oraz oszczędność wyrazu artystycznego cechująca starożytność chrześcijańską znacznie lepiej odpowiada współczesnemu człowiekowi aniżeli bogactwo i przepych epoki baroku. Nie oznacza to, że odejście od przepychu ma się ograniczyć do preferowania miernych materiałów pod względem jakościowym. Jednak praktyka pokazuje, że nawet najlepiej przygotowany projekt nie przyniesie spodziewanych efektów, jeżeli dobór materiału będzie zupełnie przypadkowy. Od tkanin przeznaczonych do tworzenia szat liturgicznych należy wymagać wysokiej jakości. Natomiast każdy projektant i wykonawca szat powinien mieć przynajmniej fundamentalne rozeznanie w obszarze bogactwa asortymentu tkanin, które są dostarczane na rynek przez przemysł włókienniczy.

Przedstawione normy prawa kościelnego w zakresie szat liturgicznych mają charakter powszechny. W ich świetle warto przyjrzeć się zatem prawu Kościoła w Polsce. W kontekście omawianego tematu dziwi nieco zupełny brak jakichkolwiek orzeczeń dotyczących szat liturgicznych w dosyć licznych dokumentach posoborowych synodów diecezjalnych. Wyjątek stanowi mowa o stroju duchownego, który pełni posługę spowiednika. Ta dyspozycja jest także obecna w nauczaniu II Polskiego Synodu Plenarnego. Generalnie dokument poświęcony liturgii Kościoła w Polsce w dobie posoborowej niewiele uwagi poświęca szatom liturgicznym. Niezrozumiałym wydaje się fakt, iż II Synod Plenarny odwołuje się do soborowego dokumentu o liturgii, który traktuje o sztuce sakralnej (por. KL 124), pomijając zupełnie sugestię odnośnie do szat liturgicznych.

W innym miejscu dokument przypomina nauczanie soborowe o pełnieniu poszczególnych posług (zob. KL 29), ani słowem nie wspominając o ich szacie. Ponadto II Polski Synod Plenarny poświęca uwagę ministrantom, jednak pomijając całkowicie zagadnienie ich szaty: "W każdej wspólnocie parafialnej powinna istnieć grupa ministrantów i schola liturgiczna, odpowiednio uformowana. (...) Synod zachęca jednocześnie duszpasterzy do rozwijania schól i dziewczęcych grup liturgicznych do takich posług, jak komentarz, prezentacja wezwań modlitwy wiernych, posługa daru, schola". Równocześnie II Polski Synod Plenarny określenie wzorców szat liturgicznych zleca Krajowemu Ośrodkowi Duszpasterstwa Liturgicznego, który dotychczas nie został powołany.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...