Wydziedziczony

6


Przebrnąłem przez rozwalone cielska koszykarzy. Okno w przedziale było otwarte. Inaczej zaduch piwska chyba by mnie powalił. Zasłoniłem twarz marynarką. Zamknąłem się w swojej kapsule. Eksterytorium. Paweł ani razu nie napomknął o Patrycji. Taki delikatny, a może miał gdzieś moją epopeję?
Po chwili znów szarpnęło.
– Ha, ha, no to lecimy po piwko! – Koszykarze eksplodowali śmiechem. Przemknęło mi przez myśl, że któryś z tych podpitych debili pociągnął celowo za hamulec. Nie popuszczę. Chwilę zaciskałem pięści. Wyciągnąłem komórkę. Postanowiłem zadzwonić do gościa od szabli. Wybrałem numer. Okazało się, że jest poza zasięgiem. Wyprysnąłem, by znaleźć kogoś z obsługi. Od razu niemalże wpadłem na konduktora.
– Panie, co się dzieje?! – krzyknąłem. – Czy my dojedziemy? Przecież ja zapłaciłem za Intercity… Express.
– Nie wiem, nie wiem, przepraszam.
Odsunął mnie, chcąc przejść.
– Panie, gdzie jest kierownik tego bajzlu?
Odwrócił się. Twarz mu drżała.
– Siedź pan na dupie! Przed chwilą dziewczyna rzuciła się pod koła…
Nagle zrobiło mi się słabo. Poczułem, że zaraz zwymiotuję. Wyskoczyłem z pociągu i dobiegłem do najbliższego krzaka.
Siadłem na skarpie i patrzyłem otępiały na wagony. W górze słychać było zbliżający się helikopter. Spojrzałem odruchowo na zegarek. Absolutnie nie chciałem spojrzeć. To był odruch. Było mi wszystko jedno, czy zdążę.


_____________________

Jan Grzegorczyk ur. 1959, od 1982 roku redaktor miesięcznika „W drodze”, ostatnio wydał: O bogatym młodzieńcu, który nie odszedł zasmucony, Trufle. Nowe przypadki księdza Grosera oraz Niebo dla akrobaty. Opowiadanie ukazało się w numerze 4(404)2007 miesięcznika. Dziękujemy redakcji za udostępnienie.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...