Od Środy Popielcowej minęło już trochę czasu. I co z tego? Pościłem, modliłem się, chyba nawet dałem jakąś jałmużnę. Dalej nic? Bóg zdaje się być głuchy na Twoje życie? Miej dla Niego cierpliwość, daj Mu szansę na nawrócenie!

Tak, nie pomyliłeś się. Wielki Post to nie tylko czas na moje czy Twoje nawrócenie. To także czas na nawrócenie dla Boga. Być może od czasu kiedy byłeś blisko Niego, kiedy Go czułeś minęło już sporo czasu. Być może jeszcze nie było takiego momentu w Twoim życiu. Może droga Boga i Twoja droga dawno się rozminęły. Potwierdza to nawet Izajasz: „myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana” (Iz 55, 8). A przecież masz w sercu miejsce na Boga, czujesz, że On powinien być przy Tobie, blisko Ciebie, przecież Kogoś Ci brakuje, za Kimś tęsknisz...

„Czy Ja jestem Bogiem tylko z bliska – wyrocznia Pana – a już z daleka Bogiem nie jestem?” (Jr 23, 23) – może właśnie te słowa chce dzisiaj skierować do Ciebie Nieznajomy, Zagubiony Bóg. Może właśnie tak prosi Ciebie o pomoc w Jego nawróceniu, o to, abyś wskazał Mu drogę do siebie. Jak możesz to zrobić? „Tak mówi Pan Zastępów: Wróćcie do Mnie – wyrocznia Pana Zastępów – a Ja wrócę do was – mówi Pan Zastępów”.

Pomóż Bogu nawrócić się do Ciebie.