Papieskie intencje modlitewne na luty

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 01.02.2013 22:13

Ogólna: "aby rodziny migrantów, zwłaszcza matki, były wspierane i otaczane opieką w trudnościach". Misyjna: "aby ludność obszarów objętych wojnami i konfliktami mogła zacząć budować pokojową przyszłość".

Jak co miesiąc, Ojciec Święty poleca modlitwom wiernych dwie intencje: ogólną i misyjną.

Pierwsza z nich to: „Aby rodziny migrantów, zwłaszcza matki, były wspierane i otaczane opieką w trudnościach. Papież często daje wyraz swej trosce o los ludzi zmuszonych żyć z dala od rodzinnego kraju. Każdego roku powraca do tej sprawy przy okazji Światowego Dnia Migrantów i Uchodźców. Przed sześciu laty, 14 stycznia 2007 r., jego tematem były właśnie rodziny. W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Benedykt XVI zwrócił uwagę, że ich bolesną sytuację przeżyła już Święta Rodzina z Nazaretu, która musiała uchodzić przed prześladowaniem do Egiptu.

„Ważne jest, by migrantom i ich rodzinom zapewnić pieczę przez specjalną ochronę ustawodawczą, prawną i administracyjną, a także sieć usług i ośrodków pomocy oraz struktur opieki społecznej i duszpasterskiej. Pragnąłbym, aby w niedługim czasie udało się uregulować przepływ migrantów i ogólnie ruchy migracyjne ludności, z korzyścią dla całej rodziny ludzkiej, poczynając od podjęcia konkretnych środków sprzyjających legalnej migracji i łączeniu rodzin, przy czym szczególną opieką otoczone zostaną kobiety i dzieci. Albowiem również w rozległej dziedzinie migracji międzynarodowej w centrum uwagi powinien być zawsze człowiek. Jedynie poszanowanie godności ludzkiej wszystkich migrantów z jednej strony, a z drugiej uznanie przez nich samych wartości społeczeństwa, które ich gości, umożliwiają prawidłową integrację rodzin w systemach społecznych, ekonomicznych i politycznych krajów przyjmujących emigrantów”.

Ojciec Święty wskazał, że rodzina migrująca stanowi bogactwo, o ile jest szanowana i nie rozdziela się jej, ale może być zjednoczona i pełnić swą misję „kolebki życia oraz środowiska, które jako pierwsze przyjmuje i wychowuje osobę”. Pozdrawiając Polaków, Papież nawiązał do przypadającej wtedy Ewangelii i przytoczonej w niej zachęty Maryi, by działać zgodnie z nauczaniem Chrystusa:

„Dzisiaj modlimy się za emigrantów i uchodźców. We Mszy św. wspominamy cud Jezusa w Kanie Galilejskiej i polecenie Matki Bożej: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie» (J 2, 5). Niech Jej słowa będą zachętą dla rodzin emigrantów, uchodźców i dla nas wszystkich, zwłaszcza w trudnych chwilach życia, gdy szukamy prawdy i Bożej pomocy”.

Benedykt XVI poleca nam też intencję misyjną. W lutym mamy się modlić, aby ludność obszarów objętych wojnami i konfliktami mogła zacząć budować pokojową przyszłość. Ojciec Święty stale ponawia apele o pokój na świecie. Czyni to nie tylko w Watykanie, ale również podczas podróży apostolskich, których celem są nieraz kraje dotknięte konfliktami. W ubiegłym roku odwiedził Liban. Spotykając się 15 września z władzami tego kraju, nawiązał do udręk przeżywanych tam i w całym regionie bliskowschodnim. Wskazał drogi do budowania pokoju.

„Każdy kraj bogaty jest przede wszystkim ludźmi, którzy w nim żyją. Od każdego z nich i od wszystkich razem zależy jego przyszłość i jego zdolność do zaangażowania na rzecz pokoju. Takie zaangażowanie możliwe jest jedynie w społeczeństwie zjednoczonym. Jednak jedność nie jest uniformizmem. Spójność zapewnia społeczeństwu nieustanne poszanowanie godności każdej osoby i odpowiedzialne uczestnictwo każdego, zgodnie z jego możliwościami, gdy daje z siebie to, co w nim najlepsze. Aby zapewnić dynamikę niezbędną do budowy i umocnienia pokoju, trzeba nieustannie wracać do podstaw istoty ludzkiej. Godność człowieka jest nierozerwalnie związana ze świętością życia danego przez Stwórcę. W Bożym planie każda osoba jest wyjątkowa i nie do zastąpienia. Przychodzi na świat w rodzinie, która jest pierwszym miejscem jej humanizacji, a przede wszystkim pierwszym wychowawcą do pokoju. Tak więc, chcąc budować pokój, trzeba skierować uwagę na rodzinę, aby ułatwić jej zadanie i w ten sposób ją wspierać, tym samym krzewiąc wszędzie kulturę życia”.

Libańskim politykom i zwierzchnikom religijnym Papież przypomniał też potrzebę wychowywania do pokoju.

„Aby otworzyć przed przyszłymi pokoleniami pokojową przyszłość, pierwszym zadaniem jest wychowanie do pokoju celem budowania kultury pokoju. Edukacja w rodzinie czy w szkole musi być przede wszystkim wychowaniem do wartości duchowych, które nadają sens i moc przekazywaniu wiedzy i tradycji kultury. Ludzki duch ma wrodzone poczucie piękna, dobra i prawdy. Jest to w nim pieczęć tego, co boskie, znak Boga! Z tego powszechnego dążenia wypływa niezawodna i słuszna koncepcja moralna, zawsze stawiająca człowieka w centrum. Jednakże człowiek może zwrócić się do dobra jedynie w sposób wolny, gdyż „godność człowieka wymaga więc, aby działał on według świadomego i wolnego wyboru, to znaczy osobiście, poruszany i kierowany od wewnątrz, a nie pod wpływem ślepego impulsu wewnętrznego czy czysto zewnętrznego przymusu” (por. Sobór Watykański II, Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 17)”.