Wielki Post i Wielkanoc sto lat temu

oprac. Piotr Blachowski

publikacja 12.02.2005 14:07

Okres przed Wielkanocny wg „Ofiara Mszy Świętej” Po stu latach w Roku Eucharystycznym

• Wstęp czyli dlaczego i skąd się wziął ten zamysł :.
• Przedmowa :.
• Siedemdziesiątnica – Powołanie :.
• Sześćdziesiątnica - Przyjęcie i dalszy wzrost Powołania :.
• Pierwsza Niedziela Postu. Invocavit. Początek walki :.
• Druga Niedziela Postu. Reminiscere :.
• Trzecia Niedziela Postu. Oculi. Zwycięstwo :.
• Czwarta Niedziela Postu. Laetare. Tryumf :.
• Piąta Niedziela Postu. Judica. Niedziela Pasyjna :.
• Niedziela Palmowa :.
• Wielki Tydzień :.
• Najświętsze Święto Wielkanocy :.
• Biały Tydzień :.

Wstęp czyli dlaczego i skąd się wziął ten zamysł



Fragment Listu Apostolskiego "Mane Nobiscum Domine" Ojca Świętego Jana Pawła II do biskupów, duchowieństwa i wiernych na Rok Eucharystii październik 2004 r. - październik 2005 r.

Gdy chodzi o konkretne wprowadzenie w życie obchodów Roku Eucharystii, liczę na osobiste zaangażowanie się Pasterzy Kościołów lokalnych, którym nabożeństwo do tak wielkiej Tajemnicy niewątpliwie podsunie stosowne działania. Moim Braciom Biskupom nietrudno będzie zresztą dostrzec, że inicjatywa ta, następująca w niedługim czasie po zakończeniu Roku Różańca, dotyczy tak głębokiej płaszczyzny duchowej, iż żadną miarą nie będzie stanowić przeszkody dla programów duszpasterskich poszczególnych Kościołów. Co więcej, może je ona skutecznie naświetlić, osadzając je, by się tak wyrazić, w Tajemnicy, która stanowi korzeń i sekret życia duchowego wiernych, a także wszelkich inicjatyw Kościoła lokalnego. Nie proszę więc, by przerywać "drogi" duszpasterskie podjęte przez poszczególne Kościoły, ale by zaakcentować w nich wymiar eucharystyczny, właściwy całemu życiu chrześcijańskiemu. Ze swej strony pragnę dać w tym Liście pewne zasadnicze wskazania, ufając, że w różnych częściach, z jakich się składa Lud Boży, zechce przyjąć moją propozycję z gotowością i miłością.

Rok Eucharystii wyrasta zatem na fundamencie, który z każdym rokiem się wzbogacał, choć zawsze zasadniczym punktem wyjścia był temat Chrystusa i kontemplacji Jego oblicza. Poniekąd rok syntezy może być postrzegany jako swego rodzaju zwieńczenie dotychczas przebytej drogi.

Eucharystia jest światłem przede wszystkim dlatego, że w każdej Mszy św. Liturgia Słowa Bożego poprzedza sprawowanie Liturgii Eucharystii - w jedności dwóch "stołów" - stołu Słowa i stołu Chleba. Tę ciągłość widać w mowie eucharystycznej z Ewangelii św. Jana, gdzie Jezus od zasadniczego przedstawienia swej tajemnicy przechodzi do zobrazowania wymiaru ściśle eucharystycznego: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem" (J 6, 55).

Celebrować, adorować, kontemplować

Eucharystia to wielka tajemnica! Tajemnica, którą trzeba przede wszystkim dobrze celebrować. Trzeba, aby Msza św. zajmowała centralne miejsce w życiu chrześcijan i aby każda wspólnota dokładała wszelkich starań dla jej uroczystego celebrowania, zgodnie z ustalonymi normami, z udziałem ludu, korzystając z posługi różnych osób wypełniających zadania dla nich przewidziane, i z poważną troską o zachowanie sakralnego charakteru, którym powinien odznaczać się śpiew i muzyka liturgiczna. Konkretnym zobowiązaniem na ten Rok Eucharystii, mogłoby być dokładne przestudiowanie przez każdą wspólnotę parafialną "Ogólnego wprowadzenia do Mszału Rzymskiego". Najlepszą zaś drogą wprowadzania w misterium zbawienia urzeczywistnianego w świętych "znakach" pozostaje wierne uczestniczenie w wydarzeniach roku liturgicznego. Pasterze niech gorliwie podejmą tę katechezę "mistagogiczną", tak drogą Ojcom Kościoła, która pozwala odkryć znaczenie gestów i słów liturgii, pomagając wiernym przejść od znaków do tajemnicy i włączyć w nią całe swe życie.

Więcej na następnej stronie

W szczególności trzeba pielęgnować, zarówno podczas celebrowania Mszy św., jak i w kulcie eucharystycznym poza Mszą św., żywą świadomość rzeczywistej obecności Chrystusa, dbając o to, by dawać jej świadectwo tonem głosu, gestami, sposobem poruszania się, całym zachowaniem. W związku z tym normy przypominają - i ja sam miałem ostatnio okazję to potwierdzić (przyp. 15) - wagę, jaką należy przyznać chwilom milczenia czy to w celebracji, czy w czasie adoracji eucharystycznej. Jednym słowem, konieczne jest, aby całej postawie względem Eucharystii, zarówno szafarzy jak i wiernych towarzyszył najwyższy szacunek (przyp. 16). Obecność Jezusa w tabernakulum winna stanowić jakby biegun przyciągania dla coraz większej liczby dusz w Nim zakochanych, zdolnych przez długi czas słuchać Jego głosu i niemal odczuwać bicie Jego serca. "Skosztujcie i zobaczcie, jak dobry jest Pan!" (Ps 34 [33], 9).

Niech wspólnoty zakonne i parafialne podejmą szczególne zobowiązanie do adoracji eucharystycznej poza Mszą św. Pozostawajmy długo na klęczkach przed Jezusem Chrystusem obecnym w Eucharystii, wynagradzając naszą wiarą i miłością zaniedbania, zapomnienie, a nawet zniewagi, jakich nasz Zbawiciel doznaje w tylu miejscach na świecie. W adoracji pogłębiajmy naszą osobistą i wspólnotową kontemplację, posługując się modlitewnikami, które czerpią inspirację ze Słowa Bożego i z doświadczenia licznych dawnych i współczesnych mistyków. Także różaniec, pojmowany w jego głębokim znaczeniu biblijnym i chrystocentrycznym, na które zwróciłem uwagę w Liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae, stanie się szczególnie odpowiednim sposobem kontemplacji eucharystycznej, realizowanej razem z Maryją i w Jej szkole (przyp. 17).

Po przeczytaniu powyższych tekstów zastanawiałem się jak najlepiej przybliżyć Wam sprawę Eucharystii w okresie Wielkiego Postu, chodziły po głowie różne myśli, nasuwały się rozwiązania, aż w pewnym momencie wpadła ni w ręce Księga którą co pewien czas przekładałem z miejsca na miejsce (gruba, duża i ciężka) no i zacząłem czytać...

Tak to czasami Duch Święty nami kieruje abyśmy pozytywnie wykorzystali nasze zgromadzone dobra, po przeglądnięciu samej przedmowy już wiedziałem, co zrobię.

Tak powstał zamysł napisania językiem tejże Księgi ( oryginalnem) o tym jak to przed 100 laty nasi przodkowie przeżywali okres wielkanocny, ale nie tylko.

Jakie były w tymże okresie święta, jak się nazywały poszczególne niedziele, jakie modlitwy, zwyczaje, odpusty.

Ponadto będzie to ascetyczno-dogmatyczne objaśnienie ofiary Mszy świętej, wykazując, jako jest ona jedno-istotną z ofiarą krzyżową, a różną tylko, co do sposobu ofiarowania, że jest ona odnowieniem narodzin, życia i męki Chrystusa, jako ofiara pochwalna, dziękczynna, błagalna i przebłagalna.

Więcej na następnej stronie

Okres przed Wielkanocny wg „Ofiara Mszy Świętej”
Po stu latach w Roku Eucharystycznym


Wg Wydawnictwa Karola Miarki
Rok 1904


W Encyklice swej „Mirae caritatis” z dnia 31 Maja 1902 r. Zaznacza Papież Leon XIII ważność Mszy Świętej, jako środka leczniczego na ciężkie choroby społeczne doby bieżącej, następującemi słowy: „Jako ofiara, mieści w sobie ta wzniosła tajemnica Sakramentu Ołtarza obfitą pełnię zbawienia tak dla pojedyńczych ludzi jak i dla ogółu, i słusznie też składa ją Kościół nieustannie na intencyę zbawienia całego świata. Godzi się i koniecznem jest w czasach obecnech by za wspólnem staraniem wszystkich wiernych, coraz więcej interesowano się tą ofiarą i na coraz większy zdobywano się dla niej szacunek. Życzymy sobie, przeto, by różnorodne działanie i owoce tej ofiary coraz lepiej poznawano i coraz staranniej rozważano... Niczem nie można okazać Bogu doskonalszej czci, nic nie może Mu być milszem, nad przebłagalną ofiarę Eucharystyi. Ofiara ta, bowiem jest ofiarą Boską.” Święty Sobór kościelny zebrany w Trydencie, nakazuje już w 1563 roku Proboszczom i wszystkim duszpasterzom, by z odprawianiem Mszy Świętej, zwłaszcza w Niedziele i święta łączyli często naukę, co do pewnych części tekstu Mszy Świętej, by sami lub przez zastępców objaśniali wiernym stopniowo pojedyńcze tajemnice tej najświętszej Ofiary.

Msza Święta jest niezgłębioną przepaścią różnych cudów, gdyż w świętej Eucharystyi, a zwłaszcza w Ofierze Mszy Świętej, odnawia się, a względnie powtarza wcielenie Chrystusa, Jego narodziny, dziecięctwo, życie i męka, Jego krwawa ofiara krzyżowa, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie.

Ofiara Mszy Świętej jest spółistotną z Ofiarą Krzyżową

Święty Paweł pisze w pierwszym liście do Koryntyan (10, 16): „Kielich błogosławieństwa, który poświęcamy, czyż nie jest społecznością Ciała Pańskiego?” chce tu Apostoł powiedzieć, że w Ofierze Eucharystycznej wstępujemy w społeczność ofiarną z ofiarowaniem za nas Ciałem i Krwią Chrystusa. W liście do Żydów (7, 24) przedstawia Św. Paweł, Chrystusa szczegółowo jako Arcykapłana. Ofiarą było Jego wcielenie, to poniżenie się poprzez przyjęcie na się niewolniczej postaci ludzkiej. (Fil. 2, 7). Ofiarą było Jego poczęcie, „jako, że nie wzgardził łonem Dziewicy.” Przy obrzezaniu przybiera Imię, które już samo zawiera w sobie pojęcie Ofiary, przyczem Ofiarą także był sam ów fakt. Ofiarą były uczucia głodu, pragnienia i znużenia, jakich doznawał nieraz podczas sprawowania urzędu nauczycielskiego. Ofiarą było umywanie nóg Apostołom, dokonanie w ów wieczór przed pójściem na Mękę.

Wstępem do właściwej Ofiary, poświęceniem i przedłożeniem daru ofiarnego, nazwać można długą, trzykroć przerywaną modlitwę Zbawiciela w Ogrójcu, przyczem tak przejął się wewnętrznym nastrojem baranka ofiarnego, iż zasmuciła się dusza Jego aż do śmierci, że zdjęła Go trwoga śmiertelna, pot krwawy zrosił Jego Ciało; i trzykroć prosił o odwrócenie odeń kielicha, po to jednak tylko, by za każdym razem przyjąć go znowu z ręki Ojca. To stanowiło bliższe przygotowanie do Ofiary. Po tem przygotowaniu wydał się Arcykapłan w ręce grzeszników jako Baranek ofiarny, na śmierć okrutną wśród męczarń przeróżnych; wprawdzie wydanie nastąpiło skutkiem pocałunku fałszywego zdrajcy, jednak Ofiara wiedziała o tej zdradzie i zgodziła się na nią. Przez trzy godziny wisiał Baranek ofiarny na krzyżu, przelewając krew z ran licznych, dręczony strasznemi boleściami, obarczony jeszcze ponadto grzechami świata i plagami Nieba.

Więcej na następnej stronie

Tak dokonała się Ofiara Baranka Bożego, który już od początku świata poświęconym był na śmierć. Zabitym został Chrystus rękoma braci Swych, a Krew Jego skuteczniej wołała, niż krew Abla (Żyd. 12, 24), wołała z ziemi do Nieba nie o zemstę, ale o łaskę.

W Ofierze krzyżowej znajdują się charakterystyczne znamiona dawnych ofiar i tak:

1. Oddania Ofiary dokonali na Chrystusie Ojciec Niebieski, Matka Marya, naród żydowski i sędzia pogański.
2. Zabicia dokonali poganie, przez biczowanie, cierniem ukoronowanie i ukrzyżowanie.
3. Włożenia na ołtarz i skropienia Krwią dokonał sam Chrystus.
4. Spaloną została ofiara w ogniu miłości Chrystusa.
5. Podzielenia i spożycia ofiary dokonał Jezus sam pierwszy przy Ostatniej Wieczerzy
i dokonuje się takowe ustawicznie we Mszy Świętej.

Ofiara krzyżowa była dla Boga zupełnem zadośćuczynieniem i dostatecznym objawem czci; ona zmazała wszystkie grzechy ludzkie i dała ludziom wszystkie łaski; ona wreszcie uświęca i uszczęśliwia wszystkich wybranych. Była to więc Ofiara pochwalna, przebłagalna, dziękczynna i błagalna, spełniona za ludzkość całą.

Rok kościelny, w najściślejszym duchowem pojęciu, w istocie jego wewnętrznej, nazwać można stopniowem przekazywaniem owoców Ofiary Chrystusa odkupionej ludzkości. Wprawdzie każda Ofiara Eucharystyczna oddaje codziennie na użytek Kościoła całość owoców odkupienia, lecz wierni mogą przyswajać sobie te owoce i zasługi tylko stopniowo i częściowo. Filarami granicznymi roku kalendarzowego są cztery pory roku; temże są dla roku kościelnego trzy główne święta, względnie trzy okresy świąteczne, okres Bożego Narodzenia, okres Wielkiej Nocy i okres Zielonych Świąt. Miarą zasadniczą dla roku kościelnego jest Wielkanoc wraz z Wielkim Tygodniem; ona jest niejako punktem środkowym i ogniskiem całego roku kościelnego, punktem kulminacyjnym tak ważnym, jak ważnym jest Kanon i Konsekracya we Mszy.

Trzy okresy roku kościelnego stanowią tło dla uwydatnienia trojakiego urzędu Zbawiciela świata. W okresie Bożego Narodzenia gra główną rolę urząd nauczycielski Chrystusa, w okresie Wielkanocnym urząd Kapłański, w okresie Zielonych Świąt urząd pasterski, czyli królewski.

Nie wszystkie dni są jednakowe w życiu ludzkiem. Są chwile szczególniejszej wagi
i znaczenia, wymagające umyślnego przygotowania się i pozostawiające po sobie dłuższy, a trwały oddźwięk uroczysty. Tak się ma rzecz także z głównemi świętami kościelnemi; każde z nich poprzedzone jest dłuższym lub krótszym okresem przygotowawczem, ma swą wigilię, czyli wieczór wstępny, oktawę świętą ( ośmiodniowy czas świąteczny)
i dłuższy lub krótszy okres poświąteczny.

Przygotowaniem do Wielkanocy jest Przedpoście a więc Niedziele Siedemdziesiątnica, Szescdziesiątnica, Pięćdziesiątnica, dalej czas Postu od Środy Popielcowej do niedzieli Pasyjnej, czterdziestodniowy okres pasyjny łącznie z Wielkim Tygodniem, wigilią jest Wielka Sobota, świętem samem Wielkanoc z oktawą do Niedzieli Białej.

O tem wszystkiem będziemy Wam pisać i Was oświecać w naszem cyklu o okresie Wielkanocnem – jak to przed 100 laty bywało.

Więcej na następnej stronie

Siedemdziesiątnica – Powołanie


Trochę inaczej przeżywano Wielki Post 100 lat temu niż obecnie. "Czas zakazów" rozpoczynał się już od niedzieli Siedemdziesiątnicy (tzw. Starozapustnej) i trwał aż 9 tygodni.
Siedemdziesiątnica to znanem dawniej określenie trzeciej niedzieli przed środą popielcową. Siedemdziesiątnica przypada już w styczniu. Natenczas kapłan przywdziewa fioletowy ornat i opuszcza Gloria we Mszy św.;
Potem skrócono oczywiście okres wielkopostny do 40 dni, chociaż wspominano surową i bardziej wymagającą dyscyplinę postną W liturgii właśnie Siedemdziesiątnica otwierała przedpoście. Rozpoczął się okres przedpościa. Co prawda nie jest to jeszcze Wielki Post, jednak nazwa niedzieli siedemdziesiątnica, już wyraźnie nawiązuje do okresu pasyjnego i rozpoczyna siedemdziesięciodniowy okres poprzedzający Zmartwychwstanie Pana. Tematem wiodącym w tekstach biblijnych, wyznaczonych do czytania przez Kościół w niedzielę Septuagesimae, jest sprawiedliwość i miłosierdzie.
W Biblii wielokrotnie czytamy, że Bóg jest sprawiedliwy i miłosierny. W pojęciach tych zawarte są pokrewne sobie treści. Sprawiedliwe - według Starego Testamentu - jest to, co służy dobru ogółu i drugiego człowieka. Sprawiedliwym może być nawet to, co nie do końca jest zgodne z przepisami Prawa, ale jednak służy dobru bliźniego. Zresztą przykazania Boże zostały nadane, aby człowiek człowiekowi mógł okazywać miłosierdzie. Bóg sprawiedliwy - to Bóg miłosierny. Dlatego Chrystus Pan często domagał się od uczniów swoich większej sprawiedliwości od tej, którą szczycili się faryzeusze, gdyż ich sprawiedliwość polegała na przestrzeganiu litery Prawa, a nie jego ducha.
W perykopach niedzieli Septuagesimae (Siedemdziesiątnica) podejmowane są różne aspekty sprawiedliwości i miłosierdzia Bożego. Według hasła niedzieli, człowiek może odwołać się do miłosierdzia Najwyższego. Bóg nie wysłuchuje człowieka ze względu na jego sprawiedliwość, gdyż człowiek w działaniu swoim nie może w pełni okazać miłosierdzia bliźniemu, zawsze bowiem jest ono zaprawione pewną dozą egoizmu. Nie możemy również wykonać wszystkiego, czego żąda od nas święty i doskonały Bóg (por. Łk 17,7-10). Bóg działa zbawczo ze względu na swoją sprawiedliwość, miłosierdzie i wierność. Przez usta proroka Jeremiasza wołał: "Ja, Pan, czynię miłosierdzie, prawo i sprawiedliwość na ziemi, gdyż w nich mam upodobanie" (Jr 9,23).
Siedemdziesiątnica - "Duch Prawdy przypomni wam wszystko i nauczy wszystkiego, cokolwiek wam mówiłem..." Ten Duch mówi nieustannie w modlącym się Kościele. Dziś Kościół przemawia do mnie bogactwem swych myśli, gdy zaczyna okres Odkupienia w liturgii. Ukazuje świat Boży, stworzony przez Ojca - In principio creavit Deus... - świat zbrukany grzechem, świat omywany przez krew Chrystusa... Circumdederunt me dolores mortis (Introit) - to jest świat zmęczony grzechem. Ale Bóg tak umiłował świat, że Syna swego dał... Syn zaczyna dzieło odnowy. Trzeba więc za przykładem Ojca, miłować świat...
I to tak bardzo... Nie można nazywać go złym, skoro Bóg widział go dobrym... Słucham uważnie Ducha Prawdy, który mi dziś to przypomina. Idę krok za krokiem z Nim, dnia każdego, gdyż Kościół Ducha Świętego mówi do mnie każdego dnia. Zawsze ma tak wiele do powiedzenia! Jest jak drzewo rodzące obfity owoc na każdy dzień. Dziś mam ten owoc spożyć, nie odkładać go na jutro, bo jutro Kościół poda mi nowy owoc. Muszę być dobrze odżywiony, bo Bóg głodomorów nie lubi. Dzieci Jego muszą być pełne dóbr, jak i On sam. Zasiadam do Jego uczty co dzień...

Więcej na następnej stronie

Jestem posłuszny Duchowi Świętemu co dzień...
Niedziela ta ma przypominać 70 tygodni lat Daniela i przeobraża powołanie do Królestwa Bożego. Introit (Psl. 17) przytacza słowa pociechy upadłego syna Adamowego, dręczonego męczarnią Śmierci. W modlitwie Kościoła prosi Kapłan o łaskawe wyratowanie z zasłużonych utrapień. Apostoł Paweł przedstawia pielgrzyma ziemskiego jako zapaśnika na arenie. (1. Kor. 9, 24). Tractus uderza z głębi serca Wołaniem o zmiłowanie. (Psl. De profundis). W Ewangelii (Mat. 20) powołuje gospodarz robotników do winnicy w różnych porach dnia za jednakową zapłatą. W dalszych modlitwach prosimy nie tylko o łaskę powołania, ale i o łaskę wybrania.

Modlitwa kościelna.
Panie, niech znajdzie łaskę u Ciebie błaganie ludu Twego, abyśmy dla chwały Imienia Twego oswobodzeni byli według pełni miłosierdzia Twego od wszelkich kar, jakiemi teraz dla grzechów naszych chłostani jesteśmy. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

Epistoła. (1. Kor. 9, 24 – 27; 10, 1 – 5).
Bracia!
Nie wiecie, iż ci, którzy w zawód biegają, acz wszyscy biegają, ale jeden zakład bierze?
Tak bieżcie, abyście otrzymali. A każdy któren się potyka na placu, od wszystkiego się powściąga; a oni (czynią to), aby wzięli wieniec skazitelny, a my nieskazitelny. Ja tedy tak bieżę, nie jako na niepewne, tak szermuję, nie jako wiatr bijąc; ale karzę ciało moje i w niewolę podbijam, bym snać inszym przepowiadając, sam się nie stał odrzuconym. Albowiem nie chcę, bracia, abyście wiedzieć nie mieli, iż ojcowie nasi wszyscy pod obłokiem byli i wszyscy przez morze przeszli i wszyscy ochrzceni byli w Mojżeszu, w obłoku i morzu i wszyscy jedli tenże pokarm duchowny i wszyscy pili tenże napój duchowny (a pili ze skały duchownej, która za nimi szła, a skałą Chrystus); ale nie we wielu z nich upodobało się Bogu.

Ewangelia. (Mateusz 20, 1 – 16).
W owym czasie rzekł Jezus uczniom to podobieństwo: Podobne jest Królestwo Niebieskie człowiekowi gospodarzowi, który wyszedł bardzo rano najmować robotników do winnicy swojej. A uczyniwszy umowę z robotnikami z grosza dziennego, posłał ich do winnicy swojej. I wyszedłszy (znowu) około trzeciej godziny, ujżał drugich stojących na rynku próżnujących i rzekł im: Idźcie i wy do winnicy mojej, a co będzie sprawiedliwe dam wam. A oni poszli. I znowu wyszedł około szóstej i dziewiątej godziny i toż uczynił. A około jedenastej wyszedł i znalazł drugich stojących i rzekł im: Co tu stoicie cały dzień próżnując? Rzekli mu: Iż nas nikt nie najął. Rzekł im Idźcie i wy do winnicy mojej. A gdy wieczór przyszedł, rzekł pan winnicy sprawcy swemu: Zawołaj robotników i oddaj im zapłatę, począwszy od ostatnich aż do pierwszych. Gdy tedy przyszli, którzy około jedenastej godziny byli przyszli, wzięli po groszu. A przyszedłszy i pierwsi, mniemali, iżby więcej wziąć mieli, ale wzięli i oni po groszu. A wziąwszy, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostateczni jednę godzinę robili, a uczyniłeś ich równymi nam, którzyśmy znosili ciężar dnia i upału. A on, odpowiadając jednemu z nich, rzekł: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; żaliś się ze mną za grosz nie zmówił? Weźmij, co twego jest, a idź; chcę też i temu ostatecznemu dać, jako tobie. Czyli mi się nie godzi uczynić, co chcę? Czyli oko twoje złośliwem jest, iżem ja jest dobry? Tak ci ostateczni będą pierwszymi, a pierwsi ostatecznymi; albowiem wiele jest wezwanych, ale mało wybranych.

Więcej na następnej stronie

Sześćdziesiątnica - Przyjęcie i dalszy wzrost Powołania


Wspominałem już, że Wielkanoc jest tem dla roku kościelnego czem słońce w świecie fizycznym, do nie bowiem stosują się wszystkie święta i uroczystości. Jeśli Wielkanoc przypada wcześnie to i Siedemdziesiątnica obchodzona jest wcześniej, a co za tym idzie kalendarz ulega przyspieszeniu. Okres przed wielkanocny da się podzielić na cztery stopnie które mają za cel potęgować w nas stopniowo współczucie dla Zbawiciela, pokutę, zaparcie się, walkę duchową, Umartwienie.

Powołanie, Walka, Cierpienie i Śmierć, oto cztery idee zasadnicze tych stopni przygotowawczych. Okres przygotowawczy, sięgający jeszcze czasów Apostolskich, rozmaicie unormowanym był w rozmaitych kościołach, wynosił już to 40, już to 50 albo 70 dni. Aż Papież Grzegorz ustalił czas postu na 40 dni, zatrzymał jednak nazwy Niedziel: Siedemdziesiątnica, Sześdziesiątnica, pięćdziesiątnica, jako Niedziel przygotowawczych.
Natenczas kapłan przywdziewa fioletowy ornat i opuszcza Gloria we Mszy św.; poza tem w dalszym ciągu rozpamiętywa Kościół weselną Tajemnicę Narodzin Pana.
Dzisiaj słów kilka o drugiej Niedzieli przedpostnej – Sześćdziesiątnicy.

We Mszy odnośnej zaznaczonem jest, jako ludzkość od upadku grzechowego leży niejako w konaniu śmiertelnem. W Introicie błaga Kapłan z Psalmistą (Psl.43) o pomoc i odkupienie. W Oracyi wyrażoną jest ufność do św. Apostoła Pawła, na którego opiekę liczymy i o nią prosimy. W Epistole maluje nam Apostoł swe własne cierpienia. W Graduale prosimy Boga, by uczynił narody jako wiatrak i jako źdźbło słomy na wietrze. W Ewangelii (Łuk. 8) jest mowa o wielorakiem nasieniu. W Offertoryum prosi Kapłan (Psl. 16) o stałość potrzebną do wzrastania w dobrem. W Sekretach prosimy o ciągłą opiekę. W Komunii zaprasza Kościół wiernych do ołtarza, obiecując im nowe duchowe odrodzenie w bogobojnem życiu.

św. Grzegorz Wielki: Pan zaś zechciał wyjaśnić to co powiedział wcześniej, abyśmy poznali iż mamy szukać znaczenia w tych rzeczach, które przez niego samego nie zostały wyjaśnione. Mówi bowiem Chrystus: Jest zaś ta przypowieść: Nasieniem jest słowo Boże.

Więcej na następnej stronie

Euzebiusz: Wskazuje na trzy przyczyny niszczenia ziarna posianego w duszach. Niektórzy bowiem niszczą ziarno w sobie, dając łatwo posłuch tym, którzy chcą zwieść. O takich mówi się: A którzy koło drogi są, ci są, co słuchają, a potem przychodzi diabeł i wybiera słowo z serca ich, aby uwierzywszy nie byli zbawieni (...) Inni zaś, skoro nie przyjmą głęboko słowa Bożego, łatwo zostają pokonani gdy nadejdą trudności. O takich mówi się: A którzy na opokę, ci są, którzy gdy słyszą, z weselem przyjmują słowo, ale korzenia nie mają; ci są do czasu wierzą, i w czasie próby odstępują (...) Jeszcze zaś inni przytłumiają posiane ziarno bogactwami i pokusami, jakby cierniami. O nich mówi się: Które zaś padło między ciernie, ci są, którzy usłyszeli, a odszedłszy, od trosk i bogactw i rozkoszy życia bywają zaduszeni, i nie przynoszą owocu. Ziemia zaś dobra wydaje owoc przez cierpliwość, ponieważ nic nie jest dobre z tego co czynimy, jeśli nie znosimy jednocześnie zła wyrządzanego przez bliźnich. Owoc zaś wydają przez cierpliwość, skoro bowiem pokornie znoszą bicze, to po nich sami są przyjmowani do radości.

Modlitwa kościelna.
Boże, który widzisz, iż nie znajdujemy ufności w żadnych naszych uczynkach; daj łaskę przed obliczem Twem, byśmy prze wstawiennictwo Apostoła narodów od wszelkich przeciwności byli uchronieni. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Lk 8
4 Gdy zebrał się wielki tłum i z miast przychodzili do Niego; rzekł w przypowieściach: 5 "Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je. 6 Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. 7 Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. 8 Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny". Przy tych słowach wołał: "Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" 9 Wtedy pytali Go Jego uczniowie, co oznacza ta przypowieść. 10 On rzekł: "Wam dano poznać tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, aby patrząc nie widzieli i słuchając nie rozumieli. 11 Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. 12 Tymi na drodze są ci, którzy słuchają słowa; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. 13 Na skałę pada u tych, którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują. 14 To, co padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą i przez troski, bogactwa i przyjemności życia bywają zagłuszeni i nie wydają owocu. 15 W końcu ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc przez swą wytrwałość.

Więcej na następnej stronie

Pierwsza Niedziela Postu. Invocavit. Początek walki


Niedziela ta nie ustępuje miejsca żadnemu świętu, podobnie jak pierwsza Niedziela Adwentu, Niedziela Pasyjna i Niedziela Palmowa. Myślą przewodnią Mszy jest przedstawienie początku walki. Przeważnie część ustępów wziętą jest z Psalmu 90, tchnącego nadzieją jaką pokładać musi w Panu każdy walczący chrześcijanin.
Introit wzięty jest cały z Psalmu 90, którego największą część mieści Graduał. W Kolekcie błaga Kościół o oczyszczenie i obfitość dobrych uczynków. Epistoła (2. Kor. 6) wskazuje, iż życie jest czasem pełnym łaski. Ewangelia (Mat. 4) opowiada o kuszeniu Chrystusa. Wszelkie zło na świecie da się wyprowadzić z pożądliwości ciała, pożądliwości oczu i pychy żywota. Sekreta mieszczą naukę, że prawdziwy post polega nie tylko na wstrzymywaniu się od pokarmów, lecz także na unikaniu okoliczności grzechowych. W modlitwie końcowej prosimy o uczestnictwo w tajemnicach Zbawienia.

Modlitwa Kościelna.
Boże, który każdego roku oczyszczasz Kościół Twój postem czterdziestodniowym, użycz ludowi Twemu, by przez dobre uczynki stał się godnym owych łask, jakie pragnie uzyskać u Ciebie. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Epistoła (2. Kor. 6, 2-20).
Bracia, napominamy was, abyście na daremno łaski Bożej nie przyjęli. (Albowiem mówi: Czasu przyjemnego wysłuchałem cię, a w dzień zbawienia ratowałem cię; oto teraz czas przyjemny, oto teraz dzień zbawienia). Nie dawajcie nikomu żadnego zgorszenia, aby nie było naganione posługiwanie nasze. Ale we wszystkiem stawamy siebie samych jako sługi Boże, w cierpliwości wielkiej, w utrapieniach, w potrzebie, w uciskach. W biciu, w więzieniu, w rozruchach, w pracach, w niespaniach, w postach, w czystości, w umiejętnościach, w nieskwapliwości, w łagodności, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej; w mowie prawdy, w mocy Bożej, przez broń sprawiedliwości po prawicy i lewicy, przez chwałę i zelżywość, przez dobrą sławę i osławienie, jakoby zwodnicy, a prawdziwi, jako którzy znajomi a nieznajomi, jako umierający, a oto żyjemy; jakoby karani, a nie umorzeni; jako smętni, lecz zawsze weseli; jako ubodzy, a wielu zbogacający, jako nic nie mający, a wszystko posiadający.
Ewangelia. (Mateusz 4, 1-11)
W owym czasie zawiedzion był Jezus na puszczę przez Ducha, aby był kuszony przez dyabła. A gdy pościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, potem łaknął. I przystąpiwszy kusiciel, rzekł Mu: "Jeśliś jest Syn Boży, rzecz, aby te kamienie stały się chlebem". Który odpowiadając, rzekł: "Napisano jest, nie samym chlebem żyje człowiek, lecz wszelkiem Słowem, które pochodzi z ust Bożych". Tedy wziął Go dyabeł do Miasta Świętego, postawił na ganku kościelnym i rzekł Mu: "Jeśliś jest Syn Boży, spuść się na dół, albowiem napisano jest: Aniołom Swoim rozkazał o Tobie i na rękach nosić Cię będą, byś snać nie obraził o kamień nogi Twojej". Rzekł mu Jezus: "Zaiste napisano jest, Nie będziesz kusił Pana, Boga twego". Wziął Go zaś dyabeł na górę wysoką bardzo i ukazał Mu wszystkie królestwa świata i chwałę ich i rzekł Mu: "To wszystko dam Tobie, jeśli upadłszy uczynisz mi pokłon". Tedy mu rzekł Jezus: "Pójdź precz, szatanie! Albowiem napisano jest: Panu, Bogu twemu, kłaniać się będziesz i Jemu samemu służyć będziesz". Tedy opuścił Go dyabeł, a oto Aniołowie przystąpili i służyli Mu.

Przewodnia myśl Mszy niedzielnej rozwiniętą jest pięknie w dalszych dniach tego tygodnia.

Poniedziałek. Miej oczy twe zawsze zwrócone na odkupiciela, który teraz szuka Swych zagubionych owieczek, uwalnia je, zbiera i prowadzi (Epistoła) lecz kiedyś osądzi je także podług ich wierności i ich uczynków (Ewangelia). Pasterz idzie przed trzodą Swą, nie odwracaj oczu od Niego.

Wtorek. Z gorącym upragnieniem (Oracya) szukając Pana (Epistoła), wznoś do Niego , ucieczki twej (Introit), ręce (Graduał), w prawdziwej dziecięcej modlitwie (Ewangelia).

Na ten tydzień przypadają Suchedni, zapowiadające zbliżanie się i początek wiosny. Ich myśl przewodnia, mówiąca o odrodzeniu stworzenia duchowego, o zjawieniu się wiosny duchowej w człowieku, dostraja się do intencyi pierwszego tygodnia Postu.

Sucha Środa. Za przykładem Mojżesza masz przebyć 40 dni na obcowaniu z Panem (Lekcya), z Eliaszem masz 40 dni podróżować do Góry Bożej (Epistoła), w ślad Niniwitów czynić pokutę, a tak ze swym Odkupicielem i w nim spełnić wolę Ojca Niebieskiego (Ewangelia). A Bóg wyciągnie nad tobą prawicę Swego Majestatu (Oracya I) i umocni cię (Sekreta).

Czwartek. Nie grzesz więcej i czyń sprawiedliwość (Epistoła), a Pan uratuje twą duszę przed zakusami czarta (Ewangelia), pokrzepi cię i ożywi chlebem niebiańskiem (Oracya, Ewangelia, Offetorium, Sekreta, Komunia). Ochoczo skupiaj siły (Introit), z jakiemi wziąć się musisz do walki wytrwałej.

Piątek. Moc i miłosierdzie Odkupiciela (Oracya) leczy w nas (Introit, Graduał, Offetorium) nawet najbardziej zadawnione cierpienia (Epistoła, Ewangelia), jeśli tylko za przykładem owego chorego ewangelicznego szczerze i prawdziwie dążymy do uzdrowienia (Postcommunio).

Sobota. Pełnij więc wolę Boga, pragnącego twego odrodzenia, dokonuj ofiary z ufnością wśród modłów nieustannych, a wyjdziesz z wiru walki „Zupełnie uświęcony i bez zmazy na sercu, duszy i ciele”

Więcej na następnej stronie

Druga Niedziela Postu. Reminiscere


Myślą przewodnią tej Niedzieli jest radosna walka, mająca torować nam drogę do nieba. W walce taj przewodzi nam uwielbiony Odkupiciel, jako pierwszy odrodzony z martwych. Za przykładem Jakóba, który okrywszy się w owcze skóry, podstępem wydarł błogosławieństwo pierworodztwa, walczmy aż do jutrzenki porannej, aż zdobędziemy uczestnictwo w błogosławieństwie pierworodztwa, aż czyści i święci na ciele i duszy, dojdziemy do Bożej Góry Przemienienia, gdzie będziemy mogli wypocząć i powiedzieć: „Panie, dobrze nam tu”.
Wstęp wzięty jest z Psalmu 24 i wyraża ufność w miłosierdzie Boga. W Oracyi prosimy, pomni naszej ułomności, o ochronę przed wszelkiem utrapieniem. W Epistole wzywa Paweł do świętości obyczajów. Tractus z Psalmu 103 rozszerza myśl Introitu. Przez Przemienienie Swe chciał Zbawiciel umocnić uczniów na czas pokuty. Offetorium (Psl. 118) i Komunia (Psl.5) wyrażają błaganie gorące o łaskę przestrzegania przykazań Bożych i o wysłuchanie. W Sekretach i modlitwie końcowej błagamy przez zasługi Ofiary o wzmocnienie naszego nabożeństwa.

Modlitwa Kościelna.

Boże, widzisz, jak ułomnymi i bezsilnymi jesteśmy. Strzeż, prosimy, duszę i ciało nasze, by ciało wolnem było od wszelakich cierpień, a dusza czystą i wolną od złych myśli. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Epistoła (czytanie). (Tess. 4, 1-7 )

Bracia, Prosimy Was i upominamy w Panu Jezusie, aby, jakoście wzięli od nas, jak się macie sprawować i Bogu się podobać, żebyście się i sprawowali, żebyście więcej obfitowali. Bo wiecie które rozkazania dałem wam przez Pana Jezusa. Albowiem ta jest wola Boża, poświęcenie wasze, żebyście się powściągali od porubstwa, aby umiał każdy z was naczynie swe trzymać w świętobliwości i uczciwości, nie w namiętnej żądzy, jako i poganie, którzy nie znają Boga; ażeby kto nie podchodził ani nie oszukiwał w sprawie brata swego, albowiem mścicielem jest Pan wszystkiego tego, jakośmy wam przedtem powiadali i oświadczali. Bo Bóg nie wezwał nas ku nieczystości, ale ku poświęceniu w Chrystusie Jezusie, Panie naszym.

Ewangelia. (Mateusz 17, 1-9).

W owym czasie wziął Jezus Piotra i Jakóba i Jana, brata jego, i wprowadził ich na osobności na górę wysoką. I przemienił się przed nimi, a oblicze Jego rozjaśniało jako słońce, a szaty Jego stały się białe, jako śnieg. A oto się im ukazali Mojżesz i Eliasz, z Nim rozmawiający. A odpowiadając Piotr, rzekł do Jezusa: Panie, dobrze jest nam tu być; jeśli chcesz, uczynimy tu trzy przybytki, Tobie jeden, Mojżeszowi jeden i Eliaszowi jeden. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył je, a oto głos z obłoku mówiący: Ten jest Syn Mój miły, w którem Sobie upodobałem. Tego słuchajcie. A usłyszawszy uczniowie, upadli na twarz swoją i bali się bardzo. I przystąpił Jezus, dotknął ich i rzekł im: Wstańcie, a nie bójcie się. A podniósłszy oczy swe nikogo nie ujrzeli, jeno samego Jezusa. A gdy zstępywali z góry, przykazał im Jezus mówiąc: Nikomu nie powiadajcie widzenia, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie.


Oficya dni powszednich tego tygodnia rozwijają dalej myśl Niedzielną, zwłaszcza w Ewangeliach.

W Ewangelii Poniedziałkowej zapowiada Zbawiciel Żydom śmierć w grzechach. Myśl dnia tego da się streścić tak: Idąc drogą prawą (Introit), ale jeszcze pogrążeni w grzechach (Epistoła), idźmy za Odkupicielem gdziekolwiek nas poprowadzi, abyśmy nie pomarli w grzechach.

Wtorek. Idźmy za odkupicielem z ochoczem posłuszeństwem, by słuchać słów Pana i Jego sług (Epistoła), trwajmy w prawdziwej pokorze (Ewangelia), a zyskamy sobie błogosławieństwo Boże.

Środa. Idąc za Zbawicielem, pijmy z Nim kielich zbawienia (Ewangelia), a w radość przemieni się nasz smutek, wywyższeni będziemy, jako Mardocheusz w Epistole, a nieprzyjaciele nasi będą zawstydzeni.

Czwartek. Biada pysznym i rozwiozłym (Epistoła). Bądź nam miłościw, Boże, którego Syn oddał nam Siebie samego za pokarm, zaprowadź nas do ziemi mlekiem i miodem płynącej (Offetorium).

Piątek. (Święto Świętej Chusty grobowej). Józef, sprzedany przez braci, stał się później ich władcą i żywicielem; podobnie i Jezus. Prośmy Pana byśmy należeli do Jego Winnicy.

Sobota. W Chrystusie i przez Chrystusa otrzymujemy błogosławieństwo i dziedzictwo Ojca (Epistoła), w Nim i przez Niego otrzymujemy, marnotrawni synowie, przyjęcie u Ojca i nową miłość (Ewangelia).

Tak powtarza się tu myśl Niedzielna, stanowiąc zarazem przejście do następnego tygodnia.

Więcej na następnej stronie

Trzecia Niedziela Postu. Oculi. Zwycięstwo



Przodownikiem naszym jest Zbawiciel, który pokonał księcia tego świata i jako Józef, sprzedany przez braci, stał się przez to ich Zbawcą. Przez Niego pokonaliśmy w sobie dawnego człowieka, staliśmy się Jego spółdzielcami i braćmi. Przedtem byliśmy ciemnością, teraz jesteśmy światłem w Panu (Epistoła). Nie wywołujmy więc na powrót grzechu i ciemności i dawnej hańby przekleństwa (Ewangelia). Panie, zachowuj nam i utrwalaj Twe Królestwo (Introit, Graduał, Offetoryum, Komunia), abyśmy wciąż nowe odnosząc zwycięstwa, przezwyciężyli w sobie dawnego człowieka.
Modlitwa kościelna. Wszechmogący Boże, wejrzyj łaskawie na prośby nas pokornych i świadomych swej ułomności; wyciągnij prawicę Majestatu Twego i bądź nam obrońcą. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Epistoła. (Ef. 5, 1-9). Bracia, bądźcie naśladowcami Bożymi, jako synowie najmilsi. Chadzacie w miłości, jako i Chrystus umiłował was i wydał samego Siebie za nas obiatą i Ofiarą Bogu na wonność wdzięczności. A porubstwo i wszelka nieczystość albo łakomstwo niechaj nie będzie ani pomienione między wami, jako Świętym przystoi; albo sprośność, albo głupia mowa, albo żartowanie, które do rzeczy nie należy, ale raczej dziękowanie. Bo to wiedzcie rozumiejąc, iż wszelki porubca albo nieczysty, albo łakomca (co jest bałwochwalstwo), nie ma dziedzictwa w Królestwie Chrystusowem i Bożem. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowy, albowiem dlatego przychodzi gniew Boży na syny niewierności; nie bądźcież tedy uczestnikami ich. Albowiemeście byli niekiedy ciemnością, w Panu. Jako synowie światłości chodźcie, bo owoc światłością jest we wszelakiej dobrotliwości, w sprawiedliwości i prawdzie.
Ewangelia. (Lukasz 11, 14-28).W owe dni wyrzucał Jezus czarta, a on był niemy; a gdy wyrzucał czarta, przemówił niemy i dziwowały się rzesze. A niektórzy z nich mówili: „Przez Belzebuba, książęcia czartowskiego, wyrzuca czarty; a drudzy, kusząc, domagali się znaku od Niego z Nieba”. A On, skoro ujrzał myśli ich, rzekł im: „Wszelkie królestwo, przeciw sobie rozdzielone, będzie spustoszone i dom na dom upadnie. A jeśli i szatan rozdzielon jest przeciw sobie, jakoż się ostoi królestwo jego, gdy powiadacie, iż Ja przez Belzebuba wyrzucam czarty, synowie wasi, przez kogo wyrzucają? Dlatego oni sędziami waszymi będą. Lecz jeśli palcem Bożym wyrzucam czarty, zaisteć na Was przyszło Królestwo Boże. Gdy mocarz zbrojny strzeże dworu swego, w pokoju jest to, co ma. Ale jeśli mocniejszy nadeń, nadszedłszy, zwycięży go, odejmie wszystką broń jego, w której ufał i korzyści jego rozda. Kto nie jest ze Mną, przeciw Mnie jest, a kto nie zgromadza ze Mną, ten rozprasza. Gdy duch nieczysty wynijdzie od człowieka, chodzi po miejscach bezwodnych, szukając odpoczynku; a nie znalazłszy, mówi: Wrócę się do domu mego, skądem wyszedł. A przyszedłszy, znajduje go umieciony i oczyszczony. Tedy idzie i bierze z sobą siedmiu innych duchów gorszych nad się, a wszedłszy, mieszkają tam. I stają się późniejsze rzeczy człowieka onego gorsze, niźli pierwsze””. I stało się gdy to mówił, podniósłszy głos pewna niewiasta z rzeszy, rzekła Mu: Błogosławiony żywot, któren cię nosił i piersi, któreś ssał”. A on rzekł: „I owszem, błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go”.

Tendencya oficyów Mszalnych w dni powszednie tego tygodnia jest następująca:
1. Poniedziałek. Tylko kto szczerem sercem pragnie oczyścić się z wszelkiego zła (hom. do Ewangelii) jak Naaman z trądu (Epistoła, Ewangelia), ten tylko dozna na sobie oczyszczającej wszystko i uświęcającej łaski Chrystusa.
2. Wtorek. Jeśli chcesz, by Pan zlewał na ciebie niewyczerpanie oliwę miłosierdzia Swego, nie ustawaj i ty w pełnieniu miłosierdzia i sprawiedliwości (Epistoła, Ewangelia). Królestwo Boże w nas i pośród nas jest zaiste Królestwem przejednania i miłości.
3. Środa. Chowaj w sercu przykazania Pana (Epistoła, Ewangelia), bo Królestwo Boże jest w nas i dalekim jest od niego pozór i fałsz (Ewangelia).
4. Czwartek. Kto szczerze zwraca się do Boga, Bóg zamieszka w nim (Epistoła), uzdrowi wszelką jego chorobę i oddali wszelakie zło (Ewangelia).
5. Piątek. Oto źródło obfite wypływa ze skały (Epistoła). Skałą jest Chrystus i otworzyła się ta skała, gdy wisiał na krzyżu i powstaje źródło w człowieku, płynące ku żywotowi wiecznemu (Epistoła) i jest obfitość pośrednictwa łaski przez Jezusa Chrystusa.
6. Sobota. Pan chroni nas od wszelkich zakusów złośliwości.

Więcej na następnej stronie

Czwarta Niedziela Postu. Laetare. Tryumf


Podobnie jak trzecią Niedzielę Adwentu, następuje i w tę Niedzielę pewna przerwa w smutku i pokucie. Śpiewy i modlitwy Mszy tchną radością i otuchą, rozbrzmiewa głos organów, kwiaty pojawiają się na ołtarzach, lewici ubierają się w dalmatykę. W dniu tym zwykł Papież poświęcać złotą różę, którą potem przesyła w darze jednemu z panujących. Myśl świąteczna streszcza się w słowach: Ciesz się, święty Kościele, raduj się, duszo wszelka (Introit, Graduał). Wszyscy, którzy idą za Panem na pustynię umartwienia i męki (Ewangelia), nakarmieni będą pociechą niebiańską tak obficie, iż pozostaną jeszcze ułamki. Oswobodzonych z niewoli ciała (Epistoła), zaprowadzi ich Pan do ziemi, mlekiem i miodem płynącej.
Modlitwa Kościelna.
Daj nam, prosimy Cię, wszechmocny Boże, abyśmy cierpiąc zasłużenie pod nawałem grzechów, znaleźli ulgę w pociechach łask Twoich. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Epistoła. (Gal. 4, 22-31).
Bracia! Napisano jest: Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej. A który z niewolnicy według ciała się narodził, a któren z wolnej, przez obietnicę. Co przez allegoryę powiedziane jest. Albowiem te są dwa testamenty. Jeden, na górze Synai, rodzący w niewolę, która jest Agar (niewolnica). Albowiem jest Synai góra w Arabii. Przyrównywa się do tego, którem teraz jest Jeruzalem i w niewoli jest z synami swymi. A ono które wyżej jest Jeruzalem wolne jest, które jest matka nasza. Albowiem napisano jest: Wesel się, niepłodna, która nie rodzisz; zakrzyknij a zawołaj, która rodząc nie pracujesz; bo wiele synów opuszczonej, więcej niż tej, która ma męża. A my, bracia, według Izaaka jesteśmy synami obietnicy. Ale jako naonczas ten, który się był narodził wedle ciała, prześladował tego, który wedle ducha, tak i teraz. Ale co mówi Pismo? Wyrzuć niewolnicę i syna jej, albowiem nie będzie dziedzicem syn niewolnicy z synem wolnej. A tak to, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, ale wolnej; którą wolnością nas Chrystus wolnymi uczynił.
Ewangelia. (Jan 6, 1-15).
W owym czasie odszedł Jezus za Morze Galilejskie, które jest Tyberiadzkie. I Szła za Nim rzesza wielka, iż widzieli znaki, które czynił nad tymi, co chorzeli. Wszedł tedy Jezus na górę i siedział tam z uczniami Swymi. A była blisko Pascha, dzień święty żydowski. Podniósłszy tedy oczy Jezus a ujrzawszy, iż wielka rzesza idzie do Niego, rzekł do Filipa: "Skąd kupimy chleba, żeby ci jedli?" A mówił to kusząc go bo wiedział, co czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście groszy chleba nie dosyć im będzie, żeby każdy mało co wziął". Rzekł mu jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra: "Jest tu jedno pacholę, co ma pięcioro chleba jęczmiennego i dwie ryby, ale co to jest na tak wielu?" Jezus tedy rzekł: "Każcie ludziom usiąść!" A było wiele trawy na tem miejscu. A tak usiadło mężów w liczbie około pięć tysięcy. Wziął tedy Jezus chleb, a dzięki uczyniwszy, rozdał siedzącym, także i z ryb, ile chcieli. A gdy się najedli, rzekł uczniom Swoim: "Zbierzcie które zbyły ułomki, aby nie zginęły". Zebrali tedy i napełnili dwanaście koszów ułomków z pięciorga chleba jęczmiennego, które zbywały tym co jedli. Owi tedy ludzie ujrzawszy cud, który Jezus uczynił, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat". Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

1. Poniedziałek. Jeśli jesteś przyjacielem krzyża, naśladowcą i uczniem Chrystusa, wyrwie Pan z serca twego wszelkie przewrotne pragnienia ludzi tego świata.

2. Wtorek. Jako Mojżesz pojawia się Chrystus i wstawia się za niewdzięcznymi do Ojca.

3. Środa. Dawniej odbywała się w tym dniu próba katechumenów; stąd tak wielka ilość Lekcyi, odnoszących się do chrztu. – Myśl: Wybrani dziedzice Pana zbierają się pod krzyżem(Introit, Graduał), gdzie doznają oczyszczenia i oświecenia, by mogli zamieszkać ziemię obiecaną.

4. Czwartek. Pan nas ożywi życiem Swem i odda nas odnowionych matce naszej, Kościołowi (Epistoła, Ewangelia).

5. Piątek. Tych, którzy z pokorą i z ufnością (Introit) zwracają się do Pana, wskrzesi Pan z najcięższej śmierci i odnowi. Święto Najświętszej Krwi.

6. Sobota. Niezasłużenie daje nam Bóg Ojciec Jezusa. Spieszmy więc do tego Jezusa, który jest źródłem światła i życia.

Więcej na następnej stronie

Piąta Niedziela Postu. Judica. Niedziela Pasyjna



W ten dzień zasłania się w kościele wszystkie krzyże i obrazy Świętych, co przedobraża ukrywanie się Zbawiciela przed prześladującymi Go Żydami. Przypomina nam także Kościół przez to, iż w następnych 14 dniach mamy przenieść wzrok z krzyża na Golgotę, gdzie dokonuje się prawdziwa ofiara krzyżowa. W modlitwie u stopni ołtarza opuszcza się Psalm 42 „Judica”, również małą doksologię we wstępie Mszy.

Modlitwa Kościelna.
Prosimy Cię Wszechmogący Boże, wejrzyj łaskawie na wierną gromadkę Twą, abyśmy pod opieką Twą oczyszczeni byli na duszy i ciele, i uchronieni od wszelkiego zła. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Epistoła. (Żyd. 9, 11-15).
Bracia! Chrystus, stawszy się najwyższym Kapłanem dóbr przyszłych, przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką uczyniony, to jest nie tego stworzenia, ani przez krew kozłów albo cielców, ale przez własną krew wszedł raz jeszcze do świątnicy, znalazłszy wieczne odkupienie. Albowiem jeśli krew kozłów i wołów i popiół jałowicy pokropiony, splugawione poświęca ku oczyszczeniu ciała, jakoż daleko więcej Krew Chrystusa, który przez Ducha Świętego samego Siebie ofiarował niepokalanym Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków ku służeniu Bogu żyjącemu. I dlatego jest On Nowego Testamentu Pośrednikiem, aby za przystąpieniem śmierci, na odkupienie występków tych, które były pod pierwszym Testamentem, którzy wezwani są, obietnicę wzięli wiecznego dziedzictwa w Chrystusie Jezusie Panu naszym.

Ewangelia. (Jan 8, 46-59).
W owym czasie rzekł Jezus Żydom: Kto z was dowiedzie na Mnie grzechu? Jeśli prawdę mówię, to czemu Mi nie wierzycie? Kto jest z Boga, słów Bożych słucha. Wy dlatego nie słuchacie, że z Boga nie jesteście". Odpowiedzieli Mu Żydzi: "Czyż nie słusznie mówimy, że jesteś Samarytaninem i jesteś opętany przez złego ducha?" Jezus odpowiedział: "Ja nie jestem opętany, ale czczę Ojca mego, a wy Mnie znieważacie. Ja nie szukam własnej chwały. Jest Ktoś, kto jej szuka i sądzi. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki". Rzekli do Niego Żydzi: "Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy - a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki. Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie czynisz?" Odpowiedział Jezus: "Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: "Jest naszym Bogiem", ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy - kłamcą. Ale Ja Go znam i słowa Jego zachowuję. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień - ujrzał [go] i ucieszył się". Na to rzekli do Niego Żydzi: "Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?" Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM". Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.

1. Poniedziałek. Oprawcy wysłani są na schwytanie Jezusa; On zaś, jak drugi Jonasz, nawołuje do pokuty słowy, pełnemi powagi i miłości.

2. Wtorek. Jezus jak Daniel, otoczony lwami zapalczywemi. Ukrywa się w Judei, albowiem poszukują Go, by Go zabić.


3. Środa. Jezu, Słowo Ojca, który miałeś być ukamienowany, wspomóż mię i zabezpiecz przed nieprzyjaciółmi moimi. (Introit).

4. Czwartek. Otoczony zdradą i wrogami, ucztuje Zbawiciel u Szymona i przyjmuje miłościwie nawróconą grzesznicę. – Jezu, przyjm miłościwie ofiarę naszą, którą składamy Ci w pokorze, z sercem skruszonym.


5. Piątek. Kapłani i Faryzeusze odbywają naradę. Kaifasz przepowiada mimowiednie zastępczą śmierć Jezusa. Jezus modli się, jak Jeremiasz. – W ten piątek obchodzi Kościół równocześnie święto Siedmiu Boleści Maryi. Officyum Mszalne takie samo, jak w trzecią Niedzielę września.

6. Sobota. Bliższem i wyraźniejszem staje się chwilowe zwycięstwo zawistnych i złych, równocześnie jednak zbliża się także tryumf i wsławienie Syna człowieczego.

Więcej na następnej stronie

Niedziela Palmowa


Przed Sumą następuje w tym uroczystym dniu poświęcanie palm i uroczysta procesya. W rzymskim Mszale przepisane są dwie tylko procesye liturgiczne, których jednak nigdzie pominąć nie wolno; jest to procesya na Matkę Bożą Gromniczną i procesya, towarzysząca poświęcaniu palm w Niedzielę Palmową. Święcenia dokonuje kapłan w kapie fioletowej, przyczem odprawia tak zwaną „Missa sicca”, nabożeństwo, naśladujące zupełnie liturgię Mszy, tylko, że miejsce Kanonu zastępuje ceremonia święcenia. Odnośna procesja ma znaczenie historyczne, prorocze i mistyczne. Podczas rozdzielania poświęconych gałązek śpiewa chór: Pueri Hebraeorum portantes ramos olivarum obviverunt Domino clamantes et diceutes: Hosanna in excelsis. Wszyscy uczestnicy procesyi niosą w rękach poświęcone gałązki. Po obejściu kościoła staje procesya przed zamkniętą bramą, występuje dwóch śpiewaków i śpiewa ów przesławny hymn uwięzionego Biskupa Teodulfa z Orleanu, który to hymn podaję w tłomaczeniu:

1. Cześć Ci, chwała i sława, Chrystusie, Królu, Zbawicielu Którego usta dziecięce Sławią okrzykiem Hosanna
2. Książę Izraela , i Dawida sławetny Potomku, przybywasz w Imię Pana, jako Pomazaniec do nas.
3. Panie, Ciebie wielbią Zastępy Świętych na wysokościach Człowiek śmiertelny i ogół stworzenia.
4. Strojny w palmy witał Cię Naród Judy; my zaś zbliżamy Się do Ciebie z hymnem na Ustach i błaganiem w sercu.
5. Ciebie, na śmierć przeznaczonego, wysławia Izrael w pieśni; ku Tobie, Zwycięzco, Wznosi się okrzyk tryumfu rozgłośny.
6. O Królu dobry i łaskawy, Któremu miłem jest wszelkie dobro, przyjm Łaskawie te objawy czci naszej, jak przyjąłeś Łaskawie hołd, złożony Ci dziś przez lud Izraela.

Myślą przewodnią Mszy, przewijającą się potem przez Officjum całego tygodnia, jest: Jezus uniżył się i stał się posłusznym aż do śmierci krzyżowej; dlatego wywyższył Go Bóg (Introit).

Modlitwa Kościelna.
Wszechmocny, wieczny Boże! Wolą Twoją było, aby Zbawiciel nasz przyjął na Się Ciało i poniósł śmierć na krzyżu, by rodzaj ludzki miał w Nim do naśladowania wzór pokory i cierpliwości. Użycz nam łaski, byśmy godnymi się stali wziąć sobie za wzór Jego pokorę i cierpliwość, i otrzymali cząstkę w Jego zmartwychwstaniu. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Epistoła. (Filip. 2, 5-11).

Bracia! To w sobie czujcie, co w Chrystusie Jezusie; który będąc w postaci Bożej, nie poczytał za drapiestwo, że był równym Bogu, ale wyniszczył samego Siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się na podobieństwo ludzi i postawą znaleziony jako człowiek. Sam się poniżył, stawszy się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej. Dlatego i Bóg wywyższył Go i darował Mu Imię, które jest ponad wszelakie imię; aby na Imię Jezusowe wszelkie kolano klękało, niebieskich, ziemskich i podziemnych, a iżby wszelki język wyznawał, że Pan Jezus Chrystus jest w chwale Boga Ojca.

Więcej na następnej stronie

Pasya według Mateusza.
W owym czasie rzekł Jezus do uczniów Swoich: „Wiecie, iż po dwóch dniach Pascha będzie, a Syn Człowieczy będzie wydany, aby był ukrzyżowan”. Tedy się zebrali przedniejsi kapłani i starsi ludu na dworcu najwyższego kapłana, którego zwano Kajfaszem, i naradzili się, aby Jezusa zdradą pojmali i zabili. Lecz mówili: „Nie w czasie święty, aby snać nie stał się rozruch między ludem”. A gdy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, przystąpiła do Niego niewiasta, mając alabaster drogiego olejku i wylała Mu na głowę Jego, gdy u stołu siedział. A widząc to uczniowie, szemrali, mówiąc: „Na cóż ta utrata? Bo można było drogo to sprzedać i rozdać ubogim”. A wiedząc Jezus, rzekł im: „Przecz się przykrzycie tej niewieście? Dobry uczynek przeciwko Mnie uczyniła. Albowiem zawsze ubogie macie z sobą, ale Mnie nie zawsze macie; bo ta wylawszy ten olejek na ciało Moje, uczyniła to na pogrzeb Mój. Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek będzie przepowiadana ta Ewangelia po całym świecie, i co ta uczyniła będzie opowiadanem na jej pamiątkę.” Tedy odszedł jeden z Dwunastu, którego zwano Judaszem Iskariotą, do przedniejszych kapłanów i rzekł im: „Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam?” A oni naznaczyli mu trzydzieści srebrników. I odtąd szukał sposobności, żeby Go (Jezusa) wydał. W pierwszy tedy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie mówiąc: „Gdzie chcesz, żebyśmy Ci zgotowali jeść Paschę?” a Jezus rzekł: „Idźcie do miasta, do człowieka niektórego i rzeczcie mu: "Mistrz mówi: Czas mój blizko jest; u ciebie czynię Paschę z uczniami Moimi". Uczynili uczniowie jako im rozkazał Jezus, i zgotowali Paschę. A gdy był wieczór siedział z dwunastu uczniami Swoimi, a gdy oni jedli, rzekł: „Zaprawdę, powiadam wam: iż jeden z was Mnie wyda”. I zasmuciwszy się bardzo poczęli każdy mówić: „Azali jam jest, Panie?” On zaś odpowiadając rzekł: „Który macza ze Mną rękę w misie, ten Mnie wyda. Syn Człowieczy idzie, jako napisano o Nim, ale biada onemu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany; lepiejby mu było aby się nie narodził on człowiek”. A odpowiadając Judasz, który Go wydał, rzekł: „Ażalim ja, jest, Mistrzu?” Rzekł mu: „Tyś powiedział”. A gdy wieczerzali, wziął Jezus chleb, błogosławił, łamał i dawał uczniom Swoim i rzekł: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. A wziąwszy kielich, dzięki czynił i dał im, mówiąc: „Pijcie z niego wszyscy, albowiem ta jest Krew moja Nowego Testamentu, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. A powiadam wam nie będę już pił odtąd z tego owocu winnej macicy aż do onego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w Królestwie Ojca Mojego”. Odprawiwszy tedy hymn poszli ku Górze Oliwnej. I Jezus rzekł do nich: „Wszyscy wy zgorszenie weźmiecie ze Mnie tej nocy, albowiem jest napisane: Uderzę pasterza, i rozproszą się owce trzody. Lecz gdy zmartwychwstanę, uprzedzę was do Galilei”. A odpowiadając Piotr rzekł Mu: „Choćby wszyscy zgorszyli z Ciebie, ja nigdy się nie zgorszę”. Jezus mu rzekł: „Zaprawdę, powiadam ci, iż tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie zaprzesz”. Na to Piotr: „Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie”. Podobnie mówili wszyscy uczniowie. Tedy przyszedł Jezus z nimi do wsi, zwanej Getsemani, i rzekł do uczniów: „Siedzcie tu, aż pójdę ówdzie i będę się modlił”. A wziąwszy z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i tęsknić w Sobie. Tedy im rzekł: „Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną!” I odszedłszy nieco dalej, padł na oblicze Swoje i modląc się i mówiąc: „Ojcze mój, jeśli można, niechaj odejdzie ode Mnie ten kielich! Wszakże nie jako Ja chcę, ale jako Ty”. I przyszedł do uczniów Swoich i znalazł ich śpiących i rzekł Piotrowi: „Tak, nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie weszli w pokuszenie; bo duch wprawdzie ochotny, ale ciało mdłe”. Zasię powtóre odszedł i modlił mówiąc: „Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, jeno abym go pił, niech się dzieje wola Twoja!” Przyszedł po wtóre i znów zastał ich śpiących, albowiem oczy ich były obciążone. A zostawiwszy ich, odszedł znowu i modlił się po raz trzeci, powtarzając te same słowa.

Więcej na następnej stronie

Tedy wrócił do uczniów Swoich i rzekł im: „Już śpijcie i odpoczywajcie; oto przybliżyła się godzina, a Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników. Wstańcie, pójdźmy oto się przybliżył, który Mię wyda”. Gdy On jeszcze mówił, oto Judasz, jeden z Dwunastu, przyszedł, a z nim wielka zgraja z mieczami i kijami, posłani od przedniejszych kapłanów i starszych ludu. A który Go wydał dał im znak mówiąc: „Ten, którego pocałuję, ten ci jest; Jego pojmajcie!”. Zaraz też przystąpił do Jezusa, mówiąc: „Bądź pozdrowion Mistrzu!”, i pocałował Go. A Jezus rzekł mu: „Przyjacielu, na coś przyszedł?” Tedy przystąpili i rzucili się na Jezusa i pojmali Go. A oto jeden z tych, którzy byli z Jezusem, wyciągnął rękę, dobył korda swego a uderzywszy sługę księcia kapłańskiego odciął ucho jego. Tedy Jezus rzekł do niego: „Obróć kord swój na miejsce jego, albowiem wszyscy, którzy miecz biorą, mieczem poginą. Czyli mniemasz, że nie mógłbym prosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście hufców Aniołów? Jakoż wypełnią się tedy Pisma, iż tak się stać musi?” W owej chwili Jezus rzekł do tłumów: „Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę, żeby Mnie pojmać. Codziennie zasiadałem w świątyni i nauczałem, a nie pochwyciliście Mnie. Lecz stało się to wszystko, żeby się wypełniły Pisma proroków”. Wtedy wszyscy uczniowie opuściwszy Go i pouciekali. Ci zaś, którzy pochwycili Jezusa, zaprowadzili Go do najwyższego kapłana, Kajfasza, gdzie zebrali się uczeni w Piśmie i starsi. A Piotr szedł za Nim z daleka, aż do pałacu najwyższego kapłana. Wszedł tam na dziedziniec i usiadł między służbą, aby widzieć, jaki będzie koniec. Tymczasem arcykapłani i cała Wysoka Rada szukali fałszywego świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli, jakkolwiek występowało wielu fałszywych świadków. A na koniec przyszli dwaj fałszywi świadkowie i rzekli: "Mogę zepsować Kościół Boży, a po trzech dniach zasię go zbudować". Wtedy powstał najwyższy kapłan i rzekł do Niego: „Nic nie odpowiadasz na to, co ci przeciwko Tobie świadczą?” Lecz Jezus milczał. A najwyższy kapłan rzekł do Niego: „Poprzysięgam Cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy Ty jesteś Chrystus, Syn Boży?” Jezus mu odpowiedział: „Tyś powiedział. Jednak powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego, i nadchodzącego na obłokach niebieskich”. Wtedy najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i rzekł: „Zbluźnił. Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków? Oto teraz słyszeliście bluźnierstwo. Co wam się zdaje?” Oni odpowiedzieli: „Winien jest śmierci”. Wówczas plwali na oblicze Jego i bili Go kułakami, a drudzy policzkowali Go i szydzili: „Prorokuj nam, Mesjaszu, kto Cię uderzył?”
Piotr zaś siedział zewnątrz na dziedzińcu. Podeszła do niego jedna służebnica i rzekła: „I tyś był z Jezusem Galilejskim!”. Lecz on zaprzeczył temu wobec wszystkich i rzekł: „Nie wiem, co mówisz”. A gdy wyszedł ku bramie, zauważyła go inna i rzekła do tych, co tam byli: „Ten był z Jezusem Nazareńskim”. Powtóre zaparł się z przysięgą: „Nie znam tego Człowieka”. A wnet potem przystąpili, którzy tam stali, i rzekli Piotrowi: „Prawdziwieś i ty jesteś jednym z nich, bo i twoja mowa cię wydaje”. Tedy począł się przeklinać i przysięgać: „Nie znam tego Człowieka”. A w tej chwili kogut zapiał. Wspomniał Piotr na słowo Jezusa, który mu powiedział: „Zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie zaprzesz”. Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał. A gdy było rano, wszyscy przedni kapłani i starsi ludu weszli w radę przeciw Jezusowi, aby Go o śmierć przyprawili. I związawszy Go przywiedli i podali Poncjuszowi Piłatowi, Staroście. Tedy ujrzawszy Judasz, który Go wydał, iż był skazany, żalem zdjęty, odniósł trzydzieści srebrników przedniejszym kapłanom i starszym i rzekł: „Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną”. Lecz oni odparli: „Co nas to obchodzi? To twoja sprawa”. Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i obwiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: „Nie godzi się kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew”. Po odbyciu narady kupili za nie role Garncarzową, na grzebanie pielgrzymów. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Halcedama tj, Pole Krwi. Wtedy spełniło się to, co powiedział prorok Jeremiasz: Wzięli trzydzieści srebrników, zapłatę za Tego, którego oszacowali synowie Izraela. I dali je za Pole Garncarza, jak mi Pan rozkazał.
Jezusa zaś stawiono przed starostą. I pytał Go starosta: „Tyś jest Król Żydowski?” Jezus mu rzekł: „Ty powiadasz”. A gdy Go oskarżali przedniejsi kapłani i starsi ludu, nic nie odpowiadał. Tedy rzekł Mu Piłat: „Nie słyszysz, jako wiele przeciw Tobie świadectw przywodzą?” On jednak nie odpowiedział mu na żadne pytanie, tak że starosta bardzo się dziwował. A był zwyczaj, że na każde święto namiestnik uwalniał jednego więźnia, którego chcieli. Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Barabasz.

Więcej na następnej stronie

Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: „Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Chrystusem?” Wiedział bowiem, że przez zawiść Go wydali. Lecz gdy on siedział na stolicy sądowej, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: „Nic Tobie i Sprawiedliwemu temu; albowiem wielem cierpiała dziś przez sen dla Niego”. A przedniejsi kapłani i starsi ludu namówili pospólstwo, aby prosili o Barabasza, a Jezusa stracili. Pytał ich starosta: „Któregoż chcecie, abym wam wypuścił ze dwu?” Odpowiedzieli: „Barabasza”. Rzekł do nich Piłat: „Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Chrystusem?” Zawołali wszyscy: „Niech będzie ukrzyżowan!” Starosta odrzekł: „Cóż tedy złego uczynił?” Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: „Niech będzie ukrzyżowan!” A Piłat widząc, iż nic nie pomagało, a większy się rozruch dział, wziął wodę i umył ręce wobec pospólstwa, mówiąc: „Nie winienem krwi tego Sprawiedliwego. Wy się patrzcie”. A wszystek lud rzekł: „Krew Jego na nas i na syny nasze”. Na ten czas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i podał by był ukrzyżowan. Wtedy żołnierze starosty zabrali Jezusa z sobą do ratusza i zgromadzili koło Niego całą kohortę. Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: „Bądź pozdrowion, Królu Żydowski!” Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie. Wychodząc zaś, spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego. Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejscem Trupiej Głowy, dali Mu pić wino zaprawione żółcią. Skosztował, ale nie chciał pić. Gdy Go ukrzyżowali, rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy. I siedząc, tam Go pilnowali. A nad głową Jego umieścili napis z podaniem Jego winy: „Ten jest Jezus, Król Żydowski”. Tedy też ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawicy, drugiego po lewicy. Ci zaś, którzy przechodzili obok, bluźnili Mu i chwiejąc głowami swemi i mówiąc: „ Hej Ty, co rozwalasz Kościół Boży, a w trzech dniach zasię go budujesz, zachowaj sam siebie; jeśliś Syn Boży, zstąp z krzyża!” Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: „Innych zachował, a siebie nie może zachować. Jeśli Jest król Izraela: niechże teraz zestąpi z krzyża, a uwierzymy Jemu. Dufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: "Jestem Synem Bożym". Toż i łotrowie lżyli Go, którzy byli z Nim ukrzyżowani i urągali Mu. A od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. A około godziny dziewiątej Jezus zawołał głosem wielkim: „Eli, Eli, lamazabachthani?”, to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: „Eliasza ten woła”. A zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: „Zaniechaj! Patrzajmy, jeśli przyjdzie Eliasz, aby Go wybawił” A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha. A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu. Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: „Zaiste, Ten był Synem Bożym”. Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Między nimi były: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza. Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. On udał się do Piłata i poprosił ciała Jezusowego. Wówczas Piłat kazał je wydać. Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu.
Nazajutrz, to znaczy po dniu Przygotowania, zebrali się arcykapłani i faryzeusze u Piłata i oznajmili: „Panie, wspomnieliśmy, iż On zwodziciel powiedział jeszcze za życia: "Po trzech dniach powstanę". Przeto rozkaż, aby strzeżono grobu aż do trzeciego dnia, żeby snać nie przyszli jego uczniowie, nie ukradli Go i nie powiedzieli ludowi: "Powstał z martwych". I będzie ostatni błąd gorszy, niż pierwszy.” Rzekł im Piłat: „Macie straż: idźcie, strzeżcie jako umiecie”. A oni poszedłszy, obwarowali grób, opieczętowując kamień strażą.

Więcej na następnej stronie

Wielki Tydzień


Poniedziałek Wielkiego tygodnia


Myślą przewodnią Mszy jest pełne ufności oddanie się Jezusowi (Introit) poddanie się woli Ojca (Ewangelia). Za wzór służyć nam ma w tym względzie Magdalena.
Modlitwa kościelna.
Spraw, wszechmogący Boże, abyśmy, którzy w tylu przeciwnościach upadamy dla ułomności naszej, pokój znaleźli przez Mękę Twojego Syna jednorodzonego. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Epistoła. (Iż. 50, 5-10).
Ewangelia. (Jan 12, 1-9).

Wtorek Wielkiego Tygodnia


Myśl przewodnia. Dobrowolnie, z niezmiernej miłości ku nam, oddał się Jezus na Mękę i śmierć. Starajmy się stać uczestnikami owoców Ofiary Krzyżowej.
Modlitwa kościelna.
Wszechmogący, wieczny Boże, daj nam godnie obchodzić Tajemnicę Męki Pańskiej, abyśmy wysłużyli sobie odpuszczenie grzechów. Przez tegoż Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Epistoła. (Jer. 11, 18-20).
Ewangelia.(Pasya wg Marka rozdział 14 i 15).

Środa Wielkiego Tygodnia


Myśl przewodnia. Osaczony dokoła przez wrogów, opuszczony przez wszystkich, idzie Pan na śmierć, do zwycięstwa i chwały. Dzień dzisiejszy, wigilia Wielkiego Czwartku, jest niejako jutrzenką tej chwały.
Modlitwa.
Spraw wszechmogący Boże, abyśmy, którzy w ciągłem jesteśmy ucisku przez występki nasze, przez Mękę Syna Twojego jednorodzonego zyskali uwolnienie. Który z Tobą żyje i Króluje, na wieki wieków. Amen.
Lekcya. (Iż. 62, 11; 63, 1-7).
Pasya podług Łukasza (rozdział 22 i 23).
Modlitwa Kościelna.
Boże, któryś dopuścił, iż Syn Twój cierpiał za nas na drzewie krzyża, by odpędzić od nas moc nieprzyjaciela, daj nam, sługom Twym, abyśmy dostąpić mogli łaski zmartwychwstania. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Epistoła. (Iż. 53, 1-12).

Wielki Czwartek


W dniu tym obchodzi Kościół pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu Ołtarza i nieodłącznego odeń urzędu Chrześcijańskiego Kapłaństwa. Ponieważ cały ten tydzień jest okresem żałoby i nie dopuszcza takich objawów radości, jakich wymaga ta wielka i wzniosła Tajemnica, przeto ustanowił Kościół jeszcze drugie święto ku czci Najświętszego Sakramentu, a to Święto Bożego Ciała.
Msza w Wielki Czwartek. Barwa szat – biała; Gloria śpiewa się wśród bicia dzwonów. Po Mszy odbywa się procesya do św. Grobu i ogołocenie ołtarzy.
W Introicie wielbi Kościół ukrzyżowanego Zbawiciela, który przez śmierć Swą stał się naszem zbawieniem, przez Chleb Swój niebiański stał się „życiem” duszy naszej, a przez Swe zmartwychwstanie sprawcą naszego zmartwychwstania. Pierwsze zaraz zdanie: „My zaś....” mieści w sobie myśl przewodnią całej Mszy.

Więcej na następnej stronie

Modlitwa Kościelna.
Boże, od którego Judasz otrzymał karę swego grzechu, a morderca nagrodę swego wyznania, daj nam doznać mocy Twojego przejednania, a przez Jezusa Chrystusa, którego Męka była była jednemu drogą do rozpaczy a drugiemu otworzyła drogę do Raju, daj nam znaleźć wybawienie od błędu i grzechu i uczestnictwo w Jego zmartwychwstaniu. Który z tobą żyje i Króluje, na wieki wieków. Amen.
Epistoła. (1. Kor. 11, 20-32 ).
Ewangelia. (Jan 13, 1-15).

Wielki Piątek



W dniu tym obchodzi Kościół rocznicę śmierci krzyżowej Jezusa Chrystusa, Odkupiciela naszego. Ołtarze wszystkie i ściany kościoła ogołaca się na ten dzień z wszelkich ozdób; gasi światła na znak, iż dziś zgasła snem śmierci chwilowej Światłość świata. Kapłan, odziany w szaty żałobne, pada na twarz u stopni ołtarza, by w cichem skupieniu rozpamiętywać i uczcić niewypowiedzianą Tajemnicę Boskiej sprawiedliwości i miłości, jaka dzisiaj dokonała się na krzyżu. Nabożeństwo dnia tego dzieli się na cztery części: Najpierw odbywają się Lekcye, potem wstawiennictwa, dalej odsłonięcie i Adoracya Krzyża; na zakończenie odprawia się:Msza z użyciem postaci, poprzedniego dnia zakonsekrowanych.”

PIERWSZA LEKCYA jest z Proroka Ozeasza. Przez usta jego głosi Pan zamysły miłosierdzia Swego względem sprzymierzonego ludu, obiecuje ratunek i zbawienie tym, którzy się nawrócą do Niego w miłości i wierze.
To mówi Pan: „W utrapieniu swem rano wstaną do Mnie, mówiąc: ”Pójdźcie, a nawróćmy się do Pana; bo On pojmał i uleczy nas, ubije i uzdrowi nas. Ożywi nas po dwóch dniach, trzeciego dnia wzbudzi nas i żyć będziem przed obliczem Jego. Poznamy, a będziem naśladować, abyśmy poznali Pana; jako zorza zgotowane jest wyjście Jego i przyjdzie nam jako deszcz ranny i późny ziemi.” Co uczynię tobie Efraimie? Co uczynię tobie Juda? Miłosierdzie wasze, jako obłok poranny, jako rosa rano przemijająca. Dlatego heblowałem przez Proroki, pobiłem je słowy ust Moich, a sądy twoje jako światłość wynijdą. Bom miłosierdzia żądał, a nie ofiary, a znajomości Bożej więcej, niż całopalenia.

DRUGA LEKCYA opowiada o staro zakonnym Baranku Wielkanocnym, symbolu Ofiary Krzyżowej.

TRACKTUS. (Psalm 139).
Teraz kościół powtarza znowu historyę Męki Pańskiej Przez usta Umiłowanego Ucznia Swego, któren stał pod krzyżem. (Pasja wg Świętego Jana).

WSTAWIENNICTWA
Za wszystkich przelał Zbawiciel na krzyżu Swą Krew i życie Swe oddał. Chce Chrystus, by Jego Ofiara Krzyżowa wszystkim była ku zbawieniu. Więc też dziś, u stóp krzyża, modli się Kościół za wszystkich, za Żydów i pogan i za wiernych wszystkich stanów. Powtarzaj i ty nabożnie za kapłanem:
Módlmy się, najmilsi, za święty Kościół Boży, by Bóg nasz i Pan utrzymywał go w jedności na całej kuli ziemskiej i ochraniał go prawicą Swą, by wszystkie moce i potęgi podległemi mu uczynił i dał mu czas spokojny i cichy ku sławieniu Boga Ojca Wszechmogącego.
Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, który przez Chrystusa chwałę Twą wszystkim ludom objawiłeś, ochraniaj dzieło miłosierdzia Twego, Twój Kościół po całej kuli ziemskiej rozproszony, by tenże z wiarą niezachwianą trwał w wyznawaniu Imienia twego; przez tegoż Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Więcej na następnej stronie

Módlmy się także za naszego Ojca Świętego,Papieża, by Bóg nasz i Pan, który powołał go na ten urząd pasterski, utrzymywał go Kościołowi Swemu w zdrowiu i pomyślności, by jak najdłużej sprawował swe rządy nad świętym ludem Bożym. Módlmy się także za wszystkich Biskupów, Kapłanów, Dyakonów, Subdyakonów, Akolitów, Egzorcystów, Lektorów, Kluczników; za Wyznawców, Dziewice, Wdowy i za cały święty Naród Boży. Wszechmogący, wieczny Boże, którego Duch uświęca całe ciało Kościoła i niem rządzi, wysłuchaj próśb naszych za wszystkie stany kościelne, aby za przyczyną łaski Twojej, wszyscy członkowie hierarchii kościelnej wiernie Ci służyli; przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

ODSŁONIĘCIE I ADORACYA KRZYŻA.
Kapłan zdejmuje szaty Mszalne, bierze z rąk Dyakona krzyż, czarną zasłoną okryty, odsłania go powoli i śpiewa przy tym trzykroć, zwrócony do ludu: Oto drzewo krzyża, na którem wisiało Zbawienie świata. Chór odpowiada za każdem razem: Pójdźmy, uczcijmy je. Wszyscy padają na kolana. Kapłan kładzie krzyż na przygotowanem miejscu przed ołtarzem, adoruje go klękając trzykroć w rozmaitej odległości, modli się po cichu i wreszcie całuje święte Rany nóg. To samo czynią za nim Lewici i reszta Kleru.
Tymczasem chór intonuje wstrząsające Impro-erya. Są to skargi Zbawiciela na niewdzięczność wybranego narodu, zarazem na niewdzięczność każdej grzesznej duszy.

Ludu, mój ludu, cóżem ci uczynił?
W czemem zasmucił, albo w czem zawinił!
Jam cię wyzwolił z mocy Faraona,
A tyś przyrządził krzyż na me ramiona.
Ludu, mój ludu, cóżem ci uczynił? Itd.
Jam cię wprowadził w kraj miodem płynący,
Tyśmi zgotował śmierci znak hańbiący.
Ludu, mój ludu, cóżem ci uczynił? Itd.
...........
Jam cię wywyższył między narodami
Tyś mnie na krzyżu podwyższył z łotrami. Amen.

ZAKOŃCZENIE
Krzyż Twój czcimy, o Panie! Wielbimy i sławimy Twe święte zmartwychwstanie; bo oto przez drzewo krzyża zstąpiła radość na cały świat. Niech zmiłuje się nad nami Bóg i błogosławi nas; oblicze Jego święte niech świeci na nami!

MSZA Z UŻYCIEM POSTACI, POPRZEDNIEGO DNIA KONSEKROWANYCH.

Dziś, jako w dniu, w którym dokonała się na krzyżu Krwawa Ofiara, nie odnawia Kościół tej Ofiary w sposób bezkrwawy na ołtarzu, a uczestniczy w świętych Tajemnicach tylko przez Komunię. Na ołtarzu zapala się światła. W uroczystej procesyi wynosi Kapłan Najświętszy Sakrament z kaplicy, w którym złożono go wczoraj, na ołtarz. Chór śpiewa przytem:
Niech wszystkich wiernych oczy dziś gorzkie łzy leją
Niech serca nas przytomnych od żalu topnieją,
Ach, jak bolesny widok przed oczy się stawia

Więcej na następnej stronie

Na górze Kalwaryi, nas nabawia!
Wisi na Krzyżu ze szat obnażony,
Dwa łotry koło Niego z tej i owej strony,
Matka Jego pod Krzyżem z Janem uczniem trwają
Od smutku i żałości serca ich się krają.
........................
O Jezu konający! Z łotrem prosim Ciebie
pamiętaj o nas grzesznych, gdy usiądziesz w Niebie
Niech przy skonaniu naszem głos Twój usłyszymy,
A z dobrym łotrem wieczny Raj odziedziczymy.

Nalawszy wina do kielicha, okadza Kapłan Najświętszy Sakrament i ołtarz, umywa ręce i mówi do ludu: Orate Fratres! (Módlmy się Bracia) Następnie odmawia Pater Noster (Ojcze Nasz).
Po skończeniu podnosi Kapłan prawą ręką Hostyę Świętą (podobnie jak podczas Przemienienia) i pokazuje ludowi do Adoracyi, łamie ją zaraz na trzy części, z których najmniejszą wpuszcza do kielicha. Następnie spożywa wino wraz z tą cząstką i kończy święty obrzęd modlitwą:
Cośmy usty spożyli, daj nam, Panie, przyjąć czystem sercem, by ten dar doczesny stał się nam środkiem osiągnięcia wiecznego zbawienia.
I znowu w procesyi odnosi Kapłan Najświętszy Sakrament do Świętego Grobu i tam wystawia takowy ku Adoracyi. Chór odmawia nieszpory

Wielka Sobota


Dzień ten jest niejako świtaniem jutrzenki podniosłego dnia Wielkanocy. To też i obrzęd Mszy Świętej jest jakoby wstępem do uroczystości Zmartwychwstania. Po zagaszeniu wszystkich świateł wewnątrz Kościoła, poświęca Kapłan nowy ogień i nowe kadzidło i wnosi takowe do kościoła wśród śpiewów procesyi, jako „Lumen Christi” (Światło Chrystusa). Następuje hymn pochwalny przy zapalaniu świec Wielkanocnych od światła świecy trójramiennej. Dalej się czyta lub śpiewa 12 Proroctw, poczem następuje święcenie nowej wody chrzcielnej. Przy odśpiewaniu Litanii do Wszystkich Świętych wraca Kapłan do ołtarza i tam leży krzyżem przed ołtarzem aż do słów Peccatores. Kyrie Litanii zastępuje Introit.
Modlitwa Kościelna.
Boże, któryś tę noc świętą rozjaśnił przez zmartwychwstanie chwalebne Pana naszego, Jezusa Chrystusa, zachowaj w nowych dzieciach Kościoła Twego łaskę odrodzenia, by odnowieni na duszy i ciele, służyli Ci w czystości serca. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
Epistoła.(Kol. 3, 1-4).
Bracia! Jeśliście spółpowstali z Chrystusem, co w górze jest, szukajcie, gdzie Chrystus jest, na prawicy Bożej siedzący. Co w górze jest, miłujcie, nie co na ziemi. Albowiemeście umarli i żywot wasz skryty jest z Chrystusem w Bogu. Gdy się Chrystus, żywot nasz, okaże, wtedy i wy z Nim okażecie się w chwale.
Ewangelia. (Mateusz 28, 1-7).
A w wieczór sobotni, który zaświta na dzień pierwszy sabatu, przyszła Marya Magdalena i druga Marya oglądać Grób. A oto się stało wielkie drżenie ziemi; albowiem Anioł Pański zstąpił z Nieba, i przystąpiwszy, odwalił kamień i siedział na nim. A było wejrzenie jego jako błyskawica, a odzienie jego jako śnieg. A od bojaźni przed nim stróże przestraszeni są i stali się jakoby umarli. A Anioł rzekł niewiastom: Nie bójcie się wy, bo wiem, iż Jezusa, który ukrzyżowany jest, szukacie. Niemasz Go tu, albowiem powstał, jako powiedział. Chodźcie a oglądajcie miejsce, gdzie był położony Pan. A prędko idąc, powiedzcie uczniom Jego, iż powstał, a oto uprzedza was do Galilei, tam Go ujrzycie; otom wam przepowiedział.

Więcej na następnej stronie

Najświętsze Święto Wielkanocy


Świętem nad Świętami nazywamy Wielkanoc, która przyćmiewa swym blaskiem inne święta, jak słońce przyćmiewa inne gwiazdy. W Graduale i Antyfonie, zastępującej wszystkie hymny oficyów, śpiewa Kościół: „Oto dzień, który Pan sprawił; radujmy i cieszmy się nim.” A w śpiewie procesyjnym, podanym niżej, słyszymy słowa: „ Haec est clara dies, clararum clara dierum. Haec est sancta dies.”

Mszę Wielkiej Soboty odprawiano dawniej w samą Świętą Noc, a towarzyszyły jej liczniejsze i piękniejsze, niż dziś ceremonie. Przy pochodzie do chrzcielnicy śpiewano Litanię, o której wspomina jeszcze Amalar. Ceremonie dawniejsze opisuje Rhabanus Maurus. Mszy Wielkanocnej nie było wolno zacząć przed pojawieniem się gwiazd na Niebie. Dziś jeszcze podaje Prefacya określenie Najświętszej Nocy „W tej szczególniejszej Nocy.” Więc można też uważać tę Mszę za wstęp do uroczystości Wielkanocnej, jak Pasterka jest wstępem do Bożego Narodzenia. Po krótkim wypoczynku nocnym zgromadzali się dawniej wierni na obchód uroczystości Zmartwychwstania, przyczem wynoszono z Grobu Najświętszy Sakrament lub może wizerunek Ukrzyżowanego.

Prumeński troparz (Paryż) podaje dramatyczne śpiewy duetowe, przypominające przedstawienia podczas Bożego Narodzenia, gdzie to chór, podzielony na Aniołów i pasterzy (pueri et monachi), sławi Matkę Bożą z Dzieciątkiem w żłóbku.

Dwaj za Aniołów przebrani śpiewacy stawali u grobu i pytali przychodzące o brzasku niewiasty i Apostołów:
„Quem quaeritis in sepulero, o Christicoale? – Kogo szukacie w Grobie, czcicielki Chrystusa?”
Odpowiedź brzmiała:”Jezusa ukrzyżowanego, Nazareńskiego, o Posłowie Niebiescy.”
Rzekomi Aniołowie mówili na to: „Nie masz Go tu, non est hic; powstał jako przepowiedział. Idźcie i głoście Jego zmartwychwstanie. Alleluja. Pójdźcie, a oglądajcie miejsce, gdzie był położony Pan. Alleluja. Alleluja!
Zbliżali się klerycy, okadzali Grób, z którego przedtem zabrano krzyż, rozpościerali białe prześcieradło i śpiewali: Resurrexit! Zmartwychwstał dziś Pan, zmartwychwstał Lew srogi, Chrystus, Syn Boży. Deo gratias dicite, eja. Niechaj teraz powiedzą Żydzi, jako żywie On, żywie Bóg.
Lud wszystek śpiewał radośnie „Chrystus zmartwychwstał” i inne pieśni.

Procesya Wielkanocna przed Sumą.

W rękopisach Echternacheńskich jest znowu mowa o uroczystej procesyi przed sumą. Gdy już pokropiono wiernych wodą święconą wśród śpiewu Vidi aquam, przyczem śpiewano Antyfonę, zawartą także w rytuale trewirskim:

„Gdy Król chwały, Chrystus, zstąpił do piekieł na zwycięstwo i chórowi Aniołów kazał zdjąć bramy piekielne, zawołała rzesza Świętych, trzymanych w więzieniu śmierci, ze łzami w oczach: Przybyłeś, Upragniony, którego oczekiwaliśmy w ciemnościach, byś nocy tej wyprowadził uwięzionych z więzienia. Ciebie wzywały westchnienia nasze, pożądały Ciebie obfite łzy nasze. Stałeś się Nadzieją wątpiących, Pociechą w utrapieniach. Alleluja.”

Następnie intonowali dwaj śpiewacy piękny recytatyw:
Salve, festa dies, toto venerabilis aevo.

Hymn ten miał ułożyć Wenaty Fortunatus w VII wieku, a stał się ten hymn tak popularnym, że tłomaczono go na różne języki i potworzono na jego podobieństwo hymny na Wniebowstąpienie, Zielone Święta, Boże Ciało itd.
Procesya trwała zapewne dłużej, niż ten śpiew, dlatego przy wejściu do klasztoru intonowali mnisi echternacheńscy drugą pieśń: Sedit Angelus. Siedział Anioł przy Grobie Pana w szacie chwały. Ujrzały go niewiasty i bały się zbliżyć. Wtem przemówił Anioł do nich: „Nie lękajcie się”. Śpiew ten wraz z responsoryami trwał dość długo.

Więcej na następnej stronie

Po procesyi, która odbywała się w każdą Niedzielę, a której pozostałością jest bez wątpienia dzisiejsze „Asperges”, zaczynała się właściwa Msza Introitem: Resurrexi et adhuc sum tecum.
Nie poprzestawano jednak na samym tekście liturgicznym, lecz upiększano go różnymi dodatkami. I tak przed Introitem śpiewano preambuł, brzmiący według troparza echternacheńskiego tak:
„Postquam, factus homo, tua jussa paterna peregi,
In Cruce morte mea mortis Erebum superando.”
Teraz dopiero następowały słowa Introitu: Resurrexi, przyczem zaraz pierwszy ustęp miał znowu wstawkę:
In regno superno tibi coaequalis,
Jam ultra in aeternum semper immortalis.
W Prumeńskim troparzu czytamy znowu preambuł:
Christus, devicta morte, personet voce clara Patri dicens.
Dwa dalsze tropy Introitu brzmiały: „Dormivi, Pater” i „Gaudete et laetamini”.
W niektórych rękopisach znajdujemy włączony do uroczystości Wielkanocnych ów śpiew akklamacyjny, wspomniany wyżej przy Epifanii, przyczem przystępowali dwaj rycerze, starsi adwokaci lub Kapłani, i intonowali śpiew litanii: Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat.

Suma.

Modlitwa Kościelna.
Boże, który w dniu dzisiejszym, po pokonaniu śmierci, otworzyłeś przez Twojego Jednorodzonego bramę wiecznej szczęśliwości, daj nam z pomocą łaski Twej spełniać dobre postanowienia, jakie wszczepiasz w serca nasze. Przez tegoż Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Epistoła.(1. Kor. 5, 7-8).

Sekwencya.(Psalm).

Victimae paschali Laudes immolent Christiani.
Wdzięczni winni chrześcijanie Wielkanocną Ofiarę wychwalać.
Agnus redemit oves; Christus innocens Patri Reconciliavit peccatores.
Baranek owieczki odkupił; Chrystus niewinny grzeszników z Ojcem pojednał.
Mors et vita duello Conflixere mirando Regnat vivus.
Śmierć i życie walczyły spół straszliwie. Pan żywota zwyciężył Swą śmiercią I żyw króluje.
Dic nobis, Maria, Quid vidisti in via?
Powiedz Maryo coś widziała po drodze?
Sepulchrum Christi viventis et glariam vidi resurgentis,
Widziałam Grób Chrystusa żywego I chwałę Zmartwychwstałego
Angelicos testes, Sundarium et vestes.
Aniołów świadkami, z prześcieradłem i chustami.
Surrexit Christus, spes mea, praecedet vos in Galilaeam.
Chrystus, moja nadzieja, zmartwychwstał; spieszcie za nim do Galilei.
Scimus Christum surrexisse a mortuis vere.
Wiemy, iż Chrystus prawdziwie z martwych powstał.
Tu nobis, victor Rex, misere. Amen. Alleluja
Zmiłuj się nad nami, zwycięski Królu. Amen. Alleluja.

Ewangelia.(Mar. 16, 1-7).

Przed rozpoczęciem uroczystej Mszy odbywa się we wielu miejscowościach poświęcanie potraw, a więc mięsa, jaj, chleba itp. Symboliczne znaczenie mają pisanki, czyli farbowane jaja Wielkanocne. Jako kurczę przebija sobie samo skorupę jaja, tak Chrystus sam otworzył Sobie zamknięty grób. Chleb poświęcany ma przypomnieć eulogie. Według Duranda i Beletha nie powinniśmy w ten dzień jeść nic co nie jest poświęconem przez Kapłana.
W Rzymie odśpiewywano dawniej Epistoły i Ewangelie w języku łacińskim i greckim i przyjmowano uroczyście Komunię pod obiema postaciami. U Greków istnieje dziś jeszcze zwyczaj, iż w czasie Wielkanocnym aż do Wniebowstąpienia poświęca się uroczyście chleb jako „panagia” i rozdziela się takowy wiernym.

Więcej na następnej stronie

Poniedziałek Wielkanocny i późniejsze dni Tygodnia Wielkanocnego



W dawnych czasach musieli nowoochrzczeni, biorący udział we Mszy, przez całą oktawę Wielkanocy przybierać się w białe szaty. Wprowadzonym do prawdziwej ziemi obiecanej, przyjętym na łono Kościoła, przypomina to Kościół w Introicie słowy Jezuego.(Exodus 13). Oracya mieści prośbę o dojście do żywota wiecznego, czemu nie stoi teraz nic na przeszkodzie, bo Chrystus oswobodził nas z niewoli. W Epistole mówi Piotr o Zmartwychwstaniu; w Ewangelii pojawia się zmartwychwstały Zbawiciel uczniom w Emaus.

Modlitwa Kościelna.
Boże, który przez święto Wielkanocy dałeś światu środek do osiągnięcia zbawienia, udziel nam, prosimy, tych darów niebiańskich, któreby pozwoliły nam dążyć do zupełnego oswobodzenia duszy od wszelkich grzechów, a tak dostąpić żywota wiecznego. Przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.

Epistoła.( Dzieje Apostolskie 10, 37-43).

Ewangelia. (Łukasz 24, 13-35).

Wtorek po Wielkanocy



W introicie woła Kościół radośnie z Ekklezyastykiem:
„Napoił je wodą mądrości zbawiennej, Alleluja.
W nich będzie umocniony, a nie ugnie się, Alleluja
I wywyższy ich na wieki, Alleluja.” (Psalm 104).
W Oracyi modli się Kościół:
Boże, który Kościół Twój zawsze przyrostem nowych synów zasilasz, daj sługom Twym, aby tajemnicy wiarą przyjętej, życiem przestrzegali...
W Epistole głosi Paweł (Dzieje Apostolskie 13, 16) odkupienie świata przez śmierć Chrystusa. W Ewangelii (Łukasz 24, 36) głosi Zmartwychwstały Zbawiciel pokój uczniom Swym, spożywa z nimi placek i ryby, a dla utrwalenia ich we wierze, pozwala dotykać się Swych Ran. W Offetoryum (Psalm 17) otwiera nam Pan źródło światłości i nigdy nieustającej mądrości i dobroci. Sekreta są w pierwszej części takie same, jak dni poprzednich, i zawierają prośbę o osiągnienie wiecznej chwały. W Komunii mówi do nas Paweł, jak do Kolosan (3): „Jeśliście zmartwychwstali z Chrystusem, szukajcie, co w górze jest.” W modlitwie końcowej prosimy o trwałość łaski sakramentalnej.

Środa po Wielkanocy



Chrystus Zmartwychwstały wprowadza nas do obiecanego Królestwa (Introit) z Jego błogosławieństwy (Offetorium, Sekreta). Uczniom pojawia się Zmartwychwstały Zbawiciel na jeziorze Tyberadzkiem (Ewangelia, Jan 21); w Epistole zabiera głos Piotr.(Dzieje Apostolskie 3).

Czwartek po Wielkanocy



Zwycięską prawicą Swą (Introit) prowadzi nas Zmartwychwstały, który pojawił się Magdalenie (Ewangelia) do Królestwa błogosławieństwa i światłości (Offetorium, Komunia).

Piątek po Wielkanocy



Przyodziany wszechmocą (Introit) pragnie Zmartwychwstały Zbawiciel, który pojawił się 11 uczniom w Galilei (Ewangelia), zlać na wszystkie ludy wszystkich czasów łaski Swego Zmartwychwstania (Epistoła).

Biała Sobota po Wielkanocy



Jesteśmy prawdziwie świętym ludem Bożym (Introit), skoro zrzuciliśmy z siebie wszelką złość dawnego człowieka (Epistoła), a przyodzialiśmy się w sprawiedliwość człowieka nowego (Komunia). Oby radość, z jaką obchodzimy Wielkanoc, nie ustawała w nas i przygotowywała nam drogę do wiecznej szczęśliwości (Sekreta).