Jak ma Jezus na imię?

wiara.pl

publikacja 01.01.2024 21:41

Imieniem własnym Wcielonego Słowa jest Imię Jezus. Ono bowiem zostało nadane Mu przez samego niebieskiego Ojca jako imię własne...

Jak ma Jezus na imię? Henryk Przondziono /Foto Gość

Święto, którego nie ma

Papież Klemens XII (+ 1534) pozwolił na osobne oficjum i Mszę świętą o Imieniu Jezus. Papież Innocenty XIII rozciągnął to święto na cały Kościół (1721) a papież św. Pius X wyznaczył je na niedzielę po Nowym Roku lub gdy tej zabraknie, na 2 stycznia. Reforma kalendarza liturgiczne z roku 1969 zniosła to święto. Omawiamy wszakże jego treść, gdyż jest ono bardzo bogate w historię i ma silne podstawy dogmatyczne.

Geneza imion ludzkich

Tam, gdzie jest różnorodność gatunków, są konieczne imiona. Już Biblia obrazowo nam to przypomina: „Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta ziemne i wszelkie ptaki powietrzne, Jahwe Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką da wam nazwę... I tak mężczyzn nadał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu”. Jeśli trzeba było zwierzętom a nawet później roślinom i wszystkim bytom nadawać nazwy, to cóż dopiero poszczególnym ludziom. Bez nadania nazw byłoby rzeczą niemożliwą wśród miliardów istot ludzkich odróżnić, o kogo chodzi, o kim jest mowa. Tak więc i Syn Boży, skoro stał się człowiekiem, musiał mieć imię. Imiona ludzkie są najczęściej przypadkowe, często śmieszne.

Bywają jednak imiona dobierane starannie, które mają stanowić jakby program, symboli streszczenie działalności danej jednostki ludzkiej. Takie to imiona nadawali sobie władcy w różnych państwach a od roku 955 także papieże (131 biskup rzymski, Jan XII). Żydzi przywiązywali do imion szczególne znaczenie. Osoby, które odegrały w historii zbawienia rolę specjalną, otrzymywały od samego Boga imię. Tak było z Adamem i Ewą, Abrahamem, Jakubem, Mojżeszem, Samuelem itp. Sam Pan Bóg, zapytany o imię odpowiada Mojżeszowi:„Jestem, który jestem” (Jahwe).

Imiona Wcielonego Słowa

Jest ich wiele. Już prorok Izajasz wymienia ich cały szereg: Emmanuel, Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju. Prorocy: Daniel i Ezechiel nazywają Mesjasza „Synem człowieczym”, a Zachariasz powie o Nim: „a imię Jego Odrośl”. W Nowym Testamencie św. Apostoł nazwie Syna Bożego „Słowem”. Sam Jezus Chrystus da sobie nazwy: Syn człowieczy, światłość świata, droga, prawda i żywot, dobry pasterz itp.

Wszakże imieniem własnym Wcielonego Słowa jest Imię Jezus. Ono bowiem zostało nadane Mu przez samego niebieskiego Ojca jako imię własne. Pod tym imieniem też Słowo Wcielone odbiera największą cześć.

Imię Jezus

 

Pochodzenie tego imienia.
Jak już zaznaczyliśmy, sam Bóg Ojciec swojemu Synowi nadał to imię. Czytamy bowiem w Ewangelii: W szóstym miesiącu (od zwiastowania Zachariaszowi narodzenia św. Jana Chrzciciela) posłał Bóg Ojciec anioła Gabriela do miasta zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef... anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna i nadasz Mu imię Jezus»”. Św. Mateusz przypomina, że to samo polecenie otrzymał również św. Józef: „anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: « Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów»”.

I doprawdy, nie można było trafniejszego dać imienia Wcielonemu Słowu. Etymologicznie bowiem hebrajskie imię Jezus znaczy tyle, co Zbawca. Tak więc imię było synonimem posłannictwa, celu, dla którego Syn Boży przyszedł na ziemię. Jeżeli zbawcami nazywamy ludzi, którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do uwolnienia swoich bliźnich od klęsk żywiołowych, od niewoli czy też niechybnej śmierci, to Zbawicielem przez największą literę, w stopniu najpełniejszym ma prawo nazywać się Ten, który ofiarą swojego życia przyczynił się do wyratowania od potępienia wiecznego wszystkich ludzi.

Jak wiemy, imię to nadano Synowi Bożemu w ósmym dniu po narodzeniu, który liturgicznie przypada dnia l stycznia. Św. Łukasz tak nam krótko opisuje to wydarzenie: „Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie (Matki).

 

 

 

Potęga imienia Jezus

Może warto przypomnieć, co sam Jezus Chrystus o swoim imieniu powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna”. „Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego pili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie”.

Apostołowie zawierzyli Chrystusowej obietnicy i spełnia się ona na nich w całej pełni. Bowiem w imię Jezusa Chrystusa faktycznie czynili cuda. I tak św. Piotr do napotkanego kaleki od urodzenia tak się odzywa: „Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!. I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach”. Do zdumionego zaś tym cudem tłumu Apostoł mówi: „I przez wiarę w Jego imię temu człowiekowi, którego widzicie i którego znacie, Imię to przywróciło siły”. To samo wyznanie powtórzy św. Piotr także przed najwyższą Radą żydowską: „Jeżeli przesłuchujecie nas w sprawie dobrodziejstwa, dzięki któremu chory człowiek uzyskał zdrowie, to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez niego ten człowiek stanął zdrowy... I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom przed niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”.

Św. Paweł Imieniu Pana Jezusa oddaje najwyższe pochwały: „uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezus zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych”. Na innym miejscu ten że Apostoł zachęca wiernych: „I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko (czyńcie) w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego”. Jako cel swojej całej niezmordowanej działalności apostolskiej św. Paweł wskazuje: „Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Apostoł narodów podobnie jak św. Piotr w imię Jezusa czynił cuda. I tak do szatana, który opętał pewną dziewczynę, woła: „Rozkazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł”.

Cześć Imienia Jezus

Jak widzieliśmy, kult Imienia Jezus ma głębokie uzasadnienie w Piśmie świętym. A przecież tekstów można by przytoczyć znacznie więcej. Św. Paweł tak się rozmiłował w tym Najświętszym Imieniu, że w pismach swoich wymienia je 254 razy. Św. Efrem, ilekroć napotkał to imię wypisane czy wyryte, całował je ze czcią. Orygenes o tym Imieniu pisze: „Imię Jezus - to imię Wszechmocnego... To imię Pańskie niech będzie błogosławione na wieki”. Św. Jan Złotousty: „Imię Jezusa Chrystusa, gdy je uważnie rozważymy, oznajmia nam całe jego dobrodziejstwo. Nie bez przyczyny bowiem zostało nam dane. Jest ono skarbcem tysiąca dóbr”. Przepiękny hymn ku czci Imienia Jezus wypisał św. Bernard:„Wszystkie Boże przymioty dają się słyszeć uszom moim na dźwięk Imienia Jezus. Czczym jest wszelki pokarm, gdy tym olejem nie jest namaszczony... Gdy piszesz, nie rozumiem, gdy tam nie czytani Jezusa. Gdy dyskusję wiedziesz i rozmawiasz, nie pojmuję, gdy nie dźwięczy w niej Imię Jezus... Jezus jest miodem w ustach moich, słodką melodią w uszach, radosną uciechą w sercu... Smuci się kto z was? Niech tylko Jezus przyjdzie do jego serca, niech wypłynie na jego usta - a oto wobec światłości Jego Imienia pierzchnie każda chmura i powróci wesele”. Św. Bernardyn: „O Imię Jezusa, wyniesione ponad wszelkie imię! O Imię zwycięskie! Radości aniołów, szczęście sprawiedliwych, przerażenie potępionych... Umysł się miesza, język drętwieje, wargi niezdolne są wyrzec słowo, gdy się ma sławić Najświętsze Imię Jezusa”. Nosił też św. Bernardyn ze sobą tablicę, na której złotymi głoskami był wypisany monogram Pana Jezusa i w każdym kazaniu adorował to Imię Najświętsze. Jego wierny syn duchowy, nasz bł. Władysław z Gielniowa, każde swoje kazanie rozpoczynał od Imienia Jezusa. W znanym wierszu o Męce Pańskiej również każdą strofę nową tym Najświętszym Imieniem Jezusa rozpoczyna. Kiedy w Wielki Piątek w 1505 roku wymawiał Imię Jezus, wpadł w zachwyt i został porwany na oczach słuchaczy nad ambonę. Św. Wawrzyniec Justynian pisze: „W przeciwnościach, w niebezpieczeństwach, w lęku - w domu, na drodze, na pustkowiu, na falach - gdziekolwiek się znajdziesz, wszędzie wzywaj Imienia Zbawiciela”. Św. Redegunda, bł. Henryk Suzo i św. Joanna de Chantal na piersiach swoich wyryli Imię Jezusa. W wieku XV powstała litania do Imienia Jezus, co dowodzi powszechności kultu tegoż Imienia. Św. Ignacy Loyola (+ 1556) założył znany zakon jezuitów, w herbie którego umieścił monogram imienia Jezus. Zwyczajem powszechnym we wszystkich niemal językach świata stało się pozdrowienie chrześcijańskie: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.

Imię Chrystus

Pan Jezus ma jeszcze imię drugie, nadane Mu przez proroków i Jego wiernych wyznawców. Jest nim greckie imię Chrystus (hebrajskie - Mesjasz). Oznacza ono tyle, co „namaszczony” lub „Pomazaniec Pański”. Namaszczano w Starym Testamencie: królów i arcykapłanów, a Duchem Świętym byli namaszczeni prorocy. Chrystus Pan jest Królem, o czym mówić będziemy z okazji Jego święta; jest Kapłanem, jak to szeroko rozprowadza natchniony autor w Liście do Hebrajczyków (4,14-12,2); jest także Prorokiem - On bowiem był celem wszystkich proroctw.

On również wiele rzeczy przepowiedział: o sobie, jak też odnośnie losów ludzkości i świata. Od imienia Chrystusa otrzymali także imię Jego wyznawcy, najpierw w Antiochii, potem niedługo w całym świecie: „W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami”. Ojcowie Kościoła i święci wiele razy podkreślali wagę tego Imienia.

I tak Tertulian pisze: „Chrześcijanin - to drugi Chrystus”. Św. Pacjanowi przypisuje się to piękne wyznanie: „Imię moje - chrześcijanin, nazwisko - katolik”. Św. Grzegorz z Nyssy napomina: „Jesteś chrześcijaninem, naśladuj Chrystusa... Nie noś tego Imienia na próżno”. Podobnie pisze św. Leon I Wielki: „Poznaj chrześcijaninie, godność twoją... Pamiętaj, jakiego Ciała jesteś członkiem”. Św. Bernard: „Od Chrystusa nazywamy się chrześcijanami... Czyż przeto nie tą drogą, którą podążał Chrystus, i my powinniśmy podążać? Chrześcijanie otrzymali imię od Chrystusa. To zaś zobowiązuje do czynu chrześcijańskiego - byśmy, będąc spadkobiercami imienia, byli również spadkobiercami Jego cnót”.

Monogramy Jezusa Chrystusa

Piszemy o nich, gdyż należą do najpierwszych i najpowszechniej spotykanych jeszcze dzisiaj symboli Jezusa Chrystusa. Monogram był w sztuce starożytnej wyrazem osoby. Nie dziw przeto, że tak często spotykamy się z monogramem Pana Jezusa. Najdawniejsze pomniki pochodzą już z wieku III. Są one w najróżnorodniejszych układach. Do najdawniejszych należą:
IX, co oznacza Jezus Chrystus; XP, co znaczy Chrystus; litery nałożone na siebie I, X, co oznacza Jezus Chrystus; wreszcie najczęściej spotykane monogramy I H S, P, co również oznacza Jezus Chrystus.

Ostatni symbol ma o tyle jeszcze wymowę, że wyraźnie określa, iż Chrystus stał się naszym Zbawicielem przez ofiarę krzyża. Symbol przedostatni natomiast wywodzi się od czasów cesarza Konstantyna I Wielkiego, kiedy to ów władca kazał na sztandarach swoich wojsk umieścić ten symbol (po roku 313). Najwięcej rozpowszechnił się też on w świecie. Często do tego symbolu dodawano inne, wieniec laurowy jako znak zwycięstwa, litery A i W, co oznacza wieczność i bóstwo Jezusa Chrystusa, itp. Od wieku XV bardzo popularny stał się monogram Pana Jezusa, złożony z trzech liter: IHS. Jest to zlatinizowany skrót grecki imion: Jezus Christus. Wreszcie symbolem Pana Jezusa najdawniejszym, bo sięgającym wieku II, jest słowo greckie (Ichthys), piszemy je alfabetem łacińskim, co oznacza: „ryba”. Był to bowiem znak umowny dla chrześcijan w czasie prześladowań. Po nim się oni rozpoznawali. Dlaczego jednak akurat ryba miała być symbolem Chrystusa? - Bo w jej literach chrześcijanie odczytywali skrót greckich słów: Jesous Christos Theou Yios Soter, co znaczy: Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel.

 

 

 

 

Zdarzyło się naprawdę

W Stanach Zjednoczonych Ameryki Pomocnej z końcem XIX wieku powstało Stowarzyszenie Imienia Jezus. Na początku wieku XX liczyło ono ok. pół miliona członków. Jego zadaniem było szerzyć cześć do Najświętszego Imienia Jezus.

W 1936 roku parafia pleszowska pod Krakowem przeżywała ceremonię poświęcenia krzyża na miejscu ocalenia pilota. Był nim porucznik Poleziński. Kiedy powracał do Krakowa, na wysokości ok. 1500 m właśnie na tym miejscu zniżył lot, aby lądować na pobliskim lotnisku Motor jednak odmówił posłuszeństwa i samolot spadł na ziemię. Porucznik z towarzyszem hcieli ratować się ucieczką, ale nie mogli wydobyć się ze splotów pogniecionego żelastwa. W tej rozpaczliwej chwili porucznik zawołał: „Jezu, ratuj!”. I oto słyszy wyraźny, tajemniczy głos: „Zdejm spadochron, usuń sztabę i uciekaj!”. Rozpaczliwym wysiłkiem spełnia polecenie, ledwie obaj wyczołgali się i odeszli kawałek, nastąpił wybuch benzyny i samolot wyleciał w powietrze. Poparzonych i pokaleczonych, ale całych, gospodarze miejscowi przewieźli do Krakowa, do szpitala. Na miejscu ocalenia wystawiono krzyż.

Czytamy w Dziejach Apostolskich: „Ale i niektórzy wędrowni egzorcyści żydowscy próbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad opętanymi przez złego ducha. «Zaklinam was przez Pana Jezusa, którego głosi Paweł» - mówili. Czyniło to siedmiu synów niejakiego Skewasa, arcykapłana żydowskiego. Zły duch odpowiedział im: «Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni?» I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił wszystkich i pobił tak, że nadzy i poranieni uciekli z owego domu. Dowiedzieli się o tym wszyscy Żydzi i Grecy, mieszkający w Efezie, i padł strach na wszystkich, i wysławiano imię Pana Jezusa”.
W Starym Testamencie tak wielką czcią otaczano imię Boga, że nie wolno go było wymawiać nawet kapłanom. Przy czytaniu publicznym zamieniano imię Jahwe na zastępcze: Pan, Władca itp. W Nowym Testamencie Jezus Chrystus przypomina o czci Bożego imienia w słowach modlitwy, którą nam zostawił: „Ojcze nasz... święć się Imię Twoje”.

Cześć Imienia Bożego wymaga, aby nie wymawiać go bez potrzeby. Pan Bóg przestrzega w drugim przykazaniu Dekalogu: „Nie będziesz brał Imienia Pana Boga twego nadaremnie”. Niestety, nawet wśród pobożnych chrześcijan zdarza się, że także Imię Jezusa i Maryi, a nawet Ran Chrystusowych wzywa się lekkomyślnie, bez potrzeby i bez należnej czci.

Skoro chrześcijanie poznają się po pozdrowieniu: „Niech będzie pochwalony", powinni się nim często i z wielkim szacunkiem posługiwać.