Nie dziwi smutek i przygnębienie uczniów. Dający kruche poczucie bezpieczeństwa rygiel w drzwiach wieczernika. W ciągu dwudziestu czterech godzin zawalił się cały ich świat a życie zagrożone. Na nic zdało się trzyletnie przygotowanie. O obietnicy zmartwychwstania zapomnieli.
W godziny dramatu uczniów wpisany jest los każdego człowieka. Również moja historia. Czas pełnego zaangażowania w budowanie cywilizacji miłości. I ta chwila, gdy po ludzku wszystko legło w gruzach.
Paradoks nowego początku. Pierwotnym jest doświadczenie pustego grobu. Chłodny kamień otrzeźwia rozgrzany umysł. Przywołuje zapewnienie: trzeciego dnia zmartwychwstanę. Prowokuje do wiary. Przygotowuje na chwilę, gdy dane będzie usłyszeć głos Ogrodnika. Mario!
W dniu stworzenia świat wyłonił się z nicości. Pustkę Bóg wypełnił życiem. Nowe stworzenie ma swój początek w pustce grobu i pustce ludzkiego serca. Opróżnione z ludzkich planów i nadziei miejsce zostaje wypełnione Jego życiem. Koniec wszystkiego nie jest już przewidywany. Możliwy jest tylko ciąg dalszy.
Modlitwa Poranna
Jezu Zmartwychwstały, Ty widzisz, jak często jestem zagubiony, niczym obcy przybysz na ziemi. Ale mą duszę wypełnia jedno pragnienie. Jest nim czekanie na Twą obecność. I moje serce nie zazna spokoju, dopóki nie złoży w Tobie, o Chryste, tego, co mu ciąży i co je powstrzymuje z dala od Ciebie.
Chryste Zmartwychwstały, Ty przyjmujesz nas z sercem takim, jakie mamy. Dlaczego mielibyśmy czekać, aż się ono zmieni, żeby pójść do Ciebie? Ty sam je przemieniasz. Z naszych cierni rozpalasz ogień. Rana otwarta w nas to miejsce, przez które przechodzi Twa miłość. I sprawiasz, że nawet w naszych zranieniach dojrzewa komunia z Tobą. Twój głos rozdziera naszą noc i otwierają się w nas bramy chwały.
(br. Roger z Taize)
Moja wierność słowu życia
• Przywrócę w mojej rodzinie starochrześcijański zwyczaj witania się w okresie wielkanocnym pozdrowieniem: Chrystus zmartwychwstał – Prawdziwie zmartwychwstał; • Od dzisiaj naszym rodzinnym posiłkom towarzyszyć będzie zapalona świeca – znak obecności Zmartwychwstałego.
Rachunek sumienia
• Na ile przeżycie Triduum Paschalnego umocniło we mnie wiarę, że Pan Zmartwychwstały jest ze mną? • Czy ta wiara towarzyszy mi szczególnie w chwilach trudnych? • Na czym – na kim buduję swoją przyszłość? • Czy moje życie jest czytelnym świadectwem wiary w zmartwychwstanie?