1. Zmartwychwstanie – centralną prawdą wiary.Choć chrześcijanie różnią się między sobą – to jednak w tym jednym – wszyscy się zgadzają: nie ma chrześcijaństwa bez wiary w zmartwychwstanie!
Najstarsza katecheza wygłoszona przez pierwszego Biskupa Rzymu – tę właśnie prawdę stawia na centralnym miejscu; przeczytajmy uważnie jej zapis w drugim rozdziale Dziejów Apostolskich (w. 22-27 i 32).
Wrogom Jezusa wydawało się w Wielki Piątek, że mogą odetchnąć z ulgą: sprawa została załatwiona. Ubiczowany, powieszony na krzyżu, z przebitym sercem, złożony w grobie; straż gwarantowała pełny sukces. Uczniowie się rozproszyli, część zabarykadowała drzwi Wieczernika, część, po prostu, uciekła! Nie zachowali się po bohatersku, byli tacy jak my: wątpiący, przerażeni, nie umiejący zrozumieć.
Ale już 25 lat później św. Paweł pisał do Koryntian:
„Przekazałem wam...to co przejąłem: że Chrystus umarł...został pogrzebany...zmartwychwstał” (1Kor15,3-4). Więcej, „ jeżeli Jezus nie zmartwychwstał, to bezsensowne jest nasze nauczanie i bezsensowna wasza wiara” (w.14).2. Pusty grób. Ta wiara w zmartwychwstanie była umacniana najpierw przez sam pusty grób – niezwykły znak wyjątkowego wydarzenia. Tam przecież – widziały to i Niewiasty i Apostołowie – złożono martwe Ciało Pana. W Wielkanocny poranek widzą tylko miejsce gdzie został złożony. Niewiasty przekazują Nowinę Apostołom: Piotr i Jan biegną wstrząśnięci, by sprawdzić. Jan zanotował (20, 8), że
„ujrzał i uwierzył”. 3. Spotkania z Chrystusem.Wiarę tę umacniał Chrystus osobiście: spotykając się, rozmawiając, spożywając posiłki z Niewiastami, Apostołami, Uczniami. Nie uwierzyli natychmiast i bez oporów; Jezus wyrzucał im to dość ostro:
„O bezmyślni! I nie skorzy do wierzenia...!”, a sam Łukasz wspomina, że wieści przekazywane przez Niewiasty wydawały się uczniom
„prawie niedorzeczne – i nie wierzyli im”(14,11). Stojąc przed Zmartwychwstałym (Łk24,38) wystraszeni sądzili
„że widzą ducha”! 4. Reakcje uczniów.Przypominamy to wszystko, by z całą moc sobie uświadomić, że
najpierw wydarzyło się Zmartwychwstanie, a dopiero potem, z trudem, rodziła się w sercach wiara! Kiedy jednak uwierzyli, właśnie za tę prawdę, wszyscy prócz Jana, oddali swoje życie. Trudno się dziwić Uczniom; nowe doświadczenie – tak bardzo przekraczało to wszystko z czym dotąd się zetknęli, że nie byli w stanie go pojąć.
Jezus –
ten sam – stał się równocześnie
radykalnie inny: żyje już poza czasem i przestrzenią; dowodzi, że jest prawdziwym Bogiem; wszak żaden człowiek nie mógłby uczynić czegoś podobnego!
5. My – a Zmartwychwstanie.Ważny jest jeszcze jeden aspekt Zmartwychwstania:
perspektywy, które otwiera ono przed nami; to dlatego stanowi niewyczerpalne źródło nadziei człowieka: nadziei na nieśmiertelność, wieczne życie i przyjaźń z Bogiem; nadziei – że to nie grzech, zło i śmierć piszą ostatnie linie ludzkiego życia! Odebrać wiarę w zmartwychwstanie – to zabić nadzieję!
Nie wolno, zatem, widzieć Zmartwychwstania – jako wydarzenia, które się skończyło:
ono trwa; celebrowane jest przez Kościół z wiarą i miłością w sakramentach świętych, przepowiadane przez głoszone Słowo! Ta mocarna prawda chrześcijaństwa ukazuje tym samym prawdziwą wielkość i godność człowieka:
Zmartwychwstały jest Bogiem, ale nie przestał być człowiekiem! 6.Nasze zadania wynikające z wiary w Zmartwychwstanie.Chrześcijanie mają promieniować w świecie wiarą w Zmartwychwstanie, czyli szerzyć nadzieję, nieść miłość i miłosierdzie; głosić niezachwianą pewność,
że moc zła, cierpienia i grzechu została ostatecznie i nieodwołalnie pokonana! Zapalajmy, my chrześcijanie, w świecie w którym żyjemy, wiarę w Zmartwychwstałego Chrystusa! Zamiast trwożyć się potęgą mocy ciemności zapalajmy blask, światło w sobie i wokół siebie. Wszak
„ciemności całego świata nie zgaszą płomienia najmniejszej choćby świecy” – mówi stare, chińskie przysłowie!
Prośmy zatem naszego Pana:
Chryste Zmartwychwstały, który jesteś Światłem
– błagamy Cię –
oświeć mroki naszego życia i zapomnij nam nasze grzechy!