Przemawiaj do nas mową Krzyża

ks. Włodzimierz Lewandowski

publikacja 24.03.2022 21:08

Droga Krzyżowa ze świętym Janem Pawłem II.

Przemawiaj do nas mową Krzyża Max Sat / CC 2.0

Wstęp

Wielu z nas nosi w swoim sercu jeden z ostatnich obrazów pontyfikatu świętego Jana Pawła II. Wielki Piątek 2005 roku. Schorowany papież siedzi na fotelu w swojej kaplicy, śledząc na ekranie telewizora odprawianą w Koloseum Drogę Krzyżową. W pewnym momencie prosi, by podano mu krzyż. Tuli, bo, całuje, przyciska do piersi. Z perspektywy czasu możemy pytać: święty obejmował krzyż, czy Ukrzyżowany obejmował świętego?

U progu Jubileuszu Odkupienia Jan Paweł II wołał: „Chryste, przemawiaj do nas mową Twojego krzyża!” (Homilia, 1.04.1983) Przemawiaj z taką mocą, byśmy nie tylko poczuli się objęci jego ramionami. Także, wchodząc w „otchłań cierpienia” doświadczyli Twojej „głębokiej więzi z Ojcem niebieskim” (Katecheza, 3.05.2000).

Stacja I – Jezus na śmierć skazany

Płaszcz purpurowy, korona z cierni, misa z wodą, wiadomość od żony, wrzeszczący tłum, to wszystko jest drugim, choć rzucającym się w oczy, planem. Nawet „Oto Człowiek” wprowadza w błąd. Bo choć „przemawia do ludzi równocześnie jako Człowiek” to przecież poprzedzający skazanie dialog z najwyższym kapłanem „przemienia się w objawienie mesjańskiej i Bożej chwały otaczającej Syna Boga” (Katecheza, j.w.).

Przemawiaj do nas… Skazany nadchodzącym na obłokach niebieskich; ubezwłasnowolniony zasiadającym „po prawicy Wszechmocnego”; Człowiek – Synem Bożym (por. Mt 26, 63-64).

Stacja II – Jezus bierze krzyż na swe ramiona

Zdjęto zeń płaszcz szkarłatny i nałożono Mu Jego szaty. Jakby chciano na chwilę przywrócić Skazanemu godność. Albo posłużyć się ludzką szatą by niejako zamaskować rozmiar zbrodni. Ta, bez względu na zewnętrzną oprawę, pozostanie bogobójstwem. Niechcianym przez Boga, który „jednak przyjmuje to zło, by z niego wyprowadzić zbawienie świata” (Audiencja generalna, 7.09.1988).

Przemawiaj do nas… Cichy Baranku na rzeź prowadzony; Owco niema wobec strzygących. Przemawiaj do nas miłością, „która przewyższa wszelką sprawiedliwość (tamże).

Stacja III – pierwszy upadek pod krzyżem

Dlaczego upadł? On, pełen mocy Syn Boży, potyka się zaledwie po kilkunastu metrach krzyżowej drogi. Samson pozbawiony przez Dalilę danej mu przez Boga siły? Trzcina złamana wbrew zapowiedziom proroka? Goliat powalony kamieniem? Nie! Uderzając twarzą o jerozolimski bruk „Jezus tworzy nową formę solidarności z nami, którzy tak często kierujemy do Nieba słowa skargi, a czasem nawet wręcz rozpaczy” (Audiencja generalna, 30.11.1988).

Przemawiaj do nas… Nieczuły na obelgi. Przemawiaj do nas twarzą jak głaz. Przemawiaj do nas uniewinniającą bliskością. Przemawiaj do nas Wspomożycielu wsparty przez Ojca (por. Iz 50, 7-9). Niech za Twoją sprawą „jeszcze raz dobro okaże się mocniejsze od zła” (Homilia, 1.04.1983).

Stacja IV – Jezus spotyka swą Matkę

Choć „wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1,49), to jednak „zobaczysz więcej niż to” (J 1,50). Czy ową wielką rzeczą i czymś więcej miało być, zgodnie z zapowiedzią Symeona, niezawinione cierpienie Umiłowanego? Być może jeszcze nie przeczuwała, że „ogołocony ze wszystkiego” gdy „pozostała Mu tylko Matka, ją także – w akcie najwyższego wyrzeczenia” da „światu, zanim swą misję dopełnił ofiarą z własnego życia” (Audiencja generalna, 23.11.1988).

Przemawiaj do nas… Synu Dziewicy, Oblubieńcu Oblubienicy. Przemawiaj do nas miłością silniejszą niż wody obojętności i rzeki nienawiści (por. PnP 8,7).

Stacja V – Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż

„Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego” (Mt 27,32). Jest przymus fizyczny. Zakładający brak zgody przymuszanego. I jest przymus wewnętrzny. Muszę, bo chcę. Bo tak każe miłość. „W ciszy kontemplacji Matka Teresa słyszała wołanie Jezusa na krzyżu: Pragnę! To wołanie, przenikające do głębi jej serce, kazało jej wyjść na ulice Kalkuty (…) aby szukać Jezusa w człowieku” (Anioł Pański, 7.09.1997). Pragnienie Boga rodzi pragnienie w człowieku.

Przemawiaj do nas… Zmiażdżony cierpieniem, Boże w postaci Sługi, niosący grzechy wielu, wzbudź w nas pragnienie. „Zamień przymus zewnętrzny na wewnętrzną potrzebę serca!” (Koloseum, Wielki Piątek 1984).

Stacja VI – Weronika ociera twarz Jezusowi

W rodzącej się z pragnienia serca miłości nie jest ważne kto ociera twarz. Ważne jest Komu i dlaczego. Weronika jeszcze nie przeczuwa, że z jej dobrego uczynku, z odruchu bezinteresownej miłości, wyłoni się „tajemnica wiary. Nie mógł wymyślić tej tajemnicy człowiek. Mógł to objawić tylko sam Bóg” (Koloseum, 18.04.2003). Co zobaczyłaś, Weroniko? Odbicie na chuście, czy… Ciało za nas wydane?

Przemawiaj do nas… Boże o twarzy skazańca, Przyjacielu Oblubienicy. Ukaż nam swą twarz pełną wdzięku (por. PnP 3,14), „przymnóż nam wiary” (Łk 17,5), byśmy już nie na chuście, ale w sakramentach Twojego Kościoła, odnajdywali znak skuteczny łaski i pojednania z Bogiem” (Redemptor hominis,7).

Stacja VII – Drugi upadek pod krzyżem

Kim jest Ten, któremu wichry i jezioro są posłuszne (por. Mt 8,27), a nie może zapanować nad słabością swojego ciała? Bóg przygnieciony ciężarem krzyża… „Miłość, jaką Bóg ma dla nas, nie zatrzymuje się przed naszym grzechem, nie cofa się przed naszymi przewinieniami, ale staje się jeszcze bardziej troskliwa i wielkoduszna” (Reconcilatio et paenitentia, 22), czasem szukająca człowieka, leżącego na bruku.

Przemawiaj do nas… Lilio między cierniami, Odnowicielu rumowisk… Niech nasze serca wykrzykną „z wdzięcznością: Tak, Pan jest bogaty w miłosierdzie!” (tamże).

Stacja VIII – Jezus napomina niewiasty jerozolimskie

„Wszyscy, co drogą zdążacie, przyjrzyjcie się, patrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza, którą doświadczył mnie Pan, gdy gniewem wybuchnął” (Lm 1,12). Przyjrzyjcie się, ale nie płaczcie. A jeśli już, to oczami duszy żałującej, płaczącej nad swoimi grzechami. Bo żal i nawrócenie „są o wiele bardziej zbliżeniem się do świętości Boga oraz odnalezieniem wewnętrznej prawdy, zakłóconej i naruszonej przez grzech” (Reconciliatio et paenitentia, 31).

Przemawiaj do nas… Mesjaszu płaczący nad Jerozolimą, znieważony naszymi grzechami. Niech nas grzech nie zaślepia! „Niech nas więc świat nie zaślepia!” (Homilia, 1.04.1983).

Stacja IX – Trzeci upadek pod krzyżem

„Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich” (Iz 53,6). Wszystkich. „Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1J 1,8). To za nas, za nasze grzechy Ojciec „uczynił grzechem absolutnie Bezgrzesznego (…) aby objawić miłość, która zawsze większa jest od całego stworzenia, która jest Nim samym” (Redemptor hominis, 9).

Przemawiaj do nas… Baranku bez skazy, Pierworodny całego stworzenia zmiażdżony cierpieniem, daj nam poznać „jakim straszliwym cierpieniem jest grzech” (Koloseum, Wielki Piątek 1984).

Stacja X – Obnażenie na Golgocie

„Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa” (Ga 3,27). Bóg ogołocony jest Bogiem obdarowującym. Pozbawiony godności przywraca godność. Zdjęta z Niego szata wróciła do człowieka. Wypłukana we Krwi Baranka stała się białą szatą zbawionych. Odpowiedź Boga, „odpowiedź wiary, która sięga nie tylko w sferę pojęć, ale w sferę samego istnienia, samej rzeczywistości” (Homilia, 2.04.1983).

Przemawiaj do nas… Baranku Paschalny bez wdzięku ani blasku, w tajemnicy swojego ogołocenia odpowiadający na podstawowe dla nas pytanie: „Kim jestem? (…) Kim stałem się przez tę Świętą Noc?” (tamże).

Stacja XI – Jezus przybity do krzyża

„Jeśli Ty jesteś królem żydowskim… Czy Ty nie jesteś Mesjaszem…” (Łk 23,37.39). Patrzyli i nie rozumieli. Nie wszyscy. Jeden pojął logikę Bożą. „Wspomnij na mnie…” (Łk 23,42). Trzeba mieć serce i umysł Dobrego Łotra, by zrozumieć, że On jest „Mesjaszem przekraczającym wszelkie schematy i wszelki rozgłos, którego nie da się zrozumieć przy pomocy logiki sukcesu i władzy” (Orędzie na XVI ŚDM, 2).

Przemawiaj do nas… Ty, który nie skorzystałeś ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, ale przyjąłeś postać sługi (por. Flp 2,6-7) ucz nas rozumieć logikę daru.

Stacja XII – Jezus umiera na krzyżu

„Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mk 15,34). Czemuś…? Czemu…? Próbując zrozumieć mowę krzyża i mowę z krzyża, mamy prawo zadawać z Nim te pytania. Także czemuś dla mnie… Odpowiedź może być tylko jedna. „Skoro grzech jest odłączeniem się od Boga, to w przeżyciu kryzysu zjednoczenia z Ojcem Jezus musiał doświadczyć cierpienia odpowiadającego temu odłączeniu” (Audiencja generalna, 30.11.1988).

Przemawiaj do nas… Baranku zgładzony za grzechy ludu (por. Iz 53,8), przywróć mej duszy siłę i radość, płynące z poczucia, że bliska już jest (…) godzina zwycięstwa” (tamże).

Stacja XIII – Jezus zdjęty z krzyża

„Bierzcie, to jest Ciało moje” (Mk 14,22). Wypowiedziane do uczniów w Wieczerniku, paradoksalnie, zaczęły z bezwzględną dosłownością spełniać się już w chwili pojmania. Bierzcie… Także gdy składano Go na krzyżu i przybijano. Gdy po śmierci został oddany Matce.

Krzyż mówi: bierzcie! „Ludzie każdego wieku i zawodu, w jakimkolwiek punkcie doświadczenia waszego człowieczeństwa się znajdujecie (…) jakakolwiek pustka zagraża waszemu duchowi – Przyjdźcie! (Koloseum, 20.04.1984). – Bierzcie!

Stacja XIV – Ciało Jezusa złożone w grobie

Stał się „posłusznym aż do śmierci” (Flp 2,8). Złożenie do grobu. „Ów pogrzeb jest dopełnieniem Jego posłuszeństwa” (Koloseum, Wielki Piątek 1983). „Dlatego Bóg Go ponad wszystko wywyższył” (Flp 2,9). „Poprzez niewysłowioną tajemnicę śmierci dusza Syna osiąga radość chwały Ojca (…) Tym jest życie wieczne – składają się na nie: poznanie, miłość, radość i nieskończony pokój” (Audiencja generalna, 7.12.1988).

Przemawiaj do nas… Grobie Ukrzyżowanego… Pusty grobie… Oznaczający „oczekiwanie na to, co się stanie na pewno. Stanie się, bo już się stało” (Homilia, 21.04.1984).

Zakończenie     

„Stanie się, bo już się stało” (j.w.). „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4,21). Krzyż przemówił. Dziś. Mową miłości. Mową nadziei. Patrząc i słuchając wielbimy Boga, i za świadkami uzdrowienia paralityka powtarzamy: „Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj” (Łk 5,26). A Tego, na którego patrzyliśmy i którego słuchaliśmy, prosimy: „Spraw, aby wszyscy nawracali się do Miłości widząc w Tobie, Synu odwiecznego umiłowania, Ojca, który jest bogaty w miłosierdzie!” (Modlitwa na Jubileuszowy Rok Odkupienia).