03.06.2010

Czym tak naprawdę jestem pochłonięta podczas Mszy św.? Jak w niej uczestniczę? Jak korzystam z tego Daru? Po co tu przychodzę?

„To jest Ciało moje za was [wydane]. (…) Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę!” 1 Kor 11,24-25

Udział w Eucharystii ma być modlitwą pokornej wiary. Wiary w to, że na ołtarzu pod postaciami Chleba i Wina jest obecny sam Bóg. Eucharystia uobecnia tajemnicę Odkupienia. To znaczy, że na ołtarzu ciągle działa miłosierdzie tego, który mnie zbawił. Jezus pragnie, bym jak najwięcej skorzystała z owoców Jego zbawczej Męki. Ta Ofiara dokonuje się stale. Ciągle gdzieś na świecie odprawiana jest Msza św.

Moja postawa podczas Eucharystii odzwierciedla moje życie i przylgnięcie do Boga. Czym tak naprawdę jestem pochłonięta podczas Mszy św.? Jak w niej uczestniczę? Po co tu przychodzę? Z jakim nastawieniem odnoszę się do uczestniczących wraz ze mną we Mszy św.? Eucharystia jest zadatkiem nieba i kiedyś z tymi ludźmi w niebie będę tworzyć jedną wspólnotę zbawionych. Niech udział w procesji Bożego Ciała będzie nie tylko świadectwem wiary w moc Eucharystii, ale również jedności z całą wspólnotą Kościoła.

„Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po mojej prawicy” Ps 110,1a