09.01.2012

Natychmiast

Zbyt często zajęci sprawami przyziemnymi, niekoniecznie pożytecznymi, odkładamy na później, czasem na wieczne niezrealizowanie, sprawy ważne i najistotniejsze

natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.” Mk 1,18

Jesteśmy niewolnikami czasu. Ciągle gonimy go, nie nadążamy za nim, brakuje nam go. Coś odkładamy na później, z czegoś ważnego rezygnujemy. Bywa, że w wirze mnóstwa spraw, po prostu o czymś zapominamy. Od tego, co dla nas jest ważne uzależniamy ilość poświęconego na to czasu. Niestety, zbyt często zajęci sprawami przyziemnymi, niekoniecznie pożytecznymi, odkładamy na później, czasem na wieczne niezrealizowanie, sprawy ważne i najistotniejsze.

A oni, powołani przez Jezusa rybacy „natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.” Zostawili swoje domy, codzienne zajęcia i poszli za Nim. Poszli nie tylko jako Jego uczniowie i pomocnicy, ale również jako Jego naśladowcy. I zrobili to natychmiast, choć nie od razu odnieśli zwycięstwo. To był długi i żmudny czas pracy nad sobą. Każdego dnia, na nowo, trzeba było dokonywać wyboru tego, co najważniejsze. Codziennie podejmować decyzję pójścia za Nim, nawet wtedy, gdy już nie było Go pośród nich.

W jaki sposób ja wykorzystuję dany mi przez Boga czas? Jakim sprawom najwięcej go poświęcam? Ile czasu przeznaczam na budowanie relacji z Nim? Jak często odkładam modlitwę, codzienną Mszę św., adorację, czytanie Pisma Św. na dalszy plan, na później, na wieczne niespełnienie?

 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

modlitwaSERCA Arka Noego - Na Drugi Brzeg