11.07.2012

Odnajdę Cię

Błądzę, ale ufam, że w końcu Go odnajdę i na zawsze pozostanę przy Nim…

Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy? Mt 19,27b

Czym kierował się Piotr zadając to pytanie Jezusowi? Ciekawością, co czeka go za wybór drogi pójścia za Nim, czy raczej interesownością? I choć rzadko zadajemy Bogu takie pytania, to wewnętrznie liczymy na nagrodę za modlitwę, udział we Mszy, rekolekcje. Podejmujemy religijnych praktyk nie z miłości, ani z pragnienia przebywania z Bogiem, ale w oczekiwaniu na „zapłatę” od Niego, czekając na specjalne względy. Nie zacieśnimy z Bogiem więzi jeśli budowana będzie na interesowności. Dlatego też niewiele pozostawimy Mu miejsca w naszych codziennych obowiązkach, w pracy. Nie będziemy dostrzegać Jego obecności.

Jaka jest moja religijność i z jakich pobudek wynika? Może jest tylko zwykłym przyzwyczajeniem wyniesionym z domu rodzinnego? Jakie miejsce w moim życiu zajmuje Bóg? Czy zapraszam Go do swych obowiązków, spraw? Ile czasu poświęcam pracy, przyjemnościom, a ile modlitwie? Jak wygląda mój udział we Mszy? W pośpiechu, czy w skupieniu? Z nerwowym zerkaniem na zegarek i niecierpliwością, czy w spokoju, bez odliczania czasu? Jak bardzo żyję Jego obecnością? Czy zależy mi na niej, czy też na tym, by ‘wysłużyć’ sobie u Boga specjalne względy?

Błądzę, ale ufam, że w końcu Go odnajdę i na zawsze pozostanę przy Nim…

 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

ThePaulinkaaax33 Viola Brzezińska Odnajdę Cię