Im mocniej kocham Boga, tym lepiej i więcej chcę służyć drugiemu człowiekowi.
Bóg chce przyjaźni z każdym człowiekiem, dlatego w Jezusie powiedział ludziom o sobie wszystko: że jest Miłością. Jezus przez całe swoje życie, a ostatecznie podczas Męki, Śmierci i Zmartwychwstania mówił ludziom o Bogu, który kocha. I nieustannie zaprasza do odkrywania tej tajemnicy Boga.
W przyjaźni musi być wzajemne poznanie i rozumienie. Bóg zna człowieka, bo jest jego Stwórcą. Człowiek tym lepiej poznaje Boga, im głębiej rozumie, co to znaczy kochać tak, jak kocha Bóg. Przyjaźń między Bogiem a człowiekiem rozwija się i pogłębia za każdym razem, gdy człowiek postępuje krok naprzód na drodze miłości.
Im większa przyjaźń z Bogiem, tym większa służba dla drugiego człowieka. Im mocniej kocham Boga, tym lepiej i więcej chcę służyć drugiemu człowiekowi. Wtedy przestaje mi zależeć na zabezpieczeniu własnej wygody, doświadczeniu przyjemności czy zadowolenia w życiu. I to jest ta nienawiść swojego życia, dzięki której zdobywa się życie wieczne.
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska