30.11.2012

Wzajemność

Kiedy jedna z osób traci siły, słabnie jej wiara, nadzieja i miłość, często sama obecność drugiego człowieka pomaga przetrwać ciężki czas.

Dobrze mieć obok siebie drugiego człowieka. Kogoś, kto wysłucha i pomoże, kto pocieszy i rozbawi. Kogoś, kto towarzyszy i wspiera w tej ziemskiej pielgrzymce.

Kiedy jedna z osób traci siły, słabnie jej wiara, nadzieja i miłość, często sama obecność drugiego człowieka pomaga przetrwac ten ciężki czas.

Św. Paweł powie, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Ale żeby usłyszeć, musi być ktoś, kto mówi. Dzisiaj ja swoim słowem krzepię twoją wiarę, podtrzymuję nadzieję, rozpalam miłość, jutro ty powiesz słowo, które we mnie zrodzi większą wiarę, nadzieję i miłość.

Dlatego tak istotne są dobre więzi w rodzinie, wśród małżonków, sąsiadów, znajomych z  pracy.

 

Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska