20.05.2013

Tak jak

Nasze duchowe dojrzewanie jest pewnie niełatwe. Wiele już przeszliśmy. I pytaliśmy samych siebie, czy czynimy wszystko, cokolwiek powie, czy naprawdę wszystko.

Prosta opowieść: wesele w Kanie Galilejskiej. Doskonale to pamiętamy. Ten moment, kiedy coś ważnego działo się w naszym życiu i Jezus też tam był. Został przez nas zaproszony, stał się częścią naszej historii: „Taki to początek znaków uczynił Jezus (...) i uwierzyli w Niego Jego uczniowie”.

Początek. Co dalej z tym? Co dzisiaj? Nasze duchowe dojrzewanie jest pewnie niełatwe. Wiele już przeszliśmy. I pytaliśmy samych siebie, czy czynimy wszystko, cokolwiek powie, czy naprawdę wszystko. Może dziś czas, by powiedzieć coś innym - tak jak Maryja.

Mówić: bądźcie gotowi, nie można zwlekać, warto.

 

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka