13.12.2013

On prowadzi

Niełatwa jest ufność, zwłaszcza, gdy coś w życiu dzieje się nie po mojej myśli, gdy spotykają mnie trudne doświadczenia. Czy proszę wówczas Boga o pomoc? Czy chcę, by dał siłę do przyjęcia Jego woli?

Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię w tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O gdybyś zważał na me przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale Iz 48,17b-18

Człowiek dążąc do pomyślności  próbuje opierać się na własnym systemie zabezpieczeń. Ten zaś, jeśli nie jest zgodny z wolą Boga, może stać się zawodny, czasem nawet zgubny. Z podobnym problemem borykali się Izraelici, których Izajasz przekonuje, że Bóg chce ich prowadzić i wspierać. Warunkiem pomyślności jest jednak wierność Bogu i Jego woli.

Bóg widzi znacznie dalej niż ja i wie, co jest dla mnie dobre. On daje mi tylko to, co jest najlepsze i konieczne. Wystarczy zaufać. Niełatwa jest ufność, zwłaszcza, gdy coś w życiu dzieje się nie po mojej myśli, gdy spotykają mnie trudne doświadczenia. Czy proszę wówczas Boga o pomoc? Czy chcę, by dał siłę do przyjęcia Jego woli? Czy raczej zadaję pytanie „dlaczego”, obwiniając Go za mój ból i cierpienie?

 

Św. Jan od Krzyża: Komu więc Pan Bóg udzielił łaski i daru nadprzyrodzonego, niech oderwie od nich swe pragnienie i radość. Niech ich nie wywołuje samowolnie, gdyż Bóg, udzielający tych darów nadprzyrodzonych dla dobra swojego Kościoła i jego członków, natchnie go również nadprzyrodzonym sposobem, kiedy i gdzie powinien ich używać (Droga III, 31, 7).

 

Rachunek sumienia:

W jaki sposób przeżywam swoje trudności i cierpienie – wraz z Bogiem, czy raczej będąc na Niego „obrażonym”? Czy próbuję widzieć w nich Bożą wolę, Jego działanie?

 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

Paweł Szczęsny Taize Ty dasz mi pokój serca