13.02.2017

Pan strzeże... mordercę

Jeśli człowiek na zło odpowiada innym złem, to zła plugawiącego świat jest coraz większa.

„«O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotnej pomsty doświadczy!» Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił nikt, kto go spotka”.

Dlaczego Bóg wziął w obronę mordercę? Najpewniej dlatego, żeby postawić tamę złu. Bo jeśli człowiek na zło odpowiada innym złem, to ilość zła plugawiącego ziemię zwiększa się. Nawet jeśli ktoś tłumaczy sobie, że to zło niby dla obrony dobra....

To ważne wskazanie i dla nas, skłonnych nieraz do radykalizmu. W ocenach, osądach, ale już nie w wiernym trzymaniu się Ewangelii, która nakazuje złem za zło nie odpłacać...

Ale jest być może w tym Bożym wzięciu w obronę Kaina jeszcze coś więcej. Może chodziło o zaoszczędzenie Kainowi tego strachu, który odczuwa zaszczute zwierzę; tej ciągłej obawy o własne życie. Morderca nie przestaje być w Bożych oczach człowiekiem. To bardzo ważne dla tych, którzy obawiają się, że za swoje grzechy ze strony Boga mogą już liczyć tylko na wściekłą zemstę....On nawet w mordercy widzi człowieka....