21.06.2017

Obfitość łaski

Tak rzadko uświadamiam sobie, że nic nie jest moje. Nawet moja chęć służenia Bogu jest Jego łaską.

Tak rzadko uświadamiam sobie, że nic nie jest moje. Nawet moja chęć służenia Bogu jest Jego łaską.

Kiedy prawda o ludzkiej nicości prawdziwie zagości w moim sercu, zmieni się także moje postępowanie.

Przestanie mi zależeć na ludzkim uznaniu i docenieniu. Nie będę oceniała po pozorach i po tym, co zewnętrzne, krzykliwe, narzucające się.

Będzie we mnie radość dawania i dzielenia się tym, co mam, nie tylko z najbliższymi i z tymi, których lubię, ale z wszystkimi ludźmi.

Bo każdemu, nawet najtrudniejszemu dla mnie człowiekowi mogę dać uśmiech, życzliwość, dobre słowo.

W ten sposób współpracuje się nieustannie z łaskami, otrzymywanymi od Boga. Współpraca ta nigdy się nie skończy.

Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce (J 1,16).