01.11.2017

Prawdziwe szczęście

Człowiek tak bardzo pożąda szczęścia, że czasem uczepia się jego namiastek. Utożsamia go z sukcesem, karierą, dobrobytem, prestiżem.

Każdy zaś, kto pokłada w Nim nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty. 1J

Błogosławiony, upraszczając, znaczy szczęśliwy. Pragnienie szczęścia wszczepił w nas sam Pan Bóg. On chce byśmy byli szczęśliwi, obiecuje nam szczęście wieczne, bez trosk i cierpienia. Drogą jego osiągnięcia jest droga świętości. Człowiek tak bardzo pożąda szczęścia, że czasem uczepia się jego namiastek. Utożsamia je z sukcesem, karierą, dobrobytem, prestiżem. Te rzeczy mogą uszczęśliwiać, jednak w sposób ulotny i przemijający. Można utracić je w jednej chwili, a wtedy powstaje pustka, która prowadzi do załamania, depresji, czy też obwiniania za nią Boga.

Dzisiejsze słowa Jezusa o błogosławionych (szczęśliwych) zaskakują. Czy może być szczęśliwym ubogi, cichy, czy prześladowany? To zależy od tego jaką hierarchię wartości wyznaje. Jezus w błogosławieństwach przeciwstawia bogactwu, pożądaniu, wygodzie, egoizmowi, pysze, próżności – ubóstwo, cichość, łagodność, miłosierdzie, czystość serca, walkę o sprawiedliwość, akceptację zniewag. Po to, by zmusić słuchacza do refleksji i zweryfikowania wartości, które uważa za najważniejsze.

Prawdziwe szczęście daje przyjaźń z Bogiem. Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy nawet w cierpieniu, niedostatku, odrzuceniu, można być szczęśliwym. Tak wielu świętych jest tego przykładem.

 

egramy Osiem błogosławieństw - Radio Plus