• custos
    06.11.2011 21:43
    Gratulacje dla kolejnego diakona stałego w Toruniu.
    Na marginesie tego wydarzenia ciśnie się taka refleksja: diakonat stały jest w Polsce właśnie wydarzeniem. W pewnym sensie jest, dla diakona i dla parafii. Ale paradoksalnie nie powinno, ponieważ w wielu parafiach mozna znaleźć takich mężczyn, którzy chcieliby służyc Kościołowi jako diakoni. Teoretycznie od 2001 roku, a praktycznie od 2004 taką możliwosć mają wszyscy biskupi diecezjalni, a skorzystało z niej niewielu. W obliczu nowej ewangelizacji każda para rąk, każdy umysł i serce przyda się na pokładzie. Tym bardziej, że diakoni ewangelizują od wewnątrz, w miejscu zamieszkania, w miejscu pracy czy wspólnocie. Naturalnym środowiskiem do promocji diakonatu są Szkoły Nowej Ewangelizacji, Wspólnoty Kościoła Domowego,katechiści Drogi Neokatechumenalnej, liderzy Odnowy w Duchu Świętym itp. Nie znaczy, ze juz automatycznie staną sie diakonami, ale mają wiele cech, które sprzyjają do rozpoczęcia starań. Myślę,że nasi Pasterze dostrzegą tę szansę i zainicjują zachętę w kierunku rozpoznania wśrod wymienionych potencjalnych kandydatów do takiej własnie służby w Kościele, dodatkowo umocnionej łąską sakramentu święceń. O ileż bogatsze niż dotychczas byłyby owoce ich posługi, bo Duch św. wspomagałby ich działanie.
  • Tropek
    06.11.2011 23:06
    Nic dodać, nic ująć. Wypada tylko czekać, czekać, czekać...
    i modlić się o Swiatło Ducha Swiętego, by wspomógł chętnych do Ewangelizacji - Nowej Ewangelizacji.
  • Ajja
    14.11.2011 11:50
    @Tropek
    Czy sądzisz, że nasi kapłani nie nadają się do prowadzenia nowej ewangelizacji, skoro cała nadzieja w świeckich?
    Każdy jest powołany by dawać świadectwo ale żeby zaraz święcenia diakonatu... Po co? To zacieranie tożsamości kapłańskiej, w efekcie może pogłębić spadek powołań. W wielu krajach na Zachodzie kapłani tak wiele zadań przekazali nie-kapłanom, że zredukowano ich w parafiach do roli konsekratora chleba i wina...
    • Konopiel
      17.11.2011 14:59
      Ajja: Przepisy oraz dekrety Soboru Watykańskiego II stanowią coś innego, czyżbyś podważała te dekrety?
      Są trzy stopnie święceń:
      1. Diakonat
      2. Prezbiterat
      3. Biskupstwo
      Nie powstały one jako stopnie pośrednie, lecz jako niezależne jeden od drugiego. To że w penym czasie postanowiono, że Diakonat jest przejściowym, to tylko skutkiem błędów, co na szczęście wyprostowano na wspomnianym Soborze. Proszę więc, nie podważajmy czegoś co zostało ustanowione już przez pierwszych Apostołów, trwało z przerwą i zostało przywrócone dekretami Soborowymi.
    • Minerwa
      03.12.2011 23:50
      Minerwa
      Tak naprawdę kapłan potrzebny jest właśnie do tego, żeby konsekrował chleb i wino oraz spowiadał. Nie musi być liderem przykościelnej wspólnoty, katechetą, zelatorem Żywego Różańca, administratorem parafialnego dobytku, budowniczym kościoła/dzwonnicy/domu parafialnego/ogrodzenia cmentarza, koordynatorem akcji charytatywnej i kierownikiem parafialnej świetlicy socjoterapeutycznej dla dzieci z ubogich rodzin. To wszystko właśnie doskonale mogą robić świeccy. A przecież diakon to nie jest świecki. To też duchowny, tylko nie żyjący w celibacie. Od kapłana różni go jedynie niemożność sprawowania Eucharystii i spowiadania (bo sakramentu bierzmowania i tak zwyczajnie udziela biskup).
  • custos
    25.11.2011 13:35
    custos
    Ad Alja: cyt:

    "Czy sądzisz, że nasi kapłani nie nadają się do prowadzenia nowej ewangelizacji, skoro cała nadzieja w świeckich?"

    jestes w błędzie: diakon jest duchownym, kazdy diakon, również stały. A ze ma żonę i dzieci? Tym lepiej. Niektórym sie wydaje, ze to celibat jest sakramentem.
  • kairos
    23.01.2012 22:06
    Potrzebujemy ksiezy a nie diakonow!
    • ina
      30.01.2012 20:23
      społeczeństwo musi dojrzeć do tej troszeczkę różniącej się formy służenia Jezusowi.Świecki człowiek w kościele - to jest właśnie nowa forma służenia, należy to zaakceptować zaufać i uwierzyć... czasami ta ,, świeckość,, jest bardzo przydatna w tzw. kręgach rodzinnych gdzie na zasadzie autopsji i wzajemnego uzupełniania w służeniu . diakon ma rodzinę i wnosi zatem swoje bogactwo życia rodzinnego...Nie należy dzielić ludzi...
      • D.
        17.12.2012 00:39
        1) Co do posługiwania świeckich, to od wieków świeccy służyli podczas liturgii.
        2) Diakon to nie świecki.. Tak jak świecki idzie do seminarium i go wyświęcają na diakona, a potem prezbitera, tak świecki idzie do Ośrodka Formacji Diakonów Stałych i wyświęcają go na diakona.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...