Nie ma chyba na tym swiecie drugiej tak beznadziejnie bezuzytecznej rzeczy jak modlitwa i post. Usprawiedliwia cudownie lenistwo i brakk zainteresowania jakimkolwiek dzialaniem.
z doświadzcenia mogę powiedzieć, że często za beznadziejne uważam te rzeczy, których nie znam, albo znam w sposób karykaturalny... natomiast im bardziej coś się poznaje, zgłębia, ZACZYNAM TYM ŻYĆ, to wtedy nabiera to sensu!!!
Tak samo jest z postem i modlitwą - życzę Wam wszystkim i sobie, aby ten okres Wielkiego Postu był dla nas czasem wchodzenia w głąb istoty rzeczy i fascynacji, a nie tylko prześlizgiwania się po karykaturze modlitwy, postu itd...
Tak samo jest z postem i modlitwą - życzę Wam wszystkim i sobie, aby ten okres Wielkiego Postu był dla nas czasem wchodzenia w głąb istoty rzeczy i fascynacji, a nie tylko prześlizgiwania się po karykaturze modlitwy, postu itd...