Biedna Elżbieta. Nie dość, że w tak późnej ciąży, to jeszcze z mężem nie mogła się dogadać. Pamiętam, jak sama miałam mieć dziecko. Jak bardzo potrzebowałam, żeby mój mąż do mnie mówił, słuchał, rozmawiał ze mną. A Zachariasz mógł tylko słuchać... Dobrze choć, że nie przerywał :)
Pamiętam, jak sama miałam mieć dziecko. Jak bardzo potrzebowałam, żeby mój mąż do mnie mówił, słuchał, rozmawiał ze mną. A Zachariasz mógł tylko słuchać... Dobrze choć, że nie przerywał :)