• radosna
    16.03.2013 14:54
    a jaka radość zaraz przepełnia serce, gdy zrobimy ten krok i wyciągniemy rękę.. Wiem to po sobie!
    Jak było? - Najpierw świadomość sytuacji i przerażający krzyk serca "przecież to nieprawda!".. Potem łzy.. łzy.. dwie przepłakane noce z niemożliwością przyśnięcia choć na minutę.. I dwa miesiące 'pielęgnowany' w sercu uraz.. Chociaż od samego początku w codziennej modlitwie była intencja o Boże błogosławieństwo dla tej osoby. Zadra tkwiła w sercu.. Bo -
    - oprócz modlitwy potrzebne było spotkanie, zwykły gest i uśmiech..
    Panie Jezu, dziękuję za dar wybaczania.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...