Fakt - "Bóg nie zostawia swojego stworzenia". Doświadczam czasem, że "tchnął we mnie nową jakość życia".. Ale co z tego, kiedy płacz wraca..?.. U mnie to są takie skoki do przodu na przemian z postojem albo wstecznym. To nie jest ciągłość drogi z pokojem Bożym w sercu.. Kiepska sprawa..