Kiedyś podchodziłam do tego bezrefleksyjnie, dziś coraz częściej w modlitwie codziennej wkrada mi się podzięka Bogu za to że urodziłam się w Polsce, jestem ochrzczona, nikt nie grozi mnie ani mojej rodzinie że jesteśmy chrześcijanami i chodzimy do kościoła, że jestem syta i ubrana, mam ten komfort że codziennie jeśli chcę mogę być ma mszy św, że mieszkam w kraju gdzie jest pokój. Takie 'małe' rzeczy, na które kiedyś nie zwracałam uwagi- są w rzeczywistości Wielką Łaską od Boga. W zderzeniu z życiem w innych zakątkach świata - widać jak wielką i daną zupełnie za nic.