publikacja 02.03.2006 14:47
Większość z tych historii zdarzyło się naprawdę...
O PRZEBACZENIU W KLASZTORZE
Doniesiono opatowi, że pewien zakonnik zaprosił do celi kobietę. Opat wraz z towarzyszącymi mu osobami udał się natychmiast na wizytację owego mnicha, który miał akurat tyle czasu, że zdążył jeszcze ukryć „zakazanego gościa” w kufrze na bieliznę. Opat zorientował się szybko w sytuacji, skoczył na kufer i kazał przeszukać celę. Oczywiście nie znaleziono nic. Opat wtedy skarcił towarzyszy i odesłał ich do swoich zajęć. Sam natomiast ująwszy rękę zakonnika, powiedział mu tylko: Uważaj na siebie! - i oddalił się powoli w kierunku własnej celi.
Wielki Post 2006 - Opowieści na temat