Droga zbawienia
Milczę. Nie próbuję udowodnić niewinności. Skoro wziąłem na siebie grzechy wielu – jestem winny. Jakub Szymczuk /Foto Gość

Droga zbawienia

ks. Włodzimierz Lewandowski ks. Włodzimierz Lewandowski

publikacja 07.03.2024 00:32

Nie bój się. Chodź ze Mną. Miłość jest prostsza, niż ci się wydaje. Choć zawsze jest tajemnicą.

Stacja XIII – Ciało Pana

„Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem: że Pan Jezus tej nocy, w której był wydany wziął chleb…”

Pamiętasz? Przyszedł do Mnie „nocą z obawy przed Żydami”. Moje słowa rozświetliły jego noc. Ale moja śmierć napełniła jego serce odwagą”. Dziś, razem z Matką, obejmuje z czułością Moje Ciało.

Za każdym razem, gdy pogrążysz się w nocy, gdy staniesz na granicy rozpaczy, gdy sparaliżuje cię lęk – bądź jak Tomasz: dotknij ran; bądź jak Nikodem – obejmij Moje Ciało z czułością. Staniesz się „tym, którego przyjmujesz”.

Stacja XIV – Nie ma Go tu

„Dlaczego szukacie żywego wśród umarłych?”

Idź przed świtem jak niewiasty. Biegnij jak umiłowany uczeń. Przyłącz do uczniów w drodze. Wypłyń z Piotrem na połów.

Zobacz! Twoje szaty zostały wybielone! Twoje grzechy wybaczone! Twoja godność przywrócona!

Zobacz! „Niewidomi widzą, głusi słyszą, a ubogim głosi się dobrą nowinę”. Bo „dziś zbawienie stało się udziałem tego domu”.

Dlatego nie oglądaj się wstecz. Idź i śpiewaj!

Zakończenie

„Oto jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

Spłacony dług Adama. Zmazany zapis starodawnej winy. Rozproszone mroki nocy. Wzeszło słońce nie znające zachodu. Przywróciło do łaski i zgromadziło w społeczności świętych. Zwycięski Pasterz idzie na czele nabytej drogocenną Krwią swoją trzody. Jutro nie jest tajemnicą. Jest nadzieją.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 4 z 4 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..