Refleksja na dziś

Sobota 12 listopada 2011

Czytania » W cieniu Najwyższego

Czy Bóg nie mógłby sprawić, żebym nie musiał nosić okularów? Czy nie mógłby ochronić mnie przed wypadkiem samochodowym? Albo zabrać z tego świata paskudnego szefa, sprawić, by wyprowadzili się uciążliwi sąsiedzi czy odpędzić chmury, które przyszły akurat w dzień, w którym zaplanowałem wycieczkę?

Bóg chyba zazwyczaj pozwala płynąć sprawom swoim biegiem. Przecież nie po to stworzył prawa natury i dał człowiekowi wolność, by ciągle interweniować w najdrobniejsze sprawy. Ale wiem, że może. Tak zainterweniował w czasie, „gdy głęboka cisza zalegała wszystko, a noc w swoim biegu dosięgała połowy”; gdy wyzwolił Izraela z Egiptu. Najpierw karząc Egipcjan, a potem cudownie wyprowadzając uciekinierów przez Morze Czerwone...

Świadomość, że mam tak możnego Opiekuna sprawia, że łatwiej mi żyć. Przecież każdego dnia wiem, że jest ze mną. A gdy będzie za trudno, mogę krzyknąć. Nie zawsze zaraz pomoże, ale przynajmniej będę wiedział, że wie...

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...