Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W Modlitwie Pańskiej kierujemy siedem próśb do naszego Ojca w niebie. Trzy pierwsze dotyczą samego Boga: JEGO imienia, JEGO królestwa, JEGO woli.
Niech nikt nie wymawia imienia „Bóg” – ot tak sobie, jak każde inne słowo. Nie chcę wypowiadać tego imienia za często. Chcę, aby było we mnie.
Kto mógłby uświęcić Boga, skoro to On sam uświęca?
To prośba o sławę. Tyle że nie moją, a Boga. Słowa „święć się imię Twoje” można rozwinąć tak: „Boże, bądź Bogiem mojego życia! Chcę tak żyć, by to Twoje imię, a nie moje, było na ustach wszystkich”.
Kościół to wielki, olbrzymi ruch. Kościół nie pozwala usiedzieć na miejscu, dlatego duch apostolski to duch wszelkiego ruchu. „Święć się imię Twoje!”. Tak woła Kościół powszechny…
Nauczmy się więcej nie złorzeczyć, nauczmy się więcej nie gardzić: "Nie ma innej cnoty, jak nie pogardzać" – mówi jeden z Ojców Pustyni. Olivier Clement, teolog prawosławny
Mamy Ojca w niebie, nauczmy się żyć na ziemi. Kto ma takiego Ojca, winien tak żyć, żeby wejść do Jego dziedzictwa. Św. Augustyn
"Ojcze nasz, któryś jest w niebie ..." - Pierwsze słowa są kluczem do całości. Kiedy mówię „Ojcze!”, wchodzę w Bożą obecność, uznaję zależność od Boga. Słowo „nasz” otwiera na innych, wyzwala z egoizmu. Mówiąc „który jesteś w niebie”, wyznaję, że tęsknię za spotkaniem z Ojcem w wieczności.
O tym, jak budować dobrą relację z Bogiem Ojcem, z księdzem Jarosławem Międzybrodzkim rozmawia Szymon Babuchowski.
Katecheza maluchów - rekolekcjami dla dorosłych.
… choć do jednego celu.