Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Upokorzenie i wzgarda bolą. Warto jednak nie koncentrować się na bólu. I odważyć się zobaczyć więcej.
Nie będzie rozkoszował się Bożym pokojem ten, kto nie odpowie na wezwanie, nie wyruszy w drogę, nie zmierzy się z siłami natury, ale i z własną słabością, nie pokona strachu i ciemności nocy.
Dobrze jest przeżywać przygody wiedząc, ze wszystkie dobrze się skończą.
Ruszaj, bo w ziemi, w której dotąd przebywałeś nie masz przyszłości.
Modląc się Psalmem 146 trudno nie słyszeć Jezusa, ogłaszającego: „szczęśliwe oczy wasze, że widzą i uszy wasze, że słyszą”.
Bo chodzi chyba o to, by Bóg nie tylko mieszkał wśród nas, ale i w nas.
Słowa świętej Księgi będzie potrafił odczytać i zrozumieć tylko ten, kto wrażliwym sercem potrafi czytać księgę natury.
„Psalmy to modlitwa, która ma uruchomić nasze serca” – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim autor poczytnych książek, kapłan i zakonnik Krakowskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów, doktor psychologii brat Piotr Kwiatek. Podczas XXIX Targów Wydawców Katolickich w Warszawie naszemu reporterowi Tomaszowi Zielenkiewiczowi opowiedział o książce „Psalmoterapia”.
Kiedy mrok spowija serce trudno jest dostrzec światło. Jednak Zmartwychwstały pokazuje zupełnie inną perspektywę. On – Pan, pasterz, przewodnik, zapraszający na ucztę życia, które nie ma końca…
Wybrałem ofiarowaną mi wolnością. Wybrałem, bo nie mogłem nie odpowiedzieć na ofiarowaną mi miłość. Wybrałem… bo zostałem wybrany.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...