Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
To jest ta Dobra Nowina. O niej mamy świadczyć. Nic lepszego nie mamy do ogłoszenia. Niczego lepszego nie dano ludziom pod niebem.
O ile jednak przyczyną sukcesu, jeśli jest naprawdę sukcesem, zawsze jest Jezus, o tyle przyczyną odrzucenia...
Teraz pora na nasz krok. Już nie wyboru jednego z wielu nauczycieli, ale wyboru przyjaźni. Relacji, która wyprowadzi na nowe, może niełatwe drogi.
Trzeba wielkiej mądrości, by mając przed oczami Prawdę nie tracić z oczu ludzi, słabych i grzesznych. Ludzi, których nie pociągnie się, stawiając przed nimi mur nie-do-przeskoczenia.
Czy to, o co prosimy, ma pomnożyć chwałę Boga czy naszą? Chwałę Boga czy... naszej wspólnoty?
Chcemy, by nam wierzono... Ale ludzie uwierzą przede wszystkim nie nam, nie naszym słowom, ale dziełom. To one jedynie są wiary-godne.
To bardzo szczególny test. Badanie człowieka, który mówi o sobie, że jest synem Boga, ale nie tylko. To także test samego Boga.
W tym słuchaniu, badaniu, rozważaniu, przekładaniu na język codziennego życia tak się zagłębili, że stracili z oczu Boga samego.
Znali te zapowiedzi. Uczyli się ich z pokolenia na pokolenie. Czytali, powtarzali i badali. A przecież nie rozpoznali ich spełnienia...
Tamta rzeka - Ezechielowa - była tylko wizją. Ta jest prawdziwą rzeką, która gdziekolwiek dotrze, ożywia.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?