To nie jest takie normalne, prawda?
Dziś. Klucz do historii zbawienia. Klucz do chrześcijańskiej liturgii. Klucz do zrozumienia tajemnicy Kościoła, powtarzającego niezmiennie od wieków „Chrystus wczoraj i dziś..."
Pismo Święte mówi dziś wyraźnie o skoncentrowaniu na Jezusie, Syna stawia w centrum...
Dziś wspominamy dzień, w którym Bóg stał się człowiekiem. Ziemia nie drży na takie stwierdzenie? Powinna.
Także dziś Bóg posyła proroków, by przygotowali Jego lud na dzień, gdy będzie przetapiać, oczyszczać, przecedzać.
Czyli nie kierując się tym, co dziś modne.
Wielu dziś z różnych powodów odwraca się do Boga. A ty?
Bóg mówi do nas konkretnym słowem, w konkretnej chwili. Dziś tym konkretnym, dziś właśnie tym.
Ten, którego dziś rodzice unieśli do Egiptu trzydzieści lat później skonał śmiercią skazańca na krzyżu. By ostatecznie pokonać wszelką śmierć.
Myślę dziś o człowieczeństwie Jezusa. Człowieczeństwie, które miał „dzięki” Matce.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?