Wybrał ich i posłał, takich jakimi byli. I ustanowił ich apostołami, prorokami, ewangelistami, pasterzami i nauczycielami...
Miłość popchnęła go do biegu dla Ewangelii. A Bóg nie tylko przebaczył, ale uczynił go narzędziem łaski...
Mogłoby się wydawać, że wyjście jest proste: wystarczy wybrać drogę środka. Ale to nie jest Boże rozwiązanie.
Słuchaj. Niech nauka Boża w tobie trwa i czyni twoje życie nieskalanym.
Zawieram z wami nowe przymierze. Dam wam serce nie z kamienia, a z ciała. Ducha Bożego tchnę w was, abyście żyli...
Wybrany przez Boga, namaszczony, poniżony, zabity... zmartwychwstały. Tego słowa zabrakło.
Każdego dnia staję przed wyborem między tym, co dobre i sprawiedliwe, a tym co wygodne. Co dziś wybiorę?
Niemożliwe, żeby Bóg nakazał mu coś takiego powiedzieć! Wszystko będzie dobrze, Bóg nam to zagwarantował!
Możemy sobie życie pozawiązywać w sposób pozornie nie do rozwikłania. Ale dla Niego nie ma sytuacji nie do rozwikłania.
Bóg jest wart, by oddać mu całe życie. W istocie, to i tak zbyt mało. Ale wystarczy.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?