Niech Kościół modli się za nich, niech im dodaje odwagi, niech okaże się miłosierną matką, podtrzymując ich w wierze i nadziei.
Rodzina w niebezpieczeństwie. Co jej grozi? Grozi jej utrata prawdy o sobie samej. A jeżeli prawdy - to i wolności, i konsekwentnie utrata miłości.
Modlitwa św. Jana Pawła w Domu Czystego Serca w Kalkucie, w którym Matka Teresa przyjmowała umierających nędzarzy.
To Następca św. Piotra ma przypominać o nakazach wynikających ze wspólnego dobra Kościoła, gdyby ktoś doznawał pokusy, by o nich zapomnieć w imię własnych interesów.
Dobrem wspólnym małżonków jest miłość, wierność i uczciwość małżeńska oraz trwałość ich związku „aż do śmierci”.
To, co chcemy wyrazić, jest bardzo wielkie. Musi znaleźć dla siebie przede wszystkim wyraz modlitwy, tak jak kiedyś znalazło w gdańskich warsztatach pracy, w gdańskiej stoczni, w tych dniach decydujących.
Poprzez tę tajemnicę zranionego Serca nieustannie rozlewa się także na ludzi naszej epoki odradzający strumień miłosiernej miłości Boga.
Czasy, w których żyjemy, są niewymownie trudne i niespokojne. Trudna także i nabrzmiała właściwą dla tych czasów próbą – stała się droga Kościoła...
...świadek Chrystusa, miłośnik Krzyża.
Pocieszaj tych, którzy odczuwają w sercu tęsknotę za bezinteresowną miłością, miłosierdziem...
Złóżmy naszą przeszłość w rękach Bożego miłosierdzia, przyszłość w rękach Jego opatrzności.