Nie bój się. Nie słuchaj ich zarzutów, nie cofaj się, nie trać wiary. Dobrze zrobiłeś, prosząc mnie o pomoc. Chodź.
Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha „Panem jest Jezus”. Wniosek: każdy chrześcijanin jest charyzmatykiem. Wystarczy odkryć swój charyzmat.
Zadaję kolejną ranę Jego Sercu, a On obiecuje, że nawet w najtrudniejszych chwilach mogę liczyć na Jego pomoc. Czy wierzę Mu?
Jedyną nadzieją jest dla mnie Pan, u którego mogę szukać pomocy, do którego mam wołać w chwilach beznadziei i trwogi.
Dobro otwiera nas na nadzieję. Dlatego dziś, kiedy tak często doświadczamy bezradności, lęku, zagraża nam rozpacz, potrzebujemy pomocy niebieskiej Matki.
Lubimy być zauważani, choć głośno się do tego nie przyznajemy. Co czujemy, gdy ktoś nam nie podziękował za przysługę, jakąś pomoc?
Wszechmogący Boże, niech nas nie opuszcza Twoja łaska, ale niech nas utwierdza w świętej służbie i zapewnia nam nieustannie Twoją pomoc. Przez naszego Pana...
Kiedy bywamy bezradni wobec żywiołów codziennego życia, pełni lęków i niepokoju, wtedy Chrystus umie przyjść nam z pomocą i spowodować, że nastanie „głęboka cisza”.
Uniżyć się, jak żebrak i postawić wszystko na Niego. Niestety, wciąż za dużo we mnie pewności, że pomoc Boga mi się należy.
Jak celebrować sakramenty, by poprzez słowa i gesty zasugerowane w liturgii, mogło przejawiać się miłosierdzie i troska Ojca? Pomoc na Jubileusz Miłosierdzia.
Św. Piotr wzywa: „pokładajcie całą nadzieję w łasce”. Stąd nasz wysiłek jest ważny, ale źródłem niegasnącej nadziei pozostaje Bóg.