W wielu miejscach wyłączną „winą” uczniów Jezusa jest to, że jako jedyni bronią praw człowieka, troszczą się o najuboższych...
Składamy Bogu deklaracje swojej miłości i ufności, jednocześnie nie potrafimy przyjąć niepowodzeń, które w mogą nas ku Niemu przywieść
Duchowe więzy z Jezusem buduje ten, kto nie tylko słucha, ale też wypełnia usłyszane słowo.
Czy Lidia, której „Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła”, spodziewała się po Bogu wielkich rzeczy?
Jeśli zlekceważę Boże przykazania i zaniedbam swoją relację z Bogiem, może okazać się mi całkowicie ‘niepotrzebny’
Śmierć? Nagle przestała być straszna. Jest zmartwychwstanie, jest życie wieczne.
Jak nie spróbujesz, nie przekonasz się, czy może się udać.
Gdy porównuję moje zaangażowanie w pozyskiwaniu światowych celów i ludzkich sympatii, a okazywaniu Bogu deklarowanej miłości, wypadam dość kiepsko
Jezus kiedyś powróci tak samo, jak odszedł. Powróci, by przytulić mnie do siebie.
Gdy wszyscy spierają się i oskarżają, toczą niekończące się i coraz bardziej bezsensowne debaty, słowo wzywa do postu i pokuty.
Św. Piotr wzywa: „pokładajcie całą nadzieję w łasce”. Stąd nasz wysiłek jest ważny, ale źródłem niegasnącej nadziei pozostaje Bóg.