To nie tak miało być, prawda?
O ile ekonomia ludzka wywołuje tyle kontrowersji, to również ekonomia Boża wielu nie daje spokoju.
Dobra Nowina o zbawieniu przywołuje Boga bogatego w miłosierdzie, który pochyla się nad człowiekiem i zaprasza go do postawy dziecięcego zaufania.
Jest niemożliwość paraliżująca. I jest niemożliwość wyzwalająca. Błogosławiona.
Nigdy w swoich kalkulacjach nie można zapominać o tym, który może wszystko.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto – tak patrząc po ludzku – stoi niżej: dziecko zależne od rodziców, pracownik zależny od pracodawcy...
Bóg o nas nie zapomina, prawda? Także podczas burz.
Czy Bóg i człowiek mogą się dogadać?
Mając w niebie skarb będę tam jak u siebie.
Czasem Bóg może powiedzieć „nie”, ale i taka odpowiedź może okazać się dla mnie największym darem
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...