Jan Chrzciciel zapowiada bliskość zbawienia - radujcie się! Komentarze do liturgii i modlitwa wiernych.
Stał się człowiekiem dla szczęśliwych i radujących się życiem, ale jeszcze bardziej dla nieszczęśliwych, zrozpaczonych.
Umiejętność radowania się „chlebem powszednim” sprawia, że ktoś potrafi dobrze korzystać z Bożych darów...
Zawsze się radować. Nieustannie modlić. W każdym położeniu dziękować… Już samo to wydaje się mało realne.
Lepiej przyjąć postawę Boga. I z nim radować się świętem łagodności, skromności i prostoty
Radujemy się, bo ktoś nas pochwalił, zauważył, docenił, bo poczuliśmy się we własnych oczach kimś lepszym?
Cieszyć się swoim Stwórcą, radować się swym Królem – nic i nikt nie może nam w tym przeszkodzić.
Zanim cokolwiek otrzymam, zanim doświadczę Bożej pomocy, mam się radować i weselić, mam wychwalać Jego potęgę.
Anna, Maryja i tysiące innych, mimo trudów, zmagania się ze słabością ludzkiego ciała, radują się w Panu. Czym jest ta radość?
Nie zdążył zapytać o pokutę, a już siedział przy stole. Śpiewał. Tańczył. Radował się miłością nie stawiającą żadnych warunków.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?