EwangeliarzOP | 20 kwietnia 2018 | (J 6, 52-59)
Wypożyczona przez włoskie Stowarzyszenie Studiów Św. Grzegorza Wielkiego po raz pierwszy odwiedza Hiszpanię.
30 października, w watykańskiej filmotece, prezentacja filmu o cudach eucharystycznych.
Przemiana Hostii w kawałek ludzkiego ciała, a wina mszalnego w krew ludzką, wieloletnie posty eucharystyczne, lewitacje i cudowne uzdrowienia - historia Kościoła zna ponad 130 cudów związanych z Eucharystią. Zdarzają się w chwilach zwątpienia w rzeczywistą obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, podczas prób profanacji, ale także jako nagroda za wiarę i miłość.
Badania dwóch niezależnych ekspertów wykazały, że jest to tkanka mięśnia sercowego Człowieka dorosłego w stanie agonalnym.
Zadziwiają nas cuda eucharystyczne, dzięki którym widzimy, co naprawdę dzieje się w chwili Przeistoczenia. Ale większym cudem jest to, że na co dzień tego nie widzimy.
Kilka tysięcy wiernych uczestniczyło w Mszy św. z okazji Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii, ustanowionego w rocznicę przeniesienia cząstki Ciała Pańskiego do kaplicy Matki Bożej Różańcowej w kolegiacie św. Antoniego w Sokółce. Uroczystości przewodniczył abp Edward Ozorowski, metropolita białostocki.
Ponad 25 tys. wiernych z Polski i zza granicy uczestniczyło w Sokółce w uroczystej Mszy św., na zakończenie której została ukazana Cząstka Ciała Pańskiego i przeniesiona wraz z Najświętszym Sakramentem do kaplicy Matki Bożej Różańcowej w tutejszym kościele kolegiackim. Uroczystościom przewodniczył metropolita białostocki abp Edward Ozorowski.
We wskazaniach Kongregacji Kultu Bożego czytamy, że Rok Eucharystii „stwarza nadzwyczajną okazję do bardziej intensywnej katechezy o Eucharystii przyjmowanej w wierze przez Kościół”. W tym duchu postanowiliśmy przybliżyć nauczanie kaznodziei papieskiego, ojca Raniero Cantalamessy. Mamy nadzieję, że lektura tych tekstów pomoże jeszcze głębiej i intensywniej przeżywać spotkanie z Panem we wspólnocie Kościoła.
Przekazać miłość to rozpoznać „rany zadane godności istoty ludzkiej” i „zwalczać wszelkie formy pogardy dla życia i wykorzystania człowieka”. Dlatego w kolejnych tygodniach będziemy chcieli pokazać świadków pojednania. Ludzi, którzy wznieśli się ponad uprzedzenia i rany, wyciągając ręce w geście przebaczenia i pojednania.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...