Rewolucja: zasadniczy przewrót społeczny, polegający na obaleniu ustroju i ustaleniu nowego; gwałtowne przejście z jednego stanu w drugi, z jednej jakości w inną; rewolucjonista: uczestnik albo zwolennik rewolucji, głosiciel poglądów rewolucyjnych (wikipedia).
Z określeń tych wynika, że od pokoleń jesteśmy rewolucjonistami, bo przecież znamy ideę, mamy Lidera, więc … wznośmy barykady, obalajmy stary, skostniały ustrój społeczny istniejący od ponad 2000 lat. Jasne, jeszcze tylko pozostanie nam wyciągnąć karabiny i będziemy strzelać?
O nie, to nie ta droga, lecz droga, którą nam pokazał Lider, a potem pokazywali Jego następcy, Jego pomocnicy, to droga poprzez Słowo, poprzez tradycję i wiarę.
Świadectwo życia wiernych świeckich jest ich zwyczajnym udziałem w misji nauczycielskiej Kościoła. Kanon 759 Kodeksu z 1983 r. uznaje (obok świadectwa) również aktywny udział świeckich w posłudze słowa: „Wierni świeccy na mocy chrztu i bierzmowania są świadkami ewangelicznego orędzia przez słowo i przykład życia chrześcijańskiego. Mogą być też powoływani na współpracowników biskupa i prezbiterów w wykonywaniu posługi słowa.” Świeccy, jako współpracownicy, mogą aktywnie podjąć zadania w posłudze słowa, a więc i w przepowiadaniu. Funkcja ta nie jest zwyczajnym zadaniem świeckich, nie jest im ontologicznie przypisana. Dlatego treść kanonu wskazuje na współpracę. Jeśli świeccy zostaną powołani przez pasterzy Kościoła, to współpracują i współuczestniczą w odniesieniu do posługi słowa. Współdziałanie świeckich wiąże się z określonymi warunkami. Są nimi przede wszystkim „konieczność Kościoła” i brak szafarzy: „Tam, gdzie to doradza konieczność Kościoła, z braku szafarzy, także świeccy, chociażby nie byli lektorami lub akolitami, mogą wykonywać pewne obowiązki w ich zastępstwie, mianowicie: posługę słowa [...] zgodnie z przepisami prawa.”
A skoro do przepowiadania, to i do Ewangelizacji, czyli do głoszenia Słowa Bożego, Słowa, które – według definicji słownikowej – zapowiada przejście z jednego stanu w drugi, czyli – interpretując definicję słownikową – z życia doczesnego w życie wieczne. Aby się do tego przygotować, potrzeba nam nauczycieli, głosicieli, takich jak św. Paweł, który „podburzał świat” walcząc jednym jedynym orężem, czyli Słowem.
Kodeks w kan. 766 formułuje to następująco: „Świeckich można dopuścić do przepowiadania w kościele lub kaplicy, jeśli w określonych okolicznościach domaga się tego konieczność albo gdy to w szczególnych wypadkach zaleca pożytek, zgodnie z przepisami wydanymi przez Konferencję Episkopatu i z zachowaniem przepisu kan. 767 § 1.” Ale my, „rewolucjoniści”, mamy możliwość głoszenia swych rewolucyjnych poglądów w rodzinie, wśród znajomych, poprzez służbę Lektora Świeckiego, poprzez wpajanie naszym dzieciom zasad wiary.