Szukaj z nami Światła nadziei

Adwent z Wiara.pl 2004 Spis treści

Środa (II tydzień Adwentu - uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP)


Wyrachowany miłośnik darmowego (Rdz 3,9–15; Ps 98; Ef 1,3–6.11–12; Łk 1,26–38)

„Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga” (Łk 1,30). Któż z nas, wierzących, nie pragnąłby otrzymywać od Boga obfitej łaski, która w istocie jest przecież komunią z Bogiem? Łaska, wspaniały dar, dar niezasłużony i niezasłużalny, całkowicie darmo dana człowiekowi możliwość obcowania z Bogiem. Łaska - udzielenie się Boga człowiekowi (tak ją definiują teologowie). Naprawdę chcemy tego Daru?

W naszej powszedniości przywykliśmy sądzić, że to co darmowe, niewiele jest warte, choć nader chętnie po tę darmochę sięgamy (darmowe degustacje w marketach, darmowe reklamówki szamponów, herbat, darmowe minuty w sieciach telekomunikcyjnych); świat nas nęci darmową tandetą, chętnie i bez lęku po nią sięgamy, co więcej, wbrew zdrowemu rozsądkowi, sądzimy, że robimy świetny interes. Nęcą nas także rzeczy tanie. Chętnie bierzemy tanie kredyty... i nie zauważmy jak stajemy się niewolnikami reklam, tandety i ofiarami odsetek, które „nie wiadomo skąd na nas spadły”.

Przebacz Boże, ale powiem, że „Nie bój się Maryjo”, to zupełnie zbędne zastrzeżenie. Ona „zmieszała się...”, była zaskoczona, onieśmielona, ale kochająca Cię ponad wszystko Dziewica, nie bała się Łaski. Maryja żyła i żyje przecież Łaską i w Łasce od zawsze (Kecharitomene) i na zawsze.

Natomiast ja, miłośnik darmowego, wzbraniam się przed darmową Łaską. Cóż, chętnie bym ją przyjął, jak bardzo ona pomnożyłaby moje możliwości... Wzbraniam się jednak przed przyjęciem darmowej Łaski, nie z pokory, nie z onieśmielenia, lecz... z wyrachowania. Darmowa Łaska zobowiązuje. Zobowiązuje do tego, czego się tak obawiam, czego bardzo nie chce robić. Do czego? Do zerwania z grzechem (bardzo lękam się konfesjonału..., tłumaczę sobie siebie:” jestem słabym człowiekiem i nie może być inaczej”), do dobrowolnej rezygnacji z szukania siebie, do troski, aby we wszystkim co robię działa się wola Boga. To takie trudne – więc nie biorę tej Łaski i... i pozostaję mierny, przeciętny, letni, obojętny, nijaki... (od lat już może w tym samym miejscu). A Ty Panie, jak cierpliwy petent, stajesz ciągle przy zamkniętych drzwiach małego świata mojej duszy ze swoją Ofertą. Czy to dlatego Twoja miłość do mnie jest taka niepojęta?

A może dziś coś się zmieni? Może wreszcie zauważę, że to dlatego iż z ust Niepokalanej padły słowa „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego...” (Łk 1,38), w Jej życiu wielkie rzeczy uczynił Wszechmogący ? (por. Łk 1,49)...

Także w moim i twoim życiu mogą się dziać wielkie rzeczy... naprawdę. Niepokalana uczy jak przyjmować Łaskę i odpowiadać na nią całym życiem.

Kościół naucza:

Opis ustanowienia Eucharystii w Ewangeliach synoptycznych porusza prostotą i «dostojnością», z jaką Jezus w wieczór Ostatniej Wieczerzy ustanawia ten wielki Sakrament. Istnieje pewien epizod, który w pewnym sensie jest preludium: „namaszczenie w Betanii”. Pewna kobieta, utożsamiona przez Jana z Marią - siostrą Łazarza, wylewa na głowę Jezusa flakonik „drogocennego olejku”, wywołując wśród uczniów, szczególnie u Judasza (por. Mt 26, 8; Mk 14, 4; J 12, 4), negatywną reakcję, jakby ten gest, biorąc po uwagę potrzeby biednych, był «marnotrawstwem» nie do przyjęcia. Jednak ocena ze strony Jezusa jest zupełnie inna. Z całym poszanowaniem obowiązku wspierania potrzebujących, którymi uczniowie zawsze będą musieli się zajmować - «ubogich zawsze macie u siebie» (Mt 26, 11; Mk 14, 7; por. J 12, 8) - On, myśląc o zbliżającej się chwili swojej śmierci i złożenia do grobu, docenia namaszczenie, którego dostąpił jako zapowiedź tej czci, jakiej Jego ciało, nierozerwalnie związane z tajemnicą Jego osoby, będzie godne także po śmierci.

W Ewangeliach synoptycznych rozwinięciem opowiadania jest wyznaczenie przez Jezusa zadania uczniom, którzy mieli „przygotować starannie «dużą salę»” gdzie mogliby spożyć Paschę (por. Mk 14, 15; Łk 22, 12), oraz przekaz o ustanowieniu Eucharystii. Ukazując przynajmniej w zarysie niektóre „hebrajskie obrzędy” wieczerzy paschalnej, aż do hymnu „Hallel” (por. Mt 26, 30; Mk 14, 26), opis - chociaż z odmiennościami różnych tradycji - przekazuje w sposób zwięzły i uroczysty zarazem słowa Chrystusa wypowiedziane nad chlebem i nad winem, które On sam przyjął za konkretne znaki swego ofiarowanego Ciała i swej przelanej Krwi. Te wszystkie szczegóły zostały zapamiętane przez Ewangelistów dzięki praktyce «łamania chleba», która zakorzeniła się już w pierwotnym Kościele. Lecz oczywiste jest, iż od czasów Jezusa, wydarzenie Wielkiego Czwartku nosi widzialne oznaki «wrażliwości» liturgicznej, formującej się na bazie tradycji starotestamentalnej i otwartej na przekształcenia w celebracji chrześcijańskiej, tak by harmonijnie wyrażała ona nową treść Paschy.
(Jan Paweł II, Ecclesia de Eucharistia 47)

Kościół modli się:

Napełnij także nas Twoją chwałą i racz zesłać Twojego Ducha Świętego na te rzeczy stworzone, i spraw, aby chleb stał się Ciałem naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a kielich Krwią Nowego Testamentu, ponieważ nasz Pan Jezus Chrystus tej nocy, której był wydany, wziął chleb, połamał i dzięki składając podał swoim uczniom mówiąc:

Bierzcie, jedzcie z tego wszyscy: To jest moje Ciało, które za was będzie wydane na odpuszczenie grzechów.

Podobnie po wieczerzy wziął kielich, pobłogosławił go i, kiedy się napił, podał go im mówiąc: Bierzcie, pijcie z niego wszyscy: To jest moja Krew, która za was będzie wylana na odpuszczenie grzechów.

Ile razy spożywacie ten Chleb, a ten Kielich pijecie, głoście moją śmierć (por. 1 Kor 11,26), wyznawajcie moje zmartwychwstanie.

Głosimy śmierć Twoją, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i modlimy się [...]

Uczestniczyć w Twoim darze w mocy Ducha Świętego, aby umocnić i rozwinąć wiarę, mieć nadzieję na osiągnięcie przyszłego życia wiecznego przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, [przez którego] jest chwała Tobie, Ojcze, wraz z Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.
(Anafora św. Marka, papirus II-III w., cz.2)

Adoracja Najświętszego Sakramentu:

Tu, na ziemi, wszystko się zmienia. Przyznaję to, Panie, wierzę w to; i będę odczuwał to coraz silniej, im dłużej będę żył. Przed oczami Twymi, bezmiernie straszny Panie, całe przyszłe moje życie jest obnażone. Wiesz dokładnie, co mi się wydarzy każdego roku i każdego dnia, aż do ostatniej mojej godziny. I chociaż nie wiem, co Ty widzisz w moich przyszłych dziejach, tyle jednak wiem, iż odczytujesz w życiu moim nieustanną zmianę. Żaden rok nie pozostawi mnie takim, jakim mnie zastał, tak od wewnątrz, jak i na zewnątrz. Nigdy nie będę pozostawał długo w jednym stanie. Jak wiele zdarzeń stanie na pewno na mojej drodze, nieoczekiwanych, nagłych, trudnych do zniesienia! Nie znam ich. Nie wiem, jak długo mam żyć. Gnany jestem, czy chcę tego, czy nie, nurtem nieustannej zmiany. Boże mój, w czym mogę ufność moją położyć? Nie ma niczego, czemu miałbym zaufać; a nawet myślę, że gdybym czemukolwiek na ziemi zaufał, właśnie z tego powodu zostałoby mi to zabrane. Wiem, że zabrałbyś mi to, jeśli mnie kochasz.
(J.H. Newman)

«« | « | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Marzec 2024
N P W Ś C P S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
Pobieranie... Pobieranie...