Szukaj z nami Światła nadziei

Adwent z Wiara.pl 2004 Spis treści

IV niedziela Adwentu (19 grudnia)


Bóg z całkowitego zaskoczenia (Iz 7,10-14; Ps 24; Rz 1,1-7; Mt 1,18-24)

Zawsze lubił mieć wszystko dokładnie zaplanowane. Już w wieku czterech lat codziennie rano pytał mamę: „Co będziemy dzisiaj robić?” „Pójdziemy na zakupy”. „A potem?” Układał sobie w głowie listę i punkt po punkcie ją realizował, sprawdzając wieczorem, czy wszystko było zgodnie z planem.

Życie też sobie dokładnie zaplanował. Miał być lekarzem, chirurgiem. Miał się zajmować przeszczepami. Miał podróżować po świecie. Miał robić karierę naukową.

Wszystko szło dobrze. Skończył studia. Szybko zrobił doktorat. O wynikach jego badań rozmawiały największe autorytety medycyny w Stanach Zjednoczonych. Zaproponowano mu pracę w Ameryce w renomowanym ośrodku...

I wtedy wszystko stanęło na głowie. Jego ukochana kobieta, ta wymarzona i zdumiewająco „zgodna z planem”, miała wypadek. Jest sparaliżowana. Wymaga stałej opieki. Nigdy jej nie zapomni tego, co powiedziała, gdy odzyskawszy świadomość zdała sobie sprawę ze swego stanu: „Weźmy rozwód. Nie chcę ci przeszkadzać w życiu”. Zareagował krzykiem. Potem oboje płakali.

Musiał znaleźć nowe zajęcie, takie, które można wykonywać w domu. Znalazł. Nauczył się programowania komputerowego. Dziś jest w czołówce światowej w dziedzinie oprogramowania medycznego. Właśnie realizuje zamówienie z Japonii...

„Człowiek myśli, Pan Bóg kryśli”. Bóg działa z zaskoczenia. Całkowitego. Jest nieprzewidywalny, bo wie lepiej. Nie tylko św. Józefowi z powodu Bożych planów zawaliło się całe życie. I nie tylko on się na Boga nie obraził.

Kościół naucza:

Opowiadanie o ukazaniu się zmartwychwstałego Jezusa dwóm uczniom z Emaus pomaga nam naświetlić pierwszy aspekt eucharystycznego misterium, który winien być zawsze obecny w pobożności Ludu Bożego: Eucharystia tajemnicą światła! W jakim znaczeniu można to powiedzieć i jakie ma to konsekwencje dla duchowości i dla życia chrześcijańskiego?

Jezus nazwał samego siebie «światłością świata» (J 8, 12), i ten Jego przymiot staje się wyraźnie widoczny w takich momentach Jego życia, jak przemienienie i zmartwychwstanie, w których jaśnieje Jego Boska chwała. W Eucharystii natomiast chwała Chrystusa jest przesłonięta. Sakrament Eucharystii jest «mysterium fidei» w całym tego słowa znaczeniu! Niemniej właśnie przez tajemnicę swojego całkowitego ukrycia Chrystus staje się tajemnicą światła, dzięki której wierzący zostaje wprowadzony w głębię życia Bożego. Czy nie za sprawą znamiennej intuicji, słynna ikona Trójcy Rublowa stawia w znaczący sposób Eucharystię w centrum życia trynitarnego!
(Jan Paweł II, Mane nobiscum 11)

Kościół modli się:

A co do Eucharystii,
Takie odmawiajcie modły dziękczynne,
Najpierw za Kielich:
Dziękujemy Ci, Ojcze nasz,
Za święty winny szczep Dawida, sługi Twego,
Który nam poznać dałeś przez Jezusa, Sługę swego.
Tobie chwała na wieki!
Po czym za łamany Chleb:
Dziękujemy Ci, Ojcze nasz,
Za życie i za wiedzę,
Którą nam poznać dałeś przez Jezusa, Sługę swego.
Tobie chwała na wieki!
Jak ten łamany chleb rozsiany był po górach,
A zebrany stał się jedno,
Tak niech się zbierze Kościół Twój z krańców ziemi
Do Królestwa Twego.
Albowiem Twoja jest chwała i moc;
Przez Jezusa Chrystusa, i na wieki!
(Didache, I-II w.)

Adoracja Najświętszego Sakramentu:

Boże mój, domowi Twemu przystoi świętość, a jednak w moim sercu uczyniłeś sobie mieszkanie; Boże mój, Zbawco, przychodzisz do mnie ukryty pod postacią rzeczy ziemskich, ale w tym samym ciele i krwi, które wziąłeś od Maryi. Ty, który przedtem zamieszkałeś w łonie Maryi, przychodzisz teraz do mnie. Widzisz mnie, Boże mój; ja samego siebie zobaczyć nie mogę. Choćbym był najlepszym sędzią samego siebie, dalekim od stronniczości i zawsze trafnie orzekającym, jednak mam taką naturę, że nie mogę na siebie spojrzeć i ocenić siebie prawdziwie i całkowicie. Ale Ty, gdy przychodzisz do mnie, patrzysz na mnie. Kiedy mówię: „Domine, non sum dignus” - ,,Panie, nie jestem godzien”, Ten, do którego się zwracam, jedyny w pełni rozumie słowa, które wypowiadam. Widzisz, jak niegodny jest ten wielki grzesznik, aby przyjąć jedynego świętego Boga, którego serafiny uwielbiają trwożnie. Widzisz nie tylko skazy i blizny dawnych grzechów, ale również kalectwa, głębokie spustoszenia, trwałe zakłócenia pozostawione przez nie w mojej duszy. Widzisz nieprzeliczone okrywające mnie grzechy żywe, choćby nie były to grzechy śmiertelne, żywe swą siłą i obecnością, winą i zasłużonymi przez tę winę karami. Widzisz wszystkie moje złe obyczaje, wszystkie moje marne zasady, wszystkie zbłąkane myśli, rozliczne słabości i nędze moje, a jednak przychodzisz. Widzisz z całą dokładnością, w jak niewielkim w istocie stopniu odczuwam to, co teraz wypowiadam, a jednak przychodzisz. Boże mój, samemu sobie zostawiony czyż nie zginąłbym w tym blasku straszliwym, w trawiącym ogniu Twego majestatu? Uczyń mnie zdolnym do sprostania Tobie, abym nie powiedział za Piotrem; ,,Odejdź ode minie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”.
(J.H. Newman)

«« | « | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...