Ukochana Chrystusa rozmawia ze swoim Oblubieńcem. Rozmawia w konkretnym czasie. Zaprasza Jezusa do swojego zegarka i kalendarza. Rozmawia, bo kocha.
Nie mam czasu. Jak często wypowiadasz to zdanie w swoim życiu? Jak często posługujesz się taką wymówką? Zabiegani, nie mamy już czasu ani dla drugiego człowieka, ani dla Boga. Takie życie, takie tempo. Wychodzi na to, że czas jest jednym z najcenniejszych skarbów, o wiele droższym od pieniędzy. Nikt chyba nie słyszał o możliwości dokupienia kilku minut, czy godzin w ciągu dnia. Z drugiej jednak strony każdy, kto otrzymał ten czas jako zainteresowanie drugiego człowieka, jego bliskość, dobrze wie, jaki cud otrzymał.
Czas. Czym on dla mnie jest?
Niekiedy łączymy naszą wiarę z konkretnymi miejscami. Kościół, w którym zostałem ochrzczony. Miejsce sakramentu małżeństwa, czy święceń. Może jakiś szczególny teren w górach, gdzie doświadczyłem bliskości Boga. Miejsca, które niemal pachną świętością. A Twój kalendarz? A zegarek, który nosisz? Przecież wierzymy w Tego, który został Posłany, gdy nadeszła Pełnia Czasu, a więc również żyjemy w owej Pełni. Wierzymy w Tego, który oprócz słów: Zdejmij sandały z nóg, gdyż jest to ziemia święta, powiedział również: Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia. Czy nie zgubiliśmy gdzieś w pobożnych miejscach świętości czasu? (na marginesie – może właśnie dlatego kuleją nasze niedziele?)
Na szczęście jest jakiś sygnał, że z poczuciem świętości czasu nie jest źle. Sygnał, który rozbrzmiewa niemal na całym świecie. Godzina Miłosierdzia. Godzina 15. Wiele serc, które łączy się z Umieraniem Chrystusa Pana na drzewie Krzyża. Szczególny czas. Łaska, którą chce nam dać Bóg. A może pójść krok dalej? A może warto sięgnąć do Liturgii Godzin? Brewiarz nie jest przecież domeną duchownych. To piękna modlitwa całej wspólnoty Kościoła. To Ukochana Chrystusa, która rozmawia ze swoim Oblubieńcem. Rozmawia w konkretnym czasie, aby przypominać sobie o konkretnych wydarzeniach, aby zapraszać Jezusa do swojego zegarka i kalendarza. Rozmawia, bo kocha na zawsze i właśnie z tej przyczyny wie, że miłością trzeba zapisywać poszczególne chwile.
Niedawno przestawialiśmy nasze zegarki i cieszyliśmy się, że zyskaliśmy godzinę. Super! Może warto przedłużyć tę radość i wnieść ją na wyższy poziom? Może warto przygotować się do nowego roku liturgicznego, który rozpoczniemy I Niedzielą Adwentu, i spróbować Brewiarza? Nie trzeba wielkiego wysiłku, żeby rozpocząć tę przygodę, a może to właśnie dzięki niej inaczej spojrzysz na swoją codzienność, swój czas…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |