Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa - rok B

Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.

Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha (www.mojeksiazki.pl), które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym.
Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji.

UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA

Rok B


Czytania mszalne

PIERWSZE CZYTANIE
Zawarcie przymierza przez krew

Czytanie z Księgi Wyjścia

Mojżesz wrócił z góry i obwieścił ludowi wszystkie słowa Pana i wszystkie Jego zlecenia. Wtedy cały lud odpowiedział jednogłośnie: „Wszystkie słowa, jakie powiedział Pan, wypełnimy”.
Spisał więc Mojżesz wszystkie słowa Pana. Nazajutrz wcześnie rano zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwanaście, stel, stosownie do liczby dwunastu pokoleń Izraela. Potem polecił młodzieńcom synów Izraela złożyć ofiarę całopalną i ofiarę biesiadną z cielców.
Mojżesz zaś wziął połowę krwi i wylał ją do czar, a drugą połową krwi skropił ołtarz. Wtedy wziął Księgę Przymierza i czytał ją głośno ludowi. I oświadczyli: „Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni”.
Mojżesz wziął krew i pokropił nią lud, mówiąc: „Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów”.
Wj 24,3-8

RATYFIKACJA PRZYMIERZA (24,1-18 [J: 1-2, 9-11] [E: 3-8,12-15a,18b] jednak zdaniem innych źródła ,J" i „E" w tym rozdziale są w rzeczywistości źródłem szczególnym; [P: 15b-18a]). W rozdziale tym na dwa różne sposoby opisano ratyfikację przymierza: przedstawiciele ludu spożywają uroczysty posiłek z Bogiem (1-2,9-11), lud zaś wyraża zgodę za pomocą rytuału krwi (3-8.12--15 a). Połączenie dwóch źródeł może wprawić czytelnika w pewne zamieszanie. Wersety 3-8 w naturalny sposób następują po 20,22-23,33; Mojżesz powtarza ludowi Dziesięć Przykazań oraz Prawo przymierza („wszystkie słowa Pana i wszystkie Jego zlecenia", w. 3), które właśnie usłyszał, ludzie zaś wyrażają na nie zgodę. Jednak w ww. l-2 oraz 9-11 Bóg nakazuje Mojżeszowi, by wstąpił na górę, gdzie się już przecież znajduje (20,21). Podobnie w. 12 niezbyt dobrze pasuje po w. 11. Według redaktora tekstu 24,1 stanowi najwyraźniej początek nowej sceny, która nie jest bezpośrednią kontynuacją 20,21. W tej wersji wydarzeń Mojżesz i przywódcy ludu zostają wezwani do wstąpienia na górę, zanim to jednak uczynią w w. 9, odbywają rytuał opisany w ww. 3-8.
W ww 3-8. Mojżesz, jak każe tradycja (por. 19,7.9.25; 34,32; itd.) natychmiast zdaje ludowi sprawę ze słów (= Dziesięć Przykazań) i wyroków (= Prawo przymierza), które usłyszał, ten zaś wyraża na nie zgodę. Czyni się przygotowania do uroczystego rytuału: słowa przymierza zostają spisane, ołtarz i stele wzniesione, ofiary złożone; „posługa słowa" pojawia się w w. 8.

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

4. Zapis. Najwcześniejsze odkryte na Bliskim Wschodzie ślady pisma datuje się dopiero ok. 3100 przed Chr. Egipskie hieroglify i mezopotamskie pismo klinowe miały charakter sylabiczny i złożo­ny, stąd potrzeba istnienia zawodowych pisarzy, którzy świadczyli usługi w dziedzinie pisania i czy­tania dla w większości niepiśmiennej ludności. Najwcześniejsze przykłady pisma alfabetycznego odnaleziono w rejonie Synaju (Serbit el-Kadim). Datuje się je na połowę II tysiąclecia przed Chr. (inskrypcje te określa się mianem protosynajskich; ich odpowiedniki kananejskie protokananejskimi). Wszystkie alfabety świata wywodzą się od tego wczesnego pisma. Wynalezienie pisma alfabetycz­nego znacznie zwiększyło odsetek ludzi umiejących pisać i czytać. Od zarania dziejów pismo było wy­korzystywane do sporządzania dokumentów hand­lowych, traktatów, dzieł historycznych, literackich i religijnych. W Mezopotamii pisano na glinianych tabliczkach, w Egipcie na zwojach papirusu. Mo­numentalne inskrypcje wyryte w kamieniu znaleźć można w każdej z tych kultur. Niestety, większość dokumentów spisanych na papirusie lub skórach zwierzęcych w ciągu wieków uległa zniszczeniu. Zapisanie czegoś służyło nie tylko utrwaleniu treści transakcji, lecz również symbolizowało postano­wienia końcowe traktatu lub przymierza (jak to ma miejsce w tym wersecie), zaś sam akt pisania inicjował ustalenie warunków porozumienia.

Zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwa­naście stel. Wzniesienie ołtarza i dwunastu stel stanowiło element uroczystości zawarcia przymierza. Symbolizowały one obecność Boga i dwunastu po­koleń Izraela, którzy zeszli się, by uroczyście ślubo­wać sobie wierność za pomocą spisania przymierza i złożenia ofiar (zob. Rdz 31,45-54 oraz Joz 24,27, w których pojawia się wzmianka o podobnych stelach pamiątkowych).

5. Ofiara biesiadna. Ten rodzaj ofiary dobrze pasuje do uroczystości zawarcia przymierza, bo­wiem uczestniczyły w niej obie strony. Jedną część ofiary spalano na ołtarzu, pozostała była posiłkiem przypieczętowującym porozumienie zawarte mię­dzy ludem a Bogiem.

6. Skropienie ołtarza krwią. Krew, jako istota życia, należała do Boga-Stwórcy. Z tego powodu krew odsączana ze zwierząt ofiarnych była prawie zawsze umieszczana ponownie na ołtarzu. W ten sposób przypominano ludziom o świętości życia oraz Tego, który je dał.

7. Księga przymierza. Publiczne odczytanie wa­runków przymierza było częścią każdej ceremonii jego odnowienia (zob. Joz 24,25-27; 2 Krl 23,2; Ne 8,5-9). W ten sposób odczytano prawo, które zostało im nadane, uznano je i uczyniono obowią­zującym dla ludu Izraela. Również w kilku trakta­tach chetyckich z tego okresu pojawia się nakaz publicznego odczytywania ich co jakiś czas.

8. Pokropienie krwią ludu. Wykorzystanie krwi ofiarnej do pokropienia ludu jest niezwykłe i poja­wia się jeszcze tylko w ceremonii ordynowania Aarona i jego synów (Kpł 8). Za pomocą tych ge­stów symbolicznych ustanowiono szczególną więź Boga z ludem jako Jego własnością. Możliwe, że krwią pokropiono również stele, symbolizowa­ły bowiem lud i mogły zostać pokropione razem z lapis lazuli [lazuryt] (przywiezionego przez kup­ców z Afganistanu). Używano go do dekoracji kró­lewskich komnat audiencyjnych oraz tronów (zob. Ez 1,26). Niektóre teksty mezopotamskie z I tysiąc­lecia przed Chr., nawiązujące przypuszczalnie do tradycji z okresu kasyckiego, wspominają o trzech sferach nieba. Każda sfera niebieska miała posadz­kę wykonaną z innego kamienia. W środkowej sfe­rze znajdowała się posadzka wykonana z kamienia zwanego saggilmud, o wyglądzie przypominającym lapis lazuli. Sądzono, że to ona właśnie nadawała niebu barwę błękitną. W środkowej sferze niebie­skiej miała zamieszkiwać większość bogów.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.

PSALM RESPONSORYJNY

Refren: Kielich zbawienia wzniosę w imię Pana.

Czym się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.
Refren.
Cenna jest w oczach Pana
śmierć Jego świętych.
Jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany.
Refren.
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.
Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
Refren.
Ps 116B,12-13.15 i 16bc.17-18

Ps 116 - Indywidualny psalm dziękczynny. Liczne cechy aram. (ww. 7.12.16) wskazują na jego późne powstanie. LXX dzieli psalm na dwa utwory (ww. 1-9 = LXX Ps 114; ww. 10-19 = LXX Ps 115), które odpowiadają głównym częściom.
Struktura: Część I (ww. 1-9): ww.1-4 (udręka psalmisty); ww. 5-9 (ocalenie przez Jahwe); Część II (ww. 10-19): ww. 10-14 (wiara psalmisty i jego śluby); ww. 15-19 (jego lojalność i śluby).

1-4. Fragment przypomina Ps 18,2-7a.

1. ”Miłuję Pana”: Por. Ps 18,2. Dosłownie: „Miłuję, ponieważ [kî] Jahwe wysłuchał”. Kolejny czasownik z domyśłnym dopełnieniem rozpoczyna Część II (w. 10): „Ufałem (Jahwe), ponieważ [kî]…”.

7. „Wróć, moja duszo”: Gdy ktoś zasłabł (z powodu głodu czy strachu), myślano, że jego dusza/duch „odeszła” od niego. Gdy osoba dochodziła do siebie, dusza „wracała’. Psalmista zapewnia swą duszę, że może bezpiecznie wrócić po przerażającym doświadczeniu (ww. 3-4). Por. Rdz 35,18; 1 Sm 30,12; Ps 23,3; Dn 10,17.

13. ”Wezwę imienia Pańskiego”: W w. 2 psalmista wzywa imię Pańskie z lęku; w ww. 13 i 17 ta sama fraza oznacza wielbienie Jahwe w świątyni.

15. ”Drogocenną jest w oczach Pana śmierć Jego czcicieli”: Tekst niejasny. Trudno zrozumieć, dlaczego ich śmierć ma być „drogocenna dla Jahwe.

19. Podobnie jak końcowy werset Części I (w. 9) mówi o „krainie żyjących” (tj. świątyni), ostatni werset Części II wyraźnie wymienia „dom Pański” [świątynię].

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

13. Kielich zbawienia. Związek tego wersetu z wypełnieniem ślubów w świątyni wskazuje, że ofiary z płynów (libacje) miały stanowić świadec­two Bożej dobroci i opieki. W świecie starożytnym libacja była powszechną formą dziękczynienia, czę­sto przedstawianą na egipskich, fenickich i mezo-potamskich reliefach. Ofiara z płynów symbolizuje wybawienie (zbawienie) udzielone przez bóstwo, często też stanowi wybawienie od złożonego ślu­bu.

14. Wypełnienie ślubów. W większości kultur Bliskiego Wschodu śluby miary charakter dobro­wolny i warunkowy (m.in. w państwie Chetytów, Ugarit, Mezopotamii oraz, rzadziej, w Egipcie). W świecie starożytnym śluby najczęściej składano w kontekście prośby zanoszonej do bóstwa. Wa­runkiem spełnienia ślubu było zwykle uzyskanie czegoś od bóstwa lub otrzymanie jego ochrony. Przedmiotem ślubu był najczęściej dar, który miał zostać złożony bogom. Dar ten przyjmował zwykle formę ofiary, zdarzały się też jednak dary na rzecz sanktuarium lub kapłanów. Śluby spełniano zwykle w sanktuarium, zaś sama uroczystość miała charak­ter publiczny. W literaturze ugaryckiej król Keret składa ślub, prosząc bóstwo o żonę, która urodzi mu potomka. W zamian przyrzeka złożyć bogu zło­to i srebro w ilości odpowiadającej wadze oblubie­nicy.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.

DRUGIE CZYTANIE
Krew Chrystusa oczyszcza nasze sumienia

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Bracia:
Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką, to jest nie na tym świecie uczyniony przybytek, ani nie przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną Krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego zdobywszy wieczne odkupienie.
Jeśli bowiem krew kozłów i cielców oraz popiół z krowy, którymi skrapia się zanieczyszczonych, sprawiają oczyszczenie ciała, to o ile bardziej Krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyści wasze sumienia z martwych uczynków, abyście służyć mogli Bogu żywemu.
I dlatego jest Pośrednikiem Nowego Przymierza, ażeby przez śmierć, poniesioną dla odkupienia przestępstw, popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są wezwani do wiecznego dziedzictwa, dostąpili spełnienia obietnicy.
Hbr 9,11-15

11. W I w. po Chr. niebiosa wyobrażano sobie jako czyste, doskonałe i niezmienne. Niebieski przybytek był wiec doskonałym prototypem ziemskiego, jedynym, który miał trwać wiecznie. Na temat przybytku „nie ręką uczynionego", zob. komentarz do Dz 7,40-41 i 48-50.

”Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych”: Grecki tekst, stanowiący podstawę przekładu i oddany jako „[dobrych] nadeszłych dóbr" (tōn genomenōn agathōn), odbiega od brzmienia wielu rękopisów, w których jest tōn melontōn agathōn, „dóbr, które mają nadejść".

”przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką - to jest nie na tym świecie - uczyniony przybytek”: A. Yanhoye uważa, że przybytkiem tym jest ciało zmartwychwstałego Chrystusa, tj. „świątynia odbudowana w ciągu trzech dni" (Structure litteraire 157 n. 1). Wykazując, że nie jest to jedynie ciało zmartwychwstałego Chrystusa bez żadnych dalszych implikacji, słusznie zauważa, iż w okresie ziemskiego życia Jezusa jego ciało nie mogłoby zostać określone mianem czegoś „nie na tym świecie"; zmartwychwstanie nadało mu wymiar duchowy, czyniąc je ciałem niebieskim (por. 1 Kor 15,46-47). Bardziej uzasadniona wydaje się jednak hipoteza, która za przybytek uważa niebiosa stanowiące niebieski duchowy odpowiednik ziemskiego zewnętrznego przybytku, przez który przeszedł Jezus (4,14) wstępując do nieba, miejsca przebywania Boga (9,24), stanowiącego odpowiednik ziemskiego przybytku „Świętego Świętych" Zarzut wysuwany pod adresem tej interpretacji wskazuje, że wymaga ona rozumienia dia, „przez", w sensie przestrzennym, chociaż został on dwukrotnie użyty w dalszej części zdania (w. 12) w znaczeniu instrumentalnym, mimo że przypadek rzeczowników określony przez przyimki jest taki sam (dopełniacz) we wszystkich trzech przypadkach. H. Montefiore pisze, że takie postępowanie byłoby „przykładem złego stylu, jaki nie ma sobie równego w NT" (Hebrews 152). Podejmowane przez J. Moffatta próby wyjaśnienia zmian znaczeniowych jako techniki literackiej, której przykłady odnaleźć można w innych miejscach Hbr, chybiają celu, bowiem w tekstach, które podaje na uzasadnienie swojej tezy (Hebrews 121), różnice znaczeniowe wynikają z faktu, że przyimki połączone są z innymi przypadkami. Mimo to uderzające podobieństwo 9,11 i 10,20, gdzie słówko dia zostało użyte w sensie przestrzennym, stanowi potwierdzenie, że takie znaczenie posiada ono również w 9,11; wyższy i doskonalszy przybytek, o którym mowa w tym wersecie, oraz zasłona, o której czytamy w 10,20, są „sferami", przez które przeszedł Chrystus. Nie ma potrzeby dopatrywania się w koncepcji przejścia Chrystusa przez niebiosa jakichś wpływów gnostyckiego mitu o powrotnej podróży odkupionej duszy do świata światłości. Poglądy kosmologiczne autora, odpowiadające wyobrażeniom apokaliptycznego judaizmu (zob. komentarz do 1,2), stanową wystarczające wytłumaczenie źródeł pochodzenia tej koncepcji. Zarzut, że niebiosa pośrednie nie zostałyby określone za pomocą słów „nie na tym świecie", nie ma większej wagi, stanowią one bowiem najwyraźniej wyjaśnienie zwrotu „nie ręką uczyniony"; wyższy i doskonalszy przybytek nie został uczyniony rękami ludzkimi, w przeciwieństwie do przybytku ziemskiego.


12. Raz do roku, w Dzień Przebłagania, arcykapłan składał krew cielców jako ofiarę za samego siebie i krew kozłów jako ofiarę za lud (Kpł 16,6.11.14.15-16). W Regule Wojny z Qumran „wieczne odkupienie" miało się dokonać dopiero w czasach eschatologicznych, po ostatecznej bitwie. Tutaj zostało ono zainaugurowane przez czyniącą zadość raz na zawsze ofiarę złożoną przez wiecznego arcykapłana (por. Dn 9,24).

”przez własną krew”: Podobnie jak arcykapłan, który miał prawo wejść do miejsca zwanego „Święte Świętych", ponieważ miał ze sobą krew zwierząt ofiarnych, ofiara życia złożona przez Jezusa dawała mu prawo przekroczenia progu niebieskiego sanktuarium. Podobnie jak ofiary składanej w Dniu Przebłagania nie można oddzielić od obrzędu pokropienia krwią, tak nie można uznać wejścia Jezusa do sanktuarium jako konsekwencji ofiary dopełnionej w jego śmierci na krzyżu, lecz jako rozdział, który rozpoczął się na ziemi i został doprowadzony do końca w niebie. Ponieważ autor kreśli dokładną paralelę między tymi dwoma wejściami, trudno zrozumieć, dlaczego F.F. Bruce powiada: „są komentatorzy, którzy poszerzając sens analogii Dnia Przebłagania poza dopuszczalne granice respektowane przez autora, dowodzą, że dzieło przebłagania Chrystusa nie zostało doprowadzone do końca na krzyżu", lecz dopiero w niebie (Hebrews 200-201; podobnie N. H. Young, NTS 27 [ 1980-1981 ] 198-210). Powodem, dla którego należy poszukiwać niebieskiego odpowiednika czynności pokropienia krwią dokonanej przez arcykapłana, które nie było następstwem ofiary, lecz jej istotnym elementem, są właśnie respektowane przez autora granice porównania obydwu wejść,

”zdobywszy wieczne odkupienie”: Czasownik w stronie oznajmującej odpowiada gr. partykule w aoryście; tutaj najlepiej rozumieć go w znaczeniu aorystu oddającego czynność jednoczesną (BDF 339). Słowo lytrōsis, „odkupienie", winno być rozumiane zgodnie ze swym ST znaczeniem. Należy ono do grupy słów (lytron, lytrousthai, apolytrōsis), które wyrażają ideę wybawienia (por. Dn 4,34 LXX), często odnoszącą się do uwolnienia Izraela z niewoli w Egipcie (Wj 6,6; Pwt 7,8) i z niewoli babilońskiej (Iz 41,14; 44,22.24). Zostało ono użyte w Ps 130,7-8 na oznaczenie wybawienia od grzechu. W żadnym z tych przypadków nie pojawia się myśl, że warunkiem wybawienia jest zapłacenie ceny, nie ma też powodu, by takiego warunku dopatrywać się tutaj, mimo poglądu głoszącego, że krew Chrystusa była ceną (zapłaconą Bogu) za odkupienie ludzkości. Podobnie jak zbawienie w 5,9, odkupienie jest „wieczne", ponieważ opiera się na wiecznej ofierze Jezusa.


13-14. Gdyby autor Listu do Hebrajczyków pragnął zacytować jakiś konkretny tekst dowodowy mówiący o kapłanie, który składa w ofierze samego siebie, mógłby porównać tego, który dokonuje pokropienia (jak to czynili kapłani ze Starego Testamentu) narodów w Iz 52,15 z przedstawioną wkrótce potem postacią, która dźwiga na sobie grzechy Izraela (Iz 53,4-6.8-12). Zamiast tego woli jednak nawiązać do wcześniejszego porównania z ofiarami składanymi przez lewitów. Posługuje się w tym celu żydowską metodą argumentacji „o ileż bardziej" (tradycyjną metodą stosowaną przez żydowskich komentatorów): jeśli krew ofiar składanych w Dniu Przebłagania może usunąć grzech (hipotetycznie, por. Hbr 10,4), o ileż bardziej skuteczna jest krew Chrystusa.

”oraz popiół z krowy”: Popiół zmieszany z wodą służył do oczyszczenia ludzi, mających kontakt ze zwłokami, z ludzkimi kośćmi lub grobami (por. Lb 19,9.14-21).

”którymi skrapia się zanieczyszczonych, sprawiają oczyszczenie ciała”: Krew zwierząt ofiarnych i woda lustralna przywracają zanieczyszczonym zewnętrzną czystość rytualną.

”przez Ducha wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę”: Duch ten nie jest Duchem Świętym ani boską naturą Jezusa. Tak jak Paweł, również autor Listu uważa, że ziemskie życie Jezusa przebiegało w wymiarze ciała (por. 2,14; 5,7; 10,20); chociaż, w przeciwieństwie do Pawła, nie określa wprost życia zmartwychwstałego Chrystusa mianem „życia w duchu"; przeciwieństwo między ciałem a duchem jest tak mocno zakorzenione w Biblii (zob. komentarz do 2,14), że drugi element przeciwieństwa implikuje użycie pierwszego. Porównanie tego wersetu z 7,16 wskazuje, że „duch wieczny" odpowiada użytemu tam określeniu „niezniszczalne życie" (por. Montefiore, Hebrews 155). W 7,17 akcent pada na wieczne kapłaństwo Jezusa (nie w znaczeniu, że nie ma ono początku, lecz w tym, iż nie ma końca) w przeciwieństwie do przechodniego charakteru kapłaństwa ST; tutaj autor podkreśla wieczność jednej i jedynej ofiary Jezusa, w przeciwieństwie do ofiar co rok składanych przez żydowskich arcykapłanów w Dzień Przebłagania (w. 25). Wskazuje to, że „niezniszczalne życie" Jezusa i jego „wieczny duch" oznaczają to samo. Werset ten stanowi kolejne potwierdzenie, że ofiarowanie przez Jezusa samego siebie jest rzeczywistością niebieską, nie zaś ziemską, zostało bowiem dokonane „przez Ducha wiecznego", tj. w nowej sferze istnienia, do której wkroczył on po swoim wywyższeniu. Autor nie kwestionuje znaczenia krzyża ani nie utrzymuje, że ofiara dokonała się wyłącznie w sferze niebieskiej, lecz jedynie, iż tam została doprowadzona do końca. Próba uniknięcia wyprowadzenia tego wniosku, polegająca na uznaniu, że śmierć Jezusa „miała miejsce w ramach wiecznego, absolutnego porządku" (Moffatt, Hebrews 124) lub że była ona wydarzeniem niebieskim (zob. komentarz do 8,3), ignoruje fakt, iż „ludzka natura Jezusa ma z konieczności charakter ziemski, dopóki nie wstąpi do nieba podczas wniebowstapienia" (A. Cody, Heavenly Sanctuary and Liturgy in the Epistle to the Hebrews [St. Meinard, 1960] 91). Określenie ofiary Jezusa jako „nieskalanej" przywołuje przepis Prawa mówiący, że zwierzęta ofiarne nie mogą mieć fizycznych defektów (Wj 29,1); tutaj słowo to zostało użyte w znaczeniu moralnym, podobnie jak w 1 P 1,19.

”oczyści wasze sumienia z martwych uczynków”: Starotestamentowy obrzęd pokrapiania krwią zapewniał odzyskanie jedynie czystości rytualnej, zaś oczyszczająca moc ofiary Jezusa oczyszcza z martwych uczynków skalane sumienie; zob. komentarz do 6,1.

”abyście służyć mogli Bogu żywemu”: Przede wszystkim przez uczestnictwo w ofiarniczej służbie Jezusa, dzięki której chrześcijanie mają dostęp do Boga (4,16; 7,25; 10,19-22). Słowa te charakteryzują całe chrześcijańskie życie jako czynność o charakterze kultowym, co przypomina Pawłowy styl pisania (por. Rz 12, 1). 54


15. Autor łączy tutaj „nowe przymierze" (zob. komentarz do Hbr 8,6-13), odkupienie i „wieczne" dziedzictwo (w przeciwieństwie do doczesnego, przemijającego dziedzictwa, o jakie ich przodkowie zabiegali w Ziemi Obiecanej - rozdz. 3-4; starotestamentalny obraz „odziedziczenia" Ziemi Obiecanej był stosowany w starożytnym judaizmie w odniesieniu do odziedziczenia przyszłego świata).

Ofiara Jezusa stanowi powód, dla którego jest on pośrednikiem nowego przymierza (por. 8,6). Dzięki niej Jezus zapewnił wybawienie („odkupienie", apolytrōsis) od grzechów popełnionych za czasów dawnego przymierza, które nie mogły zostać usunięte przez ofiary ST. Tak długo, jak długo istniały, człowiek nie mógł otrzymać obiecanego przez Boga dziedzictwa, tj. „lepszych obietnic" (8,6) i „przyszłych dóbr" (w. 10,1), które, podobnie jak ofiara umożliwiająca dostęp do nich, są wieczne.

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu,
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
J 6,51

EWANGELIA
Ustanowienie ofiary Nowego Przymierza

Słowa Ewangelii według świętego Marka

W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: „Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?”
I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: „Idźcie do miasta, a spotka się z wami człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiedzcie gospodarzowi: «Nauczyciel pyta: Gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami?» On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujcie dla nas”. Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę.
A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dał im mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje”. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: „To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym”.
Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej.
Mk 14,12-16.22-26

PRZYGOTOWANIE DO WIECZERZY PASCHALNEJ (14,12-16).
Fragment ten ukazuje Ostatnią Wieczerzę jako posiłek paschalny w ścisłym tego słowa znaczeniu, który miał miejsce 15 dnia miesiąca Nisan; inne Ewangelie synoptyczne idą tutaj za chronologią Markową. Jednak J 19,14 ustala czas śmierci Jezusa na popołudnie 14 dnia miesiąca Nisan, co lokalizuje Ostatnią Wieczerzę jako posiłek na dobę przed wieczerzą paschalną. Prawdopodobnie chronologia Jana jest bardziej poprawna, bowiem jest rzeczą wątpliwą, by arcykapłani i uczeni w Piśmie zachowywali się tak, jak to przedstawiono, w samo święto Paschy. W rezultacie ukazania przez Marka Ostatniej Wieczerzy jako wieczerzy paschalnej śmierć Jezusa została ściślej powiązana z wielkimi tematami święta Paschy: ofiarą i wyzwoleniem.


12. W tym okresie Święto Przaśników, które następowało bezpośrednio po Święcie Paschy potocznie łączono z samą Paschą. Przedstawiciele wszystkich rodzin przybywali do Świątyni, gdzie kapłani zabijali przyniesione przez nich baranki; następnie powracali z nimi, by przygotować dla całej rodziny posiłek, który spożywano po zapadnięciu zmroku.

”W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę”: Ofiarę składano po południu 14 dnia miesiąca Nisan, przed zachodem słońca rozpoczynającym święta. A zatem uczniowie zostali posłani, by poczynili przygotowania do wieczerzy paschalnej, obchodzonej na początku 15 dnia miesiąca Nisan. Na temat podwójnego określenia czasu zob. komentarz do 1,32.


13. Wielu komentatorów wskazuje, że dzbany na wodę były prawie zawsze noszone przez kobiety - mężczyzna niosący dzban z wodą byłby więc wyraźnym znakiem. Domy, które stać było na kupno niewolnika, wykorzystywały ich do noszenia wody. W wielu miastach słudzy byli posyłani do publicznych źródeł, by przynieśli deszczówki, którą przechowywano w cysternach.

”człowiek, niosący dzban wody”: Czy jest to przykład niezwykłej wiedzy Jezusa, czy też wszystko było wcześniej ustalone? Zob. 11,1-6, w którym pojawia się podobny problem.


14-16. Właściciel dwupiętrowego domu (na górze znajdował się „duży" pokój na poddaszu) był uważany za zamożnego. Rodzina ta mieszkała przypuszczalnie w dzielnicy Jerozolimy zwanej Górnym Miastem, położonej w pobliżu Świątyni, nie zaś w uboższym Dolnym Mieście, dokąd ściekały miejskie nieczystości. Ponieważ posiłek paschalny musiał być spożywany w obrębie murów Jerozolimy, większość domów była wypełniona gośćmi. Jednak warunki do spożycia ostatniego posiłku Jezusa z uczniami były zupełnie wystarczające.

”na górze salę dużą, usianą i gotową”: Jezus i Dwunastu zatrzyma się w pokoju gościnnym na piętrze domu w Jerozolimie. Brak wzmianki o zdumieniu uczniów w 14,6 wskazuje na uzgodnienia poczynione wcześniej przez Jezusa i mężczyznę niosącego dzban.

WIECZERZA (14,22-25).
Markowa wersja Ostatniej Wieczerzy (zob. Mt 26,26-29; por. l Kor 11,23-25; Łk 22,15-20) łączy chleb i wino spożywane podczas ostatniego posiłku Jezusa i uczniów z jego bliską śmiercią, i interpretuje te wydarzenia w świetle starotestamentowych tradycji ofiarnych (zob. Wj 24,8; Iz 53,12) oraz nadziei związanej z ucztą mesjańską w królestwie Bożym.


22. Człowiek będący głową domu zwyczajowo składał przed posiłkiem dziękczynienie za chleb i wino, szczególne błogosławieństwo wypowiadano jednak nad chlebem i winem w czasie wieczerzy paschalnej (chociaż przypuszczalnie nie w takiej formie, jaka została później przyjęta). Żydzi raczej łamali chleb na kawałki, niż kroili. W słowach „to jest Ciało moje" można dopatrywać się nawiązania do tradycyjnej formuły wypowiadanej nad chlebem paschalnym: „To chleb niedoli, który jedli nasi przodkowie, wychodząc z Egiptu".

”Bierzcie, to jest Ciało moje”: Uczniowie zostają zaproszeni do uczestnictwa w ofiarnej śmierci Jezusa. Tłumaczenie greckich słów jako „to oznacza" czy „to symbolizuje" nie oddaje realizmu słów Jezusa.


23. Podczas wieczerzy paschalnej wypijano cztery [wg. KKB cztery – przyp red.] kielichy czerwonego wina. Jeśli zwyczaj ten obowiązywał jeszcze w I w. po Chr., kielich ten mógł być czwartym, po którym następowało błogosławienie chleba. (Inni uczeni sugerowali, że chodzi tutaj o trzeci kielich. Wydaje się, że pod koniec I w. zwyczaj wypijania czterech kielichów był praktykowany zarówno podczas żydowskich, jak i grecko-rzymskich uczt.) Żaden z biesiadników nie miał własnego kielicha - zwyczajowo podawano sobie z rąk do rąk jedno naczynie.

”wziąl kielich”: Podczas wieczerzy paschalnej chlebem łamano się na początku, zaś z kielicha (zwykle były trzy kielichy [wg. KHK cztery – przyp red.] ) pito w trakcie posiłku. W przedstawionej scenie Jezus wznosi kielich po łamaniu chleba (por. 1 Kor 11,25; Łk 22,20), co wskazuje, że nie był to oficjalny posiłek paschalny.


24. Zawarcie przymierza było przypieczętowywane krwią ofiar. Bóg ocalił swój lud w Egipcie dzięki krwi baranka paschalnego. Słowa „za wielu" stanowią przypuszczalnie aluzję do Iz 53 (zob. komentarz do Mk 10,45). Rytuał paschalny zawierał wyjaśnienie kielicha, nie interpretowano go jednak jako krwi, bowiem żydowskie prawo i obyczaje sprzeciwiały się idei picia krwi jakiegokolwiek stworzenia - szczególnie zaś ludzkiej.

”To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana”: Słowa „Krew Przymierza" nawiązują do Wj 24,8, w którym Mojżesz przypieczętowuje przymierze, pokrapiając Izraela krwią zwierząt ofiarnych. Określenie „która za wielu będzie wylana" jest aluzją do Iz 53,12 (jeden z fragmentów o cierpiącym Słudze) i nadaje działaniom Jezusa wymiar ofiary. Dwie aluzje do ST charakteryzują śmierć Jezusa jako ofiarę za innych. Zwrot hyper pollōn, „za wielu", oparty na hebrajskiej konstrukcji z Iz 53,12, znaczy „za wszystkich", nie zaś jedynie za kilku.


25. Śluby abstynencji były zjawiskiem powszechnym w palestyńskim judaizmie („Nie będę jadł tego i tego, dopóki to i to się nie stanie"). Jezus najwyraźniej ślubuje, że nie będzie pił wina, dopóki nie nadejdzie "królestwo Boże i przypuszczalnie odmawia wypicia czwartego kielicha. Żydowska tradycja często przedstawiała królestwo jako ucztę, na której według Biblii nie zabraknie wina (Am 9,13). Żydowskie błogosławieństwa wypowiadane nad winem określały wino mianem „owocu winnego krzewu".

”aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym”: Końcowa wypowiedź Jezusa odnosi Ostatnią Wieczerzę do uczty mesjańskiej (zob. 6,35-44; 8,1-9). Zamiast postrzegać Ostatnią Wieczerzę (i Eucharystię) jako wydarzenie odosobnione, należy łączyć ją z wcześniejszymi posiłkami spożywanymi przez Jezusa z celnikami i grzesznikami (zob. 2,16) oraz z przyszłą ucztą eschatologiczną.


26. Po posiłku śpiewano zwykle psalmy z Hallelu, w skład którego wchodziły Psalmy 113-118. Przejście na Górę Oliwną zajmowało przynajmniej piętnaście minut.

Katolicki Komentarz Biblijny,
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu,
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...