Ja Jestem

ks. Tomasz Jaklewicz

GN 23/2012 |

publikacja 06.06.2012 00:15

Eucharystia jest płonącym krzewem, tajemnicą obecności zmartwychwstałego Pana. Milcząca Hostia kryje w sobie głos: „Ja Jestem”. Kto go słyszy, zdejmuje buty, pada na kolana, adoruje.

Ja Jestem Roman Koszowski Eucharystia jest płonącym krzewem, tajemnicą obecności zmartwychwstałego Pana. Milcząca Hostia kryje w sobie głos: „Ja Jestem”. Kto go słyszy, zdejmuje buty, pada na kolana, adoruje.

Właściwie dlaczego mam chodzić do kościoła? Czy nie mogę modlić się do Boga w lesie, na łące, w górach, przy zachodzącym słońcu? To jedna z najczęściej powtarzanych wątpliwości dotyczących Eucharystii. Przecież Bóg jest wszędzie, dlaczego więc Kościół „zamyka” Go w tabernakulum? Dlaczego mamy klękać przed Hostią w monstrancji?

Nie chcemy Boga tak małego

W 6. rozdziale Ewangelii św. Jana Jezus zapowiada Eucharystię. Mówi: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. (…) Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”. Te słowa już wtedy budziły zwątpienie i bunt. „Od tamtego czasu szemranie to powtarza się przez wieki i głęboko zraniło również Kościół naszego pokolenia”– zauważa Benedykt XVI. I dodaje: „Nie chcemy Boga tak bliskiego, nie chcemy Go tak małego i pochylającego się nad nami. Chcemy Boga wielkiego i dalekiego”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.